Jan Paweł II nie zostanie beatyfikowany 17 X

Jan Paweł II (fot. whitehouse.gov)
kai / zylka

17 października odbędą się w Watykanie uroczystości kanonizacyjne 6 nowych świętych. Decyzję w tej sprawie podjęto podczas dzisiejszego zwyczajnego konsystorza publicznego, którego obradom przewodniczył Benedykt XVI. Jednym z nowych świętych będzie żyjący w XV wieku Polak, ks. Stanisław Sołtys (Kazimierczyk), kapłan z Zakonu Kanoników Regularnych Laterańskich. Wcześniej media spekulowały, że właśnie 17 października miałaby się odbyć beatyfikacja Jana Pawła II. Jak wiadomo w tej sprawie konieczne jest jeszcze zaaprobowanie przez Ojca Świętego dekretu o cudzie za wstawiennictwem Czcigodnego Sługi Bożego.

Oprócz Stanisława Kazimierczyka 17 października do grona świętych zaliczeni zostaną: Andrzej (Alfred) Bessette (1845-1937) – Kanadyjczyk, brat zakonny, Kandyda Maria od Jezusa (Juana Josefa) Cipitria y Barriola (1845-1912) – Hiszpanka, zakonnica, założycielka Zgromadzenia Córek Jezusa, Maria od Krzyża (Mary Helen) MacKillop (1842-1909) – Australijka, zakonnica, założycielka Zgromadzenia Sióstr św. Józefa i Najświętszego Serca, Julia Salzano (1846-1929) – Włoszka, założycielka Zgromadzenia Sióstr Nauki Chrześcijańskiej od Najświętszego Serca Jezusa oraz Baptysta (Camilla) Varano (1458-1524) – Włoszka, klaryska.

Ks. Stanisław Sołtys, zwany od miejsca urodzenia – Kazimierza (dziś dzielnica Krakowa) – Kazimierczykiem, żył w latach 1433-89. W młodości uczęszczał do szkoły parafialnej w Krakowie, prowadzonej przez kanoników regularnych laterańskich, a następnie studiował w Akademii Karkowskiej. Około 1462 wstąpił do tego zakonu i w 1463 przyjął w nim święcenia kapłańskie, jednocześnie ukończył studia. W 5 lat później został polskim kaznodzieją u kanoników regularnych (dotychczas był tam kaznodzieja niemieckojęzyczny). Był również mistrzem nowicjatu. Szerzył nabożeństwo do Najświętszego Sakramentu, Matki Bożej i św. Stanisława Biskupa, miewał też ponoć widzenia mistyczne.

DEON.PL POLECA

Zmarł w opinii świętości w swym klasztorze na Kazimierzu 3 maja 1489. Zaraz po śmierci zaczął się szerzyć jego kult, który jednak został oficjalnie potwierdzony dekretem papieskim z 21 grudnia 1992, a 18 kwietnia następnego roku ogłosił go błogosławionym Jan Paweł II.

Pozostałych kandydatów na świętych również beatyfikował papież Polak: Andrzeja Bessette’a – 23 maja 1982, Kandydę od Jezusa Cipirtia y Barriolę – 12 maja 1996, Marię MacKillop – 19 stycznia 1995 (w Sydney) i Julię Salzano – 27 kwietnia 2003. W wypadku Baptysty Varano istnieją dekrety – o potwierdzeniu kultu z 7 kwietnia 1843 oraz 19 grudnia 1878 i z 4 lutego 1893.

Wiele uwagi media anglojęzyczne zwracaj na osobę s. Mary McKillop. W Australii jest ona uznawana za narodową bohaterkę w dziedzinie edukacji i za pionierkę nowoczesnych dzieł miłosierdzia.

Mary McKillop przyszła na świat 15 stycznia 1842 r. w Melbourne. Była najstarszym z ośmiorga dzieci małżeństwa szkockich górali Flory Helen McDonald i Alexandra McKillop. Została ochrzczona 28 lutego tegoż roku przez jednego z pierwszych katolickich księży przybyłych do Australii, a późniejszego biskupa Adelajdy, franciszkanina Geoghegana.

Ze względu na trudności materialne rodziny Mary otrzymała skromnee wykształcenie formalne. Była jednakże bardzo inteligentna i wykorzystywała każdą możliwość, aby się uczyć. Jako najstarsza z ośmiorga dzieci dość wcześnie musiała zacząć zarabiać na utrzymanie domu. W wieku 16 lat była już główną żywicielką rodziny. Wówczas też odkryła w sobie powołanie do służby na chwałę Boga. Na prośbę ks. Juliana Tennisa Woodsa z parafii Penola podjęła się prowadzenia tamtejszej szkoły katolickiej. Tam 19 marca 1866 r., w dzień świętego Józefa, Mary włożyła na siebie prostą czarną sukienkę na znak poświęcenia się Bogu, a ojciec Woods napisał dla niej regułę, która została zatwierdzona przez biskupa Lawrenca B. Shiela z Adelajdy.

W 1867 r. siostra Mary skupiwszy wokół siebie grupę młodych podobnie do niej myślących kobiet założyła w Południowej Australii Zgromadzenie Sióstr św. Józefa od Najświętszego Serca Pana Jezusa, aby zapewnić możliwość nauki dzieciom z ubogich rodzin, zamieszkałym nieraz w bardzo odległych miejscowościach. W odróżnieniu od zakonnic z tradycyjnych zgromadzeń, józefitki nie mieszkały w klasztorach, a w namiotach i chatach w pobliżu szkół, które zakładały i w których uczyły. Poza nauczaniem zajmowały się niesieniem pomocy najbardziej potrzebującym: sierotom, chorym i bezdomnym. Zakładały szkoły nie tylko na terenie Australii, ale także w Nowej Zelandii.

Mary McKillop napotkała na trudności ze strony miejscowego biskupa. W 1873 r. sama udała się do Rzymu do papieża Piusa IX i została przez niego oficjalnie uznana za założycielkę Zgromadzenia Józefitek, którego reguły zaadaptowano do warunków życia w Australii. Ale nawet to nie zmieniło stosunku do Mary wielu jej przeciwników. Co więcej, odsunęli się od niej niektórzy przyjaciele. Brak lojalności, nieufność i oszczerstwa jednak jej nie załamały. W imię miłości do Boga nadal zakładała szkoły, domy dla bezdomnych i sierot.

W 1900 r. Mary McKillop przeniosła się z Adelajdy do Sydney. W dwa lata później podczas pobytu w Nowej Zelandii dostała wylewu i została częściowo sparaliżowana. Powróciła do macierzystego domu w North Sydney, gdzie mieszkała aż do śmierci. Zmarła 8 sierpnia 1909 r. Jej ciało złożono w kaplicy Zgromadzenia Sióstr św. Józefa.

W chwili śmierci Mary McKillop zgromadzenie józefitek liczyło już tysiąc sióstr. Dziś jest ich w Australii dwukrotnie więcej. Prowadzą szkoły, pracują wśród uchodźców i Aborygenów.

W 1995 roku Jan Paweł II beatyfikował Mary MacKillop.

W czasie Światowych Dni Młodzieży w Australii w 2008 r. u jej grobu modlił się Benedykt XVI.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Jan Paweł II nie zostanie beatyfikowany 17 X
Komentarze (24)
Olinka
22 lutego 2010, 17:03
 wejdź A więc weszłam, przedtem link sie nie otwierał. Dziwne słowo? Dziwny jest ten świat skoro za dziwne uważa takie słowo ;) To po prostu było słowo nieznane. Dla mnie.
G
gall_aninimus
22 lutego 2010, 16:07
witam mam pytanie skąd wzięła sie ta nazwa portalu 'DEON' ? Też sie nad tym zastanawiałam, ale na portalu nie ma informacji a link podany wyżej się nie otwiera ;( Deo to Bóg, czyżby DEON znaczyło "Boży"? wejdź na podany poniżej przez Deonnet link Znajdziesz tam tekst zaczynajacy sie: Deon – cóż to za dziwne słowo? Przeciętnemu Polakowi z niczym się nie kojarzy, a jeśli już z czymś, to co raczej z demonem, co dla portalu chrześcijańskiego nie byłoby najszczęśliwsze. Tymczasem jest to słowo bardzo stare, znacznie starsze niż polska kultura i język polski. Używają go już w VIII przed narodzeniem Chrystusa wielcy poeci starożytnej Grecji Homer i Hezjod. W ogóle w znanej nam literaturze starogreckiej występuje ono ponad 4000 razy. Platon posługuje się nim 43, a Arystoteles 47 razy. Jednakże niekwestionowaną palmę pierwszeństwa w jego użyciu dzierży największy kaznodzieja starożytności chrześcijańskiej św. Jan Chryzostom (ok. 350 - 407). Występuje ono w jego dziełach aż 554 razy  [...]  itd.  itd . wejdź
Olinka
22 lutego 2010, 10:27
 witam mam pytanie skąd wzięła sie ta nazwa portalu 'DEON' ? Też sie nad tym zastanawiałam, ale na portalu nie ma informacji a link podany wyżej się nie otwiera ;( Deo to Bóg, czyżby DEON znaczyło "Boży"?
D
DEONet
22 lutego 2010, 01:24
<a href="http://www.deon.pl/wiadomosci/komentarze/art,7,deon-coz-to-za-dziwne-slowo.html">www.deon.pl/wiadomosci/komentarze/art,7,deon-coz-to-za-dziwne-slowo.html</a> zobaczmy, czy link zadziala....
G
gość
21 lutego 2010, 23:16
 witam mam pytanie skąd wzięła sie ta nazwa portalu 'DEON' ?
K
klarowny_sok
19 lutego 2010, 21:21
Że też ten Benedykt musi to wszystko opóźniać:((((
RK
Robert Kożuchowski
19 lutego 2010, 20:55
Teraz Apel, nastepnie Justynka pogalopuje, daj Boże po złoto. Z Panem Bogiem.
RK
Robert Kożuchowski
19 lutego 2010, 20:54
Dziekuję wszystkim za opinię, to prawda strona jest w budowie.
D
delfin
19 lutego 2010, 20:07
A w sprawie beatyfikacji papieża Jana Pawła II,to i ja spokojnie i ufnie czekam. 
D
delfin
19 lutego 2010, 20:06
Robercie zajrzałam na podaną przez Ciebie stronę. Dobra, czytelna, przejrzysta, ale faktycznie nie wszystko działa. Pewnie, tak ja przypuszcza JurekS jest w budowie. Pozdrawiam :) 
Jurek
19 lutego 2010, 18:51
Robercie, fajna stronka. Taka przejrzysta, bez zbędnych fajerwerków. Ale rozumiem, ze jest w budowie. Bo jeszcze nie wszystko działa.   A jeżeli chodzi o beatyfiakcję Jana Pawła II to ja spokojnie czekam i ciesze się mądrością Kościoła.
G
gienek
19 lutego 2010, 16:38
 piękny wizerunek JEZUSA Z CAŁUNU w tle , muzyka , zapisałem w ulubionych , będę częściej zaglądał
RK
Robert Kożuchowski
19 lutego 2010, 16:16
Mam pytanko, jeśli można ,jak wam się podoba strona: http://fzs.plonsk.w.interia.pl/
RK
Robert Kożuchowski
19 lutego 2010, 16:14
a jeżeli chodzi o rodzine , czyli małżeństwo, to Klara i Franciszek to opatrzny przykład, w tej kwestii lepiej podać kumpkla św. Franciszka i jego zonę, czyli Luchezjusz i jego małżonka Buonadonna .
RK
Robert Kożuchowski
19 lutego 2010, 16:10
Jeżli chodzi o osoby świeckie, to jest ich sporo szczególnie tych z Franciszkańskiego Zakonu Świeckich. Np. św. Elźbieta Wegierska, brat Albert Chmielowski , Brygida Szwecka itd
G
gienek
19 lutego 2010, 15:34
A mnie by uradowała wspólna beatyfikacja Piusa XII i Jana Pawła II Niech się tak stanie Niech się stanie Amen
19 lutego 2010, 15:26
brat: tu na ten temat: <a href="http://mateusz.pl/mt/fragmenty/wiez/pdn/">http://mateusz.pl/mt/fragmenty/wiez/pdn/</a> W sumie św. Klarę i św. Franciszka też można uznać za kanonizowaną rodzinę ;-) pięknie dziękuję za odpowiedź :)
19 lutego 2010, 15:10
brat: tu na ten temat: <a href="http://mateusz.pl/mt/fragmenty/wiez/pdn/">http://mateusz.pl/mt/fragmenty/wiez/pdn/</a> W sumie św. Klarę i św. Franciszka też można uznać za kanonizowaną rodzinę ;-)
Grażyna Urbaniak
19 lutego 2010, 15:05
Bracie robocie - państwo Martin - rodzice Św,Tereski
19 lutego 2010, 15:02
Same osoby konsekrowane. Świeccy niezwykle rzadko są doceniani w Kościele. Bo, aż się wierzyć nie chce, żeby cnoty heroiczne przejawiali niemal wyłacznie księża i zakonnicy/zakonnice. Jeszcze gorzej jest chyba z rodzinami. Czy są jakieś "docenione" przez Kościół rodziny?
19 lutego 2010, 14:58
Same osoby konsekrowane. Świeccy niezwykle rzadko są doceniani w Kościele. Bo, aż się wierzyć nie chce, żeby cnoty heroiczne przejawiali niemal wyłacznie księża i zakonnicy/zakonnice. 
RK
Robert Kożuchowski
19 lutego 2010, 14:31
A mnie by uradowała wspólna beatyfikacja Piusa XII i Jana Pawła II.
19 lutego 2010, 13:55
Cierpliwie czekamy na ten dzień - może wiosna 2011 !!! Janie Pawle Wielki , wstawiaj się za nami grzesznikami. Zupełnie nie rozumiem skąd ten pośpiech.
W+
wiarek +
19 lutego 2010, 13:45
Cierpliwie czekamy na ten dzień - może wiosna 2011 !!! Janie Pawle Wielki , wstawiaj się za nami grzesznikami.