Jasna Góra: 37. Pielgrzymka Energetyków, Elektryków i Elektroników
Z modlitwą o pokój, bezpieczeństwo energetyczne Polski, o potrzebne siły i energię do pracy w niełatwym dla wszystkich czasie, o bezpieczną pracę zwłaszcza w sektorze dystrybucji na Jasną Górę przybyli uczestnicy 37. Pielgrzymki Energetyków, Elektryków i Elektroników. Pamiętano też o ofiarach i poszkodowanych w wypadku autokaru w Chorwacji. Mszy św. przewodniczył bp Jan Wątroba, ordynariusz rzeszowski.
W homilii bp Wątroba podkreślił, że codzienność zawodowa energetyków, elektryków i elektroników, ich praca, wykonywanie powinności, ma wymiar służby drugiemu człowiekowi i ojczyźnie, służby, która przyczynia się do poczucia bezpieczeństwa wszystkich Polaków. Wskazując na ich patrona św. Maksymiliana Kolbego zachęcał, by Ewangelię uczynić źródłem działania w życiu osobistym i zawodowym.
O. Rafał Wilk, podprzeor Jasnej Góry, w powitaniu podziękował wszystkim pracowników branży energetycznej w Polsce za ich pracę, zauważając też, że bez niej nie mogłoby się dokonywać dzieło ewangelizacji. - Dosłownie strach pomyśleć, jak wyglądałoby nasze życie, w tym to religijne, bez waszej działalności w czasie pandemii, kwarantanny, izolacji - mówił paulin.
Wobec wciąż rosnącego zapotrzebowania na prąd przed branżą energetyczną stoi dziś wiele wzywań. Wśród nich są: zapewnienie bezpieczeństwa energetycznego kraju, jego energetycznej suwerenności, rentowności produkcji prądu i rozwój nowych technologii wskazywał Dawid Ziemiński przewodniczący Katolickiego Stowarzyszenia Energetyków „Nazaret” i zastępca dyrektora generalnego PGE Dystrybucja Oddział Rzeszów.
- Ważna jest też innowacyjność, na pewno pod kątem odnawialnych źródeł energii. Wiemy, co dzieje się na rynku OZE, więc w tym kierunku idziemy, pod tym kątem szerokie inwestycje zarówno w sektorze dystrybucji, jak i elektrowni, a także różnego rodzaju modernizacje. I to jest to, na co kładziemy nacisk: inwestycje, szczególnie teraz w tym trudnym czasie, które stwarzają nam możliwość podłączanie nowych instalacji, chociażby fotowoltaicznych – powiedział Ziemiński.
W pielgrzymce uczestniczyli prezesi i dyrektorzy zakładów, przedstawiciele zarządów i spółek oraz związkowcy na czele z Jarosławem Grzesikiem, przewodniczącym Krajowego Sekretariatu Górnictwa i Energetyki NSZZ „Solidarność” . Wraz z czynnymi zawodowo pracownikami branży z rodzinami przybyli również koledzy emeryci i renciści. W ramach pielgrzymki dotarła też grupa rowerzystów ze Szczecina.
Pielgrzymki tradycyjnie organizowane są w sobotę i niedzielę po Dniu Energetyka obchodzonego 14 sierpnia, w rocznicę męczeńskiej śmierci św. Maksymiliana Kolbego, patrona energetyków. Franciszkanin pasjonował się radiem, interesował badaniami nad przekazywaniem za pomocą fal radiowych obrazu, założył elektrownię, stworzył także projekt eteroplanu, czyli pojazdu kosmicznego.
Organizatorem było Katolickie Stowarzyszenie Energetyków „Nazaret”. Powstało ono z istniejącego od lat 80. Krajowego Duszpasterstwa Zawodowego. To ruch katolików świeckich pracujących w zakładach energetycznych, elektrowniach, elektrociepłowniach, pracowników zaplecza technicznego energetyki i innych firm związanych z tym zawodem i będących podmiotem ewangelizacji w tym środowisku zawodowym.
Na jednoczący wymiar pielgrzymki wskazał Piotr Szymczak, prezes Stowarzyszenia Elektryków Polskich. - My jako naród jesteśmy podzieleni, a powinniśmy jednoczyć się w wielu sprawach tych duchowych, ale też tych zawodowych. Dla mnie pielgrzymka jest spotkaniem osób, które reprezentują zakłady pracy, uczelnie, stowarzyszenia. Jest to w jakimś sensie święto tej społeczności kraju - powiedział Szymczak.
Energetycy od lat włączają w „Pomoc Kościołowi na Wschodzie”. W tym roku w darach ołtarza złożyli ofiarę na rzecz Europejskiego Centrum Rodzinnego „Tradycja” przy parafii św. Jana Pawła II we Lwowie.
Hasłem dwudniowej pielgrzymki było „Posłani w pokoju Chrystusa”.
Skomentuj artykuł