Jasna Góra: karmelitanki z Charkowa podziękowały za pomoc Polaków dla Ukraińców

Karmelitanki bose z Charkowa, które znalazły schronienie w pobliżu jasnogórskiego sanktuarium, podarowały w niedzielę Andrzejowi Dudzie ikonę Matki Bożej Nieustającej Pomocy i własnoręcznie zrobiony różaniec w ukraińskich barwach. Siostry spotkały się z prezydentem przy okazji dożynek na Jasnej Górze.

O krótkim spotkaniu głowy państwa z zakonnicami z Ukrainy poinformowało na swojej stronie internetowej biuro prasowe Jasnej Góry. Na ręce prezydenta "mniszki złożyły podziękowania całej Polsce za wielką otwartość i pomoc w przyjęciu Ukraińców".

Jak podało biuro, było to drugie spotkanie sióstr z Andrzejem Dudą. Pierwszy raz spotkały się z nim w 2017 r. podczas wizyty prezydenta w Charkowie. Otrzymał wówczas od mniszek różaniec w barwach biało-czerwonych. Teraz siostry podarowały mu różaniec w kolorach ukraińskiej flagi – niebieskim i żółtym.

"Chciałyśmy wyrazić mu wdzięczność za jego służbę dla naszego narodu, ale też dla Ukrainy. Prezydent jest nie tylko sąsiadem, przyjacielem, ale też bratem prezydenta Ukrainy, a przez to i narodu ukraińskiego" – powiedziała przełożona charkowskiego klasztoru Matka Anna Maria od Ducha Świętego, cytowana przez biuro prasowe @JasnaGóraNews.

Zakonnica podkreśliła, że siostry z Charkowa osobiście doświadczyły wielkiej pomocy od Polaków. Mniszki klauzurowe z Ukrainy znalazły schronienie przy Jasnej Górze, u sióstr józefitek.

Karmelitanki – jak mówiła ich przełożona – wyraziły wdzięczność prezydentowi Dudzie za "duchową walkę o wartości chrześcijańskie i zapewniły go o modlitwie".

"Życzymy, żeby zawsze bronił Boga, honoru i Ojczyzny i żeby nigdy się nie poddawał w obronie wartości, na jakich zbudowana jest nie tylko Polska, ale cała Europa" – powiedziała s. Anna Maria, cytowana przez biuro prasowe Jasnej Góry.

Siostry posługiwały w Charkowie od 1995 r. Jeszcze w styczniu myślały, że mimo wojennych nastrojów pozostaną na miejscu. Jednak wraz z wybuchem konfliktu i dotarcia Rosjan na ten teren miejscowy biskup nakazał im natychmiastową ewakuację. Przy Jasnej Górze dla 13 karmelitanek bosych z Charkowa znalazł się azyl duchowy. Opiekę sprawuje nad nimi paulin o. Arseniusz z Ukrainy – podało biuro @JasnaGóraNews.