Jasna Góra: Odpust Matki Bożej Różańcowej
Dzień przed obchodzonym w Kościele katolickim 7 października Dniem Matki Bożej Różańcowej, na Jasnej Górze odbyły się w niedzielę uroczystości odpustowe z okazji tego święta.
Do sanktuarium przybyło kilka tysięcy osób m.in. pielgrzymi z kół i tzw. róż różańcowych oraz przedstawiciele Jasnogórskiej Rodziny Różańcowej. To działająca od 42 lat wspólnota modlitewna, w której rejestrach zapisano dotąd ponad 12 mln wiernych. Założył ją zmarły przed dziesięcioma laty paulin, o. Bronisław Matyszczyk. Ogółem na uroczystości przybyło kilka tysięcy osób z Polski i zagranicy. Wcześniej część z nich uczestniczyła w trwających od czwartku rekolekcjach prowadzonych przez paulina o. dr. Rafała Wilka.
W homilii wygłoszonej podczas mszy na jasnogórskich wałach biskup rzeszowski Jan Wątroba m.in. przypominał historię różańca. Akcentował, że Kościół został powołany przez Chrystusa, żeby wielbić Pana Boga i oddawać mu chwałę poprzez modlitwę. Podkreślił, że choć pierwszą i najdoskonalszą formą uwielbienia Boga jest eucharystia, Kościół jako wspólnota wiernych od początku rozwijał i wzbogacał inne modlitwy. Różaniec we współcześnie znanej formie dołączył do wcześniejszych modlitw w XIII w.
Abp Wątroba mówił też, że jedną z najważniejszych dat w historii różańca wiąże się z bitwą morską pod Lepanto w 1571 r., gdy sułtan turecki próbował podbić Europę i zaprowadzić w niej wiarę muzułmańską. Ówczesny papież Pius V miał wezwać wiernych do modlitwy różańcowej i doznać wizji, w której nad przygotowującymi się do starcia flotami ujrzał Maryję. "Nieoczekiwana zmiana wiatru i silna mgła uniemożliwiły manewry muzułmanom.
Zwycięstwo floty chrześcijańskiej okazało się ogromne tak, że udało się powstrzymać inwazję Turków. Świadomy, komu należy zawdzięczać ocalenie Europy, Pius V ustanawia na dzień 7 października święto Matki Bożej Zwycięskiej, a jego następca przemianuje je na święto Matki Bożej Różańcowej. Odtąd różaniec stanie się ulubioną modlitwą milionów katolików" - podkreślił bp Wątroba.
Obecnie w Kościele katolickim październik jest miesiącem różańca. Na Jasnej Górze każda pierwsza niedziela października obchodzona jest jako odpust Matki Bożej Różańcowej.
Choć dzisiejsza forma różańca jest kojarzona z charakterystycznym sznurem modlitewnym, używanym do odliczania liczby powtórzeń kolejnych części modlitwy, już w starożytnym chrześcijaństwie dla obliczenia odmówionych pacierzy posługiwano się kamyczkami lub ziarnkami. Zwyczaj ten praktykowali zwłaszcza pustelnicy egipscy w V wieku. Od XI wieku upowszechniał się zwyczaj odmawiania przy pomocy tej metody określonej ilości modlitwy "Ojcze nasz", a od XIII w. także "Zdrowaś Maryjo". Modlitwie miało towarzyszyć rozmyślanie nad tajemnicami z życia Jezusa i Maryi.
Obecną formę różańca wierni zawdzięczają św. Dominikowi i zakonowi jego imienia. Jednak głębszy i szerszy nurt w życiu religijnym wiernych, zwłaszcza analfabetów, nadał modlitwie dominikanin Alan de Rupe (1428-1475). W zakonach różaniec zastępował modlitwę chóralną, a wśród prostego ludu - książeczkę do nabożeństwa. Od czasów papieża Leona XIII różaniec stał się najpopularniejszym wyrazem nabożeństwa do Matki Bożej.
Zaczynem Jasnogórskiej Rodziny Różańcowej były w 1967 r. pierwsze trzy tzw. róże, czyli 45 osób, odpowiedzialnych za krzewienie różańca. Formalnie grupa zaczęła działać w styczniu 1968 r., a w 1974 r. została prawnie ustanowiona i zatwierdzona przez prymasa Polski, kard. Stefana Wyszyńskiego. Inspiracją do odnowy modlitwy różańcowej stało się wezwanie prymasa do powszechnej modlitwy za ojczyznę.
Skomentuj artykuł