"Różaniec dźwignią podnoszącą z upadku"

Młodzież, rodziny, harcerze, chorzy i niepełnosprawni modlili się wspólnie podczas IV Warszawskiego Dnia Modlitwy Różańcowej w kościele dominikanów na Służewie. Mszy Świętej wieńczącej uroczystość 5 października przewodniczył nuncjusz apostolski w Polsce abp Celestino Migliore.

- Bardzo się cieszę, że tak licznie przybyliście na IV Warszawski Dzień Modlitwy Różańcowej - powiedział w homilii arcybiskup. - Szczególną radość sprawia mi obecność tylu młodych. Jezus mówi nam, że nikt nie może przyjść do Niego, jeśli go wcześniej nie pociągnie Duch Święty. To prawda, choć Ducha Świętego nikt nie widział. Natomiast w ludzkiej postaci Maryi widzimy kobietę, która fascynuje nas wszystkich, a zwłaszcza młodych. Fascynuje nas Jej uległość i całkowite rozmiłowanie się w Bogu.

Abp Migliore przypomniał, że Kościół od wieków uczy nas modlitwy różańcowej. Tymczasem nam Różaniec wydaje się często zbyt mechaniczny i nużący, jak automatyczna recytacja gotowych formułek. Jednak tych, którzy odkryli jego istotę Różaniec potrafi wyprowadzić na głębiny wiary. Bo każde "Ave Maria" jest dźwignią, która podnosi tych, którzy je wypowiadają z upadku. Pozwala im wchodzić w nowy świat łaski i komunii z Bogiem. Jest jak drogowskaz, który ich prowadzi.

- Wypowiadając słowa "Zdrowaś Mario" stwarzamy Duchowi Świętemu przestrzeń do działania, aby nas przemieniał - zapewniał nuncjusz apostolski. - W centrum malowidła przedstawiającego historię ludzkości w watykańskiej Kaplicy Sykstyńskiej znajdują się dwie postaci, które spadłyby w otchłań piekielną, gdyby nie trzymały się pewnego przedmiotu. Tym przedmiotem jest właśnie Różaniec. To jest historia każdego z nas. Nie chodzi tu jednak o niebo wypraszane niskim kosztem. Chodzi o modlitwę serca, która pozwala pracować nad sobą i wzrastać.

Obchody tegorocznego Warszawskiego Dnia Modlitwy Różańcowej rozpoczęły się 4 października debatą z udziałem abp. Henryka Hosera SAC i Jana Budziaszka. Zakończy je koncert polsko-słowackiej Folk Kapeli "Góralska Hora", który odbędzie się 6 października o godz. 18 w klasztorze dominikanów.

Idea Warszawskich Dni Różańcowych na Służewie narodziła się 3 października 2009 r. podczas 80. rocznicy koronacji cudownego obrazu MB Królowej Różańca Świętego z inicjatywy kard. Kazimierza Nycza. Wizerunek Maryi pochodzi z przełomu XVI-XVII wieku. Dzieje ikony związane są z Żółkwią i z jej założycielem hetmanem Stanisławem Żółkiewskim. Wnuczka hetmana i matka króla Jana III, Teofila z Daniłowiczów Sobieska, w latach 1653-1655 ufundowała dominikanom klasztor oraz kościół pod wezwaniem Wniebowzięcia N.M.P.

W 1945 roku dominikanie musieli opuścić Żółkiew i zabrali ze sobą na tułaczkę obraz, który znalazł schronienie w kaplicy dominikańskiego klasztoru św. Józefa na warszawskim Służewie, a w 1994 w nowo wybudowanym kościele pod wezwaniem św. Dominika.