Jest data pogrzebu ks. Grzegorza Dymka. "Jeden z najlepszych księży, jakich spotkałam w życiu..."

Kuria Metropolitalna w Częstochowie opublikowała informację o dacie pogrzebu ks. Grzegorza Dymka, zamordowanego proboszcza parafii pw. Najświętszej Maryi Panny Fatimskiej w Kłobucku. Wiernym, którzy znali ks. Grzegorza, wciąż trudno uwierzyć w jego śmierć.
Informacja z nekrologu opublikowanego na stronie częstochowskiej kurii podaje datę pogrzebu ks. Dymka. Uroczystości pogrzebowe potrwają dwa dni. Odbędą się w parafii Najświętszej Maryi Panny Fatimskiej w Kłobucku. Ksiądz, który był budowniczym i wieloletnim proboszczem parafii, zostanie pochowany na cmentarzu parafialnym w Kłobucku.
Msza święta żałobna odbędzie się w czwartek, 20 lutego o godz. 19.30, przewodniczyć będzie bp Antoni Długosz.
Msza pogrzebowa odbędzie się dzień później, w piątek, 21 lutego, o 11.00, przewodniczyć jej będzie abp Wacław Depo.
Wierni o zamordowanym księdzu: kapłan z powołania, młodzież go uwielbiała
Wiadomość o poruszającej śmierci księdza rozeszła się bardzo szeroko. O tym, jakim był kapłanem, najwięcej mówią komentarze zostawiane przez wiernych m.in. na Facebooku (pisownia oryginalna). "Jeden z niewielu księży których znam z prawdziwego powołania. Dzieci i młodzież Go uwielbiały, zabierał np. na lekcji religii dzieciaki na pizzę , na lody lub pączki - z własnej kieszeni. Niebywała strata" - pisze Paweł. "Moje dzieci nie potrafiły zasnąć ze smutku, żalu i przerażenia. Dobry człowiek, wspaniały ksiądz. W jego kazaniach było tyle dobra i mądrości. Do kogo teraz iść po dobre słowo?" - pisze Olga. "Dobry człowiek, umiał poruszyć niejedno serce" - dzieli się Inga. "Jeden z najlepszych księży jakich spotkałam w życiu..." - pisze kolejna osoba. A to tylko kilka z bardzo wielu opinii.
Słowo do wiernych napisał także abp Depo
"Jako ludzie wierzący patrzymy na śmierć w duchu chrześcijańskiej nadziei, która przekracza granice doczesności. Nie sposób jednak do tajemnicy śmierci odnosić się bez właściwych ludzkiej naturze emocji; zwłaszcza, gdy śmierć przychodzi nagle i dramatycznie" - napisał w liście do wiernych częstochowski ordynariusz. Jak dodał, informacja o śmierci ks. Grzegorza Dymka była wstrząsająca, a modlitwy potrzebuje nie tylko nieżyjący ksiądz, ale także jego mama, "którą syn troskliwie opiekował się od lat i która mieszkała z nim w budynku plebanii, będącym miejscem tych dramatycznych wydarzeń"
Biskup zaapelował też o modlitwę za sprawcę. "W duchu wiary módlmy się też za sprawcę, którego motywów jeszcze nie znamy. Niech Bóg okaże mu swe miłosierdzie i da łaskę nawrócenia. Ogarnijmy modlitwą także bliskich sprawcy, którzy zapewne przeżywają również niełatwe chwile." - napisał.
Źródło: archiczest.pl / Facebook / mł
Skomentuj artykuł