Jezuita o paleniu kukły Judasza: to jest nie na miejscu

(fot. depositphotos.com)
Dariusz Piórkowski SJ / facebook.com / pk

"Propagowanie tego zwyczaju przy dzisiejszym rozumieniu Ewangelii i odkrywaniu miłosierdzia Boga jest już nie na miejscu" - pisze jezuita.

Dariusz Piórkowski SJ na swoim profilu na Facebooku odniósł się do spalenia kukły Judasza w Pruchniku.

"Przypomina on mechanizm kozła ofiarnego. Zrzuca się winę na kogoś, potępia się i zabija" - napisał na Facebooku duchowny. Podkreślił on również, że pomimo złego czynu, jakiego dopuścił się Judasz, Jezus wcale go nie potępił. "Jasne, że Judasz zdradził Jezusa, I jasne, że nie jest on przykładem. Ale dla chrześcijan przykładem jest Jezus, który wcale nie zrobił krzyżyka na czole Judasza. Nie potępił go".

WJC potępił antysemickie spalenie kukły Judasza w Pruchniku. "Można się tylko zastanawiać, jaka byłaby reakcja Jana Pawła II">>

DEON.PL POLECA

Jezuita podkreślił, że przy dzisiejszym rozumieniu Ewangelii, zwyczaj palenia kukły Judasza nie jest już godny pochwały i naśladowania. "Jezus przebaczyłby Judaszowi, gdyby ten zwrócił się do Niego. Propagowanie tego zwyczaju przy dzisiejszym rozumieniu Ewangelii i odkrywaniu miłosierdzia Boga jest już nie na miejscu" - napisał Dariusz Piórkowski SJ.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Jezuita o paleniu kukły Judasza: to jest nie na miejscu
Komentarze (24)
Rafał Szewczyk
24 kwietnia 2019, 14:10
Już jutro na deonie: wywiad z osądzonym Judaszem, w którym potępi on wysysany z mlekiem matek polski antysemityzm. Ręce precz od Judasza!
24 kwietnia 2019, 11:12
Więcej na ten temat. [url]http://niezwykle.com/wieszanie-judasza-nietypowy-zwyczaj-ludowy-ktory-przetrwal-do-dzis/[/url] Tam jest zdjęcie z wieszania Judasza z 1938 roku. Ale jak dobrze wytrzeszczyć oczy, na tej kukle jest napis: "Przywrócić emigrację na Madagaskar". Więc napis będący odbiciem publicznej debaty z lat 30-ych, ale XX wieku, a nie I wieku AD. Kultura ludowa, wbrew pozorom, nie jest czymś zastygłym, cały czas ewoluuje i dostosowuje się do współczesnych wyzwań, więc nie byłoby niczym niezwykłym gdyby ten obyczaj zaniknął uwzględniając naszą aktualną wrażliwość.
S
Szymon
24 kwietnia 2019, 08:57
Tutaj link do artykułu TimesOfIsrael (sprzed 2 lat) o antysemickim paleniu Marzanny: [url]https://www.timesofisrael.com/warsaw-residents-burn-effigy-of-jewish-woman/[/url] Jak takich debili traktować poważnie? I kto tu komu robi wstyd?
S
Szymon
24 kwietnia 2019, 08:42
Najbardziej ten zwyczaj właśnie rozpropagowali sami żydzi. A innym naszym starym zwyczajem na naszych hierarchów i "autorytety moralne" nie ma co liczyć, że przeciwstawią się histerycznej i irracjonalnej reakcji żydów.
Dariusz Piórkowski SJ
24 kwietnia 2019, 14:35
Tymi, którzy tak bardzo zakochali się w Marzannie, przypomnę, że jest ona pozostałością słowiańskich kultów. To bogini życia i śmierci. Wiosna to odradzające się życie. Więc ja za bardzo nie rozpaczałbym na upadkiem topienia Marzanny, chyba że ktoś próbuje połączyć chrześcijaństwo ze Światowidem i innymi pogańskimi bożkami.  Zwyczaj zwyczajem, ale niektóre zwyczaje pogańskie przejęte zostały przez chrześcijaństwo i nadano im nowe znaczenie, ale większość została odrzucona. Jakie znaczenie chrześcijańskie ma topienie Marzanny? Jeśli to określa polskość i katolicyzm w Polsce, to ja się pod tym nie podpisuję. Wiele zwyczajów to pozostałości pogańskich przesądów. 
WDR .
24 kwietnia 2019, 02:08
Na szczęście nic straconego i jest alternatywa. Już 14 maja, w Warszawie, znowu będą wieszać katolika na szubienicy. Trzeba tylko zapłacić 60zł. Wieszanie wspólfinansują władzę stolicy.
23 kwietnia 2019, 23:21
Ani kultura ludowa ani Kościół katolicki specjalnie nie zubożeją, jeśli ten element tradycji zaniknie.
S
Szymon
24 kwietnia 2019, 08:48
Dotąd mało kogo ta tradycja interesowała i gdyby podejść do tematu rozsądnie, to by się ją zażegnało bez żalu. Ale nasze kanapowe autorytety stać tylko na moralizowanie i łajanie "ciemnego ludu".
M
Mieszko
23 kwietnia 2019, 18:44
A może jezuita napisze coś o święcie purim. Co rok zydzi świętują wymordowanie przez siebie 75 tys ludzi, jednym tchem wykrzykują imiona powieszonych 10 synów Hamana. Czy świętowanie dokonania małego holokaustu przez żydow nie razi jezuity ?  Wieszanie kukły Hamana też nikomu nie przeszkadza ?
Dariusz Piórkowski SJ
23 kwietnia 2019, 20:51
Razi. Ale ja nie piszę do Żydów, tylko do chrześcijan. Po drugie, argument, że Żydzi też tak robią, albo gorzej, nie jest dla mnie chrześcijanina żadnym argumentem. Podobnie, muzułmanie ośmieszają chrześcijan, to my nie możemy być gorsi. Jezus mówił, aby nie oddawać złem za zło w jakikolwiek sposób. I to jest dla mnie argument. Fakt, nie potrafię tego tak jak Jezus, ale bardzo chcę kiedyś móc chociaż w części podchodzić do zła, grzeszników i nieprzyjaciół jak Jezus. 
WDR .
24 kwietnia 2019, 02:42
 "argument, że Żydzi też tak robią, albo gorzej, nie jest dla mnie chrześcijanina żadnym argumentem" To bardzo źle, bo przecież jesteśmy jedną, judeo-chrześcijańską rodziną, a Żydzi/żydzi to nasi starsi bracia. Naprawdę księdzu nie przeszkadza jak się zachowuje starszy brat? Właściwie można odnieść wrażenie, że wykluczył ksiądz naszego starszego brata z rodziny i traktuję jako obcego.
MR
Maciej Roszkowski
24 kwietnia 2019, 10:08
Razi mnie to co robią nasi starsi bracia w wierze, ale nie jest to usprawiedliwienie dla naszych grzechów.
Dariusz Piórkowski SJ
24 kwietnia 2019, 14:45
To, Panie kochany, jest inna sprawa. Ja odpowiadam na argument, że ponieważ ktoś czyni wobec nas jakieś zło, to my też możemy. Wszystko jedno czy to będą Żydzi, inni chrześcijanie, muzułmanie, biali, czarni. Tych, którzy czynią zło, nie zmienia sie według Ewangelii oddawaniem złem za zło, tylko dobrem na zło. A wiadomo, że i tak nie nastąpi tutaj rewolucja. Dlatego tak wiele osób sądzi, że przemoc jest skuteczniejsza w przekonywaniu innych. Stąd tyle jej na świecie także wśród niektórych chrześcijan piszących komentarze na forach. Nie rozumieją albo nie przyjmują tego, co naucza Jezus. I tyle.
WK
Wiktor Kowal
23 kwietnia 2019, 15:29
Strasznym jest też zwyczaj topienia Marzanny. Zwłaszcza dziś, w dobie globalnego ocieplenia, zadawanie śmierci symbolowi zimy wydaje się całkowicie niepoprawne politycznie. A jednak są ośrodki, które nie tylko milczą, ale kultywują ten barbarzyński zwyczaj. Także tu przydałaby się ostra reakcja episkopatu, albo chociaż światlejszych duchownych.
Dariusz Piórkowski SJ
23 kwietnia 2019, 15:37
Zabawne jest to ciągłe widzenie wszystkiego w kluczu jakichś poprawności i niepoprawności politycznych. Najwidoczniej dla niektórych nie istnieje ani zdrowy rozsądek, ani Ewangelia. Jeśli człowiek powołuje się na Ewangelię, to na pewno, myślą wyznawcy teorii "poprawności politycznej", w tle jednak jest polityka. Mówi o Ewangelii, ale on tylko udaje. Jak to się nazywa? Podejrzliwość i cynizm. Było wiele takich panów i pań w historii, którzy tak podchodzili do wszystkiego. Nic dziwnego. Jezus wyrzucał złe duchy mocą Bożą, a niektórzy i tak mówili, że to od diabła. Czegóż więc może oczekiwać zwykły śmiertelnik i zwykły chrześcijanin?  Jest wiele zwyczajów, które są tylko zwyczajami albo tradycjami. I z czasem muszą zaniknąć, a powstają nowe. To jasne jak słońce. 
Dariusz Piórkowski SJ
23 kwietnia 2019, 16:03
A propos zwyczajów. Wczoraj w polskiej parafii w Stanach, gdzie obecnie jestem, dwóch panów nalegało, abym w czasie mszy świętej zrobił "śmigus-dyngus", bo to nasza polska tradycja i trzeba ją podtrzymywać. Odpowiedziałem, nie ma sprawy, ale to trzeba robić poza kościolem, a nie podczas liturgii. Pytam, jak miałoby to wyglądać podczas mszy świętej? Odpowiadają, że tak samo jak kropiłem ludzi w Wigilię Paschalną albo na początku mszy czasem. A ja mówię: ale przecież to było odnowienie przyrzeczeń chrzcielnych a na początku mszy to jest aktu pokutny. I usłyszałem: przecież to jest to samo. Też się wodą kropi. Jeden to się obraził, że się na coś takiego nie zgodziłem. Tak się dzieje jeśli zwyczaj i "polskość" stawia się na pierwszym miejscu w kościele. 
23 kwietnia 2019, 15:11
Ten jezuita ma racje,   takie cyrki to nic innego jak tylko   osmieszanie wizerunku Polski I polakow
KN
Krzysiek Niepiekło
24 kwietnia 2019, 15:41
No ale każdy ma prawo do swojej śmieszności. Jak by tu o śmieszność chodziło to by nie było draki.
KN
Krzysiek Niepiekło
23 kwietnia 2019, 13:09
To Kościół chyba niedługo zmieni nauczanie. WJC będzie ustalał doktrynę.
Dariusz Piórkowski SJ
23 kwietnia 2019, 15:41
A poza tym kocham Żydów, bo mam wśród nich sprawdzonych przyjaciół: Pan Jezus, Matka Boża, Piotr i Jan, Mateusz, Paweł a z później żyjących Edyta Stein, Abraham Heschel, Etty Hillesum. Pewnie więcej, ale nie sposób ich tak naprędce zliczyć. Co ja bym bez nich w życiu zrobił? 
Dariusz Piórkowski SJ
23 kwietnia 2019, 20:53
Ciekawe, że na katolickim portalu tylu ludziom nie podoba się to, że ktoś wyraża miłość do Żydów. 
KN
Krzysiek Niepiekło
24 kwietnia 2019, 11:17
No wiesz - kochać pezyjaciół, to nie jest wielka sztuka. Nic nie piszesz o miłości do Judasza, Annasza, Kajfasza. Jakoś nie piszesz o tych, którzy krzyczeli - ukrzyżuj. W tych wszystkich wpisach chodzi właśnie o miłość do takich. Taką miłość miał tylko Jezus. Kościół nie potrafi uczyć takiej miłości. Afera jest o to, że to było zrobione na zlecenie.
Dariusz Piórkowski SJ
24 kwietnia 2019, 14:40
Właśnie że jest sztuką kochać przyjaciół. Jezus mówi, że nie ma większej miłości nad oddawanie życia za przyjaciół. Tych też kocham, tylko inną miłością. Nie potępiam i nie próbuję palić na stosie, przeklinać, wyzywać, ucinać symbolicznie głowy i tłuc pałami. To wystarczy w tym przypadku, bo więcej sie nie da. Jezus też się nie rzucał w ramiona Annaszowi. A jeszcze zapomniał Pan dodać Piłata i Rzymian. Oni też byli w to zamieszani.
KN
Krzysiek Niepiekło
24 kwietnia 2019, 15:53
No cóż. Jezus jak długo mógł, to unikał spotkania z tymi, którzy kochają trochę inaczej. Judasz był Jezusowi potrzebny i dlatego go wybrał. Dzisiaj nam judasze nie są już potrzebni. Rola Judasza była niezbędna do przesłania Jezusa. Dzisiaj judaszy powinniśmy omijać szerokim łukiem. Oni sami muszą zrozumieć swój błąd. Dokąd tego nie zrozumieją, będą się błakać w ciemności. Judaszowi nie da się pomóc. Judasz sam musi zrozumieć dlaczego go ludzie nie lubią. zrozumieć.