John Kerry w Watykanie. Dwa ważne tematy

(fot. EPA/L'OSSERVATORE ROMAN)
Radio Watykańskie / slo

W Watykanie gościł amerykański sekretarz stanu John Kerry. Został on przyjęty przez watykańskiego sekretarza stanu abp Pietra Parolina.

W spotkaniu, które trwało niemal dwie godziny, wzięli też udział amerykański ambasador przy Stolicy Apostolskiej i trzej pracownicy waszyngtońskiego Departamentu Stanu, a ze strony watykańskiej szef papieskiej dyplomacji i dwaj pracownicy Sekretariatu Stanu specjalizujący się w tematyce bliskowschodniej.

Szef amerykańskiej dyplomacji odbywa bowiem międzynarodową podróż, by wesprzeć negocjacje między Izraelem i Palestyną oraz konferencję pokojową na temat Syrii Genewa 2. Jak podał watykański rzecznik, zagadnienia te leżały w centrum rozmów w Watykanie. Odbyły się w pozytywnej i konstruktywnej atmosferze - zaznaczył ks. Federico Lombardi SJ.

"Spotkanie było bardzo owocne i treściwe - oświadczył watykański rzecznik. - Oczywiście przedstawione zostały niepokoje i pragnienia Stolicy Apostolskiej, którym wczoraj dał wyraz sam Papież w przemówieniu do korpusu dyplomatycznego. A zatem: pragnienie pokojowego rozwiązania konfliktu i udzielenia pomocy humanitarnej tak bardzo doświadczanemu społeczeństwu. Wyrażono też pragnienie pomyślnego zakończenia negocjacji między Izraelem i Palestyną. Przedmiotem rozmów była również Afryka. Znamy sytuację w Sudanie, która ostatnio stała się bardzo dramatyczna. Stąd nadzieja, że trwająca aktualnie mediacja między stronami konfliktu doprowadzi do pozytywnych rezultatów. Podjęto też temat Stanów Zjednoczonych. W jedności z amerykańskimi biskupami wyrażono zaniepokojenie Stolicy Apostolskiej kwestiami, które dotyczą reformy służby zdrowia w odniesieniu do gwarancji dla wolności religijnej i sprzeciwu sumienia. Mówiono też o planach prezydenta USA odnośnie do przeciwdziałania ubóstwu i poprawy sytuacji najbiedniejszych warstw społeczeństwa".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

John Kerry w Watykanie. Dwa ważne tematy
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.