Już jutro wyjątkowe wydarzenie religijne w Warszawie. 14-letni święty znajdzie nowy dom
Św. José Sánchez del Río, nastoletni męczennik z Meksyku, którego relikwie znajdują się w parafii pw. Św. Antoniego w Warszawie, już 12 grudnia dostanie nowy dom. W kościele franciszkanów nastąpi instalacja jego relikwii.
Instalacji dokona podczas mszy o 18:00 bp Piotr Jarecki. Na początku tygodnia w kościele zostanie wmurowane relikwiarium, w którym już na stałe będą wystawione relikwie św. José Sáncheza.
Relikwiarium to ręcznie robione dzieło. Na szczycie widoczne są koguty, związane z historią dotyczącą świętego. „Zobaczył, że swobodnie biegające po kościele koguty bojowe robią sobie toaletę z tabernakulum. W wielkim oburzeniu ten 14-letni chłopiec złapał je i ukręcił im łby” – czytamy na facebookowym profilu parafii.
Urodził się 28 marca 1913 w Sahuayo w stanie Michoacán. Gdy w 1926 wybuchło powstanie Cristero, przyłączył się do powstańców. Został pojmany w trakcie walk i uwięziony w kościele parafialnym.
Torturowany i katowany ze względu na wiarę chłopak odmówił wyrzeczenia się Chrystusa, a z więzienia pisał do matki: "Umieram szczęśliwy u boku Naszego Pana. Nie chcę, żebyś się martwiła moją śmiercią. Powiedz raczej moim braciom, bo poszli w ślady najmłodszego spośród nas, tak wypełnisz wolę Bożą. Odwagi! Udziel mi swego błogosławieństwa razem z błogosławieństwem ojca". Został rozstrzelany 10 lutego 1928 r., a w ostatnim geście przed śmiercią zakreślił na ziemi własną krwią znak krzyża.
Mieszkańcy Sahuayo chwilę po śmierci José wyszli na ulicę, żeby zebrać Jego krew. Nikt z nich nie miał wątpliwości, że są to relikwie Męczennika. Papież Franciszek kanonizował Go 16 października 2016 roku.
Czyim patronem jest święty José i z jakimi sprawami można się do Niego zwracać?
- jest patronem ludzi młodych – przychodźcie więc do Niego, by modlić się za swoje dzieci i wnuki, by się nie pogubiły w życiu, by miały mocny kręgosłup moralny;
- jest patronem niezachwianej wiary. Cały czas powtarzano Mu: „Wyrzeknij się Boga, powiedz, że umarł, a będziesz żył”, a On bez przerwy wykrzykiwał: „Viva Cristo Rey y la Virgen de Guadalupe!” – Niech żyje Chrystus Król i Dziewica z Guadalupe! Nawet wtedy, gdy na Jego oczach wieszano Mu przyjaciela, nawet wtedy, gdy chciano Go uciszyć i złamano Mu szczękę, nawet wtedy, gdy zdarto Mu skórę ze stóp – ten Dzieciak cały czas krzyczał: „Viva Cristo Rey!”. To wspaniały patron dla ludzi, których wiara się chwieje i potrzebuje umocnienia;
- ze względu na prześladowania – jest patronem wszystkich, którzy doznają prześladowań. "Chodzimy sobie do kościółka co niedziela i nic nam nie grozi. Ale to nie może spowodować, że nie będziemy dostrzegać naszych Sióstr i Braci, którym grozi śmierć tylko dlatego, że wierzą w Pana Jezusa! Jeśli nas to nie interesuje, to co z nas za Kościół?! Pamiętajmy w modlitwie przy św. Jose o wszystkich prześladowanych za wiarę, prosząc, by mogli żyć w pokoju i bezpieczeństwie" - mówi proboszcz parafii o. Lech Dorobczyński OFM.
- ze względu na okrucieństwo, jakiego zaznał, módlmy się przy Jego relikwiach w bardzo ważnej intencji – za dzieci, które doznają przemocy: fizycznej, psychicznej i moralnej.
Zachęcamy do wspólnego uczczenia świętego José Sáncheza już w najbliższy czwartek 12 grudnia o godzinie 18:00 w kościele pw. Św. Antoniego z Padwy w Warszawie!
Skomentuj artykuł