Kard. Barbarin apeluje o przyjmowanie migrantów w Europie. "Tożsamością Europy jest otwartość"

(fot. youtube / cn media fr)
KAI / pch

"Jezus przychodzi tam, gdzie się Go nie oczekuje. On leży teraz w ładowni brudnego statku, gdzieś na Morzu Śródziemnym" - napisał kard. Barbarin w dzienniku "Le Parisien". Zaznaczył, że "tożsamością Europy jest otwartość" i że zadaniem chrześcijan jest upominanie się o szacunek dla każdego człowieka, zwłaszcza najsłabszego.

Przyznając, że obecnie Europa przeżywa trudne chwile w związku z wynikami wyborów w niektórych państwach i napływem migrantów, kard. Barbarin stwierdził, że potrzebuje ona "nowego oddechu". Przypomniał, że twórcy integracji europejskiej byli "głęboko wierzącymi chrześcijanami", dlatego papież Franciszek mówi, że to "z wiary wypłynęła ta radosna nadzieja, zdolna zmienić świat". U podstaw decyzji o integracji stało stanowcze postanowienie, by już nigdy nie powtórzyło się to, co działo się między 1870 i 1945 r., gdy "konflikt między sąsiednimi krajami wciągnął w wojnę cały świat".

Zdaniem prymasa Galii, aby Europa mogła dziś iść naprzód, musi szanować tworzące ją narody i znać ich historię. Tymczasem "wymachuje się wszędzie straszakiem populizmu, udając, że nie rozumie się, dlaczego ludzie czują gniew". - Odnoszą oni wrażenie, że wszystko jest zarządzane z Brukseli przez odległą administrację. Wystarczy przypomnieć referendum z 2005 r. (nt. europejskiej konstytucji), w którym Francuzi powiedzieli "nie", a jednak zdecydowano na "tak". Potem przegłosowano Brexit, co zszokowało połowę Anglii i postawiło Europę w obliczu więcej niż delikatnych negocjacji. Na Wschodzie wiele krajów, najpierw szczęśliwych, że do nas dołączyły, dziś protestuje, czując się skolonizowanymi - analizował arcybiskup Lyonu.

DEON.PL POLECA

Podkreślił, że "miłość do swego kraju, swej ojczyzny i jej kultury to żaden wstyd". Jednak "szacunek dla swych korzeni nie oznacza stania się ich więźniami". - Wystarczy przypomnieć, że Europa zawsze przyjmowała [obcych]. Zaczęło się to przed rokiem 200, gdy Rzym miał pierwszego cesarza przybyłego z Afryki [chodzi o Septymiusza Sewera - KAI]. Dwa stulecia później św. Augustyn, urodzony na terenie dzisiejszej Algierii, rozwinął swój geniusz w Europie. A św. Marcin, który wszędzie pozostawił swe imię, przybył ze Wschodu - cytował hierarcha.

Dał wyraz przekonaniu, że "naród przegląda się w lustrze swych kołysek". Zauważył, że Włochy, które niegdyś "zaludniły Stany Zjednoczone, Argentynę", dziś są mają taki spadek liczby urodzeń, że stały się drugim najstarszym społeczeństwem na świecie, po Japonii. Jego zdaniem kanclerz Angela Merkel otworzyła granice Niemiec "być może również z powodu braku rąk do pracy". Dlatego warto "nie zatykać uszu, kiedy papież Franciszek przywołuje nasze duchowe choroby: wygodny indywidualizm, gospodarkę wykluczającą, sterylne resentymenty".

- Europa wie, że jej tożsamością jest otwartość. Nie jest martwa, tylko śpi, jak mówi Jezus w Ewangelii o dziewczynce, którą obudzi. Dziś przypowieść o ubogim Łazarzu, którego bogacz nawet nie widzi u swoich drzwi nabrała światowego wymiaru. Oby Europa zachowała otwarte oczy i usłyszała apel Kościoła o przyjęcie tylu, ile tylko możliwe obcokrajowców szukających bezpieczeństwa i środków do życia, których nie mogą znaleźć w krajach, z których pochodzą - wezwał arcybiskup Lyonu.

Jest on przekonany, że "realizm polityczny i siła Ewangelii mogą się złączyć". O ile rolą rządów jest podejmowanie odpowiednich środków dla zapewnienia wspólnego dobra, o tyle zadaniem chrześcijan jest wzywanie do poszanowania każdego człowieka, a zwłaszcza najsłabszego.

- Często dar przynosi więcej korzyści temu, kto daje, niż temu, kto go otrzymuje! Jezus przychodzi tam, gdzie się Go nie oczekuje. On leży teraz w ładowni brudnego statku, gdzieś na Morzu Śródziemnym... Tak, jest ostrzeżenie przed burzą nad Europą, ale uczniom, którzy panikują: "Giniemy!", Jezus odpowiada: "Czemu bojaźliwi jesteście, małej wiary?". Wielkim zwycięstwem zawsze będzie wyciągnięcie ręki na spotkanie i przyjęcie [drugiego], życie przyjęte, oddane i dzielone! - napisał kardynał.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Kard. Barbarin apeluje o przyjmowanie migrantów w Europie. "Tożsamością Europy jest otwartość"
Komentarze (17)
15 sierpnia 2018, 18:59
Jak widać błąd wielu hierarchów z Franciszkiem na czele popełnia jeden zasadniczy błąd.Zamiast ludzką logiką kierują się Ewangelią i we związku z tym muszą liczyć się z oporem.
LL
lomen lomen
15 sierpnia 2018, 19:31
Następny, który rozeznaje... Poczytaj coś więcej niż "deon". Ostatnio watykański konsultant Fr. Thomas Rosica stwierdził afirmatywnie, że „Papież Franciszek…. jest wolny od nieuporządkowanych przywiązań” dlatego „wraz z nadejściem tego pierwszego jezuickiego papieża,jest on otwarcie rządzony przez jednostkę [indywidualnie], a nie przez autorytet samego Pisma, czy nawet przez jego [Kościoła] własne tradycje i Pismo.” https://www.lifesitenews.com/news/fr.-tom-rosica-praises-pope-francis-reign-he-breaks-catholic-traditions-whe Czy kolega pamięta co Pismo Świete mówi co się stanie z tymi co je zmieniają, unieważniają (Ap 22:19). Rozumiem, że teraz nastała czas nowego "Pisma Świętego" autorstwa "papieża Franciszka"... no jak widać rację w takim razie miała p. Doda mówiąc o Biblii, że pisana na haju. No to teraz będzie nowość... Kto wie, może nawet kanonizujemy Judasza...
SM
Sylwester Mrozik
15 sierpnia 2018, 15:46
Wyobraź sobie kardynale taki czarny sen: dżihadyści zajmują Rzym. W 410 r. Wizygoci poczynili trochę szkód po zdobyciu miasta, ale szybko się wynieśli. Teraz byłoby inaczej. Kaplica Sykstyńska – skuteczniej freski ostrzelać czy spalić miotaczami ? Pieta – czy szyba ochronna puściłaby od młotów (takich, jakich Ci barbarzyńcy użyli w muzeum w Palmirze), bo samą Pietę łatwo zniszczyć. Kolumna Trajana – do wysadzenia (pogańskie reliefy, a na górze – św. Piotr).To samo z pogańskim Kolloseum (ponoć z końcem tej budowli i sam Rzym upadnie)- precz z nim !  Grób św. Piotra pod bazyliką – sprofanować. Mauzoleum Hadriana – pogańska budowla – do wyburzenia. Forum Romanum – to i tak ruiny, zrównać z ziemią. Bazyliki papieskie, jakie one wielkie, można by urządzić targowiska albo pastwiska dla bydła.  A Plac św. Poitra – jakiż on rozległy ! Jak wielki stos z uciętych chrześcijańskich głów można tam ułożyć ! Czy Ty albo papież miewacie takie koszmary ?i ? Czy tez wszystkich muzułmanów uważacie za braci ? Wierzę, że większość z nich chce żyć w spokoju, ale nigdy nie wiadomo.
LL
lomen lomen
15 sierpnia 2018, 16:40
Z jedna różnica. Bazyliki świetnie się nadadzą na meczety. Dobuduje się tylko minarety i po ptokach. Później muzułmanie będą przyprowadzać swoje dzieci i mówić: Ale ci chrześciajanie byli durni. Sami nas zaprosili byśmy ich nawrócili/wyrżnęli. Czyż Allah nie jest miłosierny?
LL
lomen lomen
15 sierpnia 2018, 12:56
Widzę, że pod informacją pod adresem (deon): https://m.deon.pl/religia/kosciol-i-swiat/z-zycia-kosciola/art,35320,franciszkanin-to-dwa-najgorsze-zdania-jakie-moze-uslyszec-wikary-od-proboszcza.html wyłączona jest możliwość komentowania. He, he, he... No tak, bo przecież jak można kwestionować nowości Ducha Świętego z naczelną nowościa czyli likwidacją grzechu przeciwko Duchowi Świętemu (AL 297): "Papież Franciszek poprzez nauczanie zawarte w Amoris laetitia chce, by niesakramentalni usłyszeli Ewangelię na nowo. Nie chce nauczania niechrześcijańskiego w kościołach i wspólnotach, ale chce, żeby każdy członek Kościoła poczuł się "przedmiotem niezasłużonego, bezwarunkowego i bezinteresownego miłosierdzia. Nikt nie może być potępiony na zawsze, bo to nie jest logika Ewangelii!"" Ach, ilez to suprajsów w tym nowym, postępowym "kościele"...
LL
lomen lomen
15 sierpnia 2018, 13:10
Ps To tak jakby w ramach miłosierdzia Duch Święty uznał, że nie trzeba Go słuchać. Taka… samolikwidacja. Tfurczo przerobione „Syn Człowieczy nie przyszedł, aby Mu służono, lecz żeby służyć” (Mk 10:45; BT), czyli Bóg służy człowiekowi: człowiek ustala zasady a Bóg to popiera i wspomaga. I jeszcze głaszcze po główce mówiąc: ale Ty jesteś wielki człowieku...
15 sierpnia 2018, 11:07
Przestępczość wśród imigrantów w Wielkiej Brytanii wzrosła w ciągu ostatnich pięciu lat o prawie 40 proc. Pierwsze miejsce na niechlubnej liście skazanych zajmują Polacy – informuje "Daily Mail". Popełniają oni m.in. morderstwa i gwałty.
LL
lomen lomen
15 sierpnia 2018, 11:20
Ale w czym problem? Czy nie są oni skazywani na więzienie? I słusznie. Natomiast "uchodźcy" są traktowani jak "święte krowy". Może dlatego statystyki są takie niekorzystne dla Polaków i nie chodzi tu o wybielanie naszych.
LL
lomen lomen
15 sierpnia 2018, 11:39
https://ndie.pl/okolo-80-aut-splonelo-w-poniedzialek-wieczorem-w-szwecji-wojny-gangow/
15 sierpnia 2018, 11:45
Rzeczywiście liczba przestępstw seksualnych popełnianych przez uchodźców wzrosła – od połowy 2015 do końca 2016 roku do Niemiec przyjechało ponad milion osób. Wzrósł procent mieszkańców Niemiec kwalifikujących się do kategorii „imigrant” (uchodźcy, osoby oczekujące na decyzję ws. azylu, osoby z pozwoleniem na pobyt pomimo nieotrzymania statusu uchodźcy, uchodźcy z relokacji oraz osoby przebywające w Niemczech nielegalnie), wzrósł też procent przestępstw, w których chociaż jedna osoba zaangażowana należała do tej kategorii. To nadal jednak zaledwie 9 procent wszystkich przestępstw – 3404 w 2016 roku. Według BKA, czyli Federalnej Policji Kryminalnej Niemiec, na której raport powołują się dziennikarze Der Spiegel, w 2016 roku zgłoszono 47 tys. przestępstw seksualnych. Jak widać są skazywani.
LL
lomen lomen
15 sierpnia 2018, 12:15
A przeanalizuj jeszcze jakie to są wyroki i jaki procent jest skazywanych z tych co popełniają przestępstwa. Na tym tle widać znakomicie co znaczy w Niemczech tzw. praworządność. Do legendy przeszło ukrywanie sprawców gwałtów i molestowań w czasie słynnego Sylwestra w Kolonii 2015/2016. Śledzę te sprawy od połowy 2015 roku i gwarantuję, że stosunek tzw. europejskich państw prawa do uchodźców popełniających przestępstwa woła o pomstę do Nieba. Natomiast inne standardy obowiązują np. w stosunku do Polaków. Widać to znakomicie także na przykładzie stosunku różnych europejskich jugendamtów do rodzin rdzennych europejczyków i rodzin "gości". Ponadto sami Niemcy już się przyznają do tego, że nie wiedzą gdzie się im podziało ponad 100 tys. "uchodźców" a nieoficjalne dane mówią o ponad 0.5 mln "uchodźców" i to nie żadnych kobiet i dzieci (dane ONZ z 2016 r mówią, że stanowią oni zaledwie 25% ogólnej puli "uchodźców") tylko młodych, w wieku poborowym, mężczyzn zdolnych do walki, czyli tzw. "armia Mahdiego" przeznaczona do podboju w imię Islamu.
15 sierpnia 2018, 12:57
Czyli znowu Polacy dyskryminowani przez świat.
LL
lomen lomen
15 sierpnia 2018, 13:33
Czy kolega umie czytać? Nie ograniczyłem się tylko do Polaków. Wskazuję na inne standardy także w odniesieniu do innych Europejczyków w stosunku do Muzułmanów. Ale siłą rzeczy obchodzą mnie Polacy bo jestem Polakiem. Ponadto świat jest zdominowany przez myślenie masońskie. Zatem Polska katolicka władcom świata jest wybitnie nie na rękę. I jeśli mam odpowiedzieć czy Polacy są dyskryminowani to powiem "tak". To widać jak traktuje się w UE Polskę a inne kraje Zachodu w tzw. temacie praworządności. Węgry są w podobnej sytuacji co my. Dowodzi to wybitnej stronniczości na tzw. demokratycznym Zachodzie. Zresztą nie to jedno bo w podobnych sprawach Izrael jest zupełnie inaczej traktowany niż Polska i wspomaga to - podobno - nasz sojusznik czyli USA. Jeśli kolega uważa, że jestem przewrażliwiony to proszę bardzo. Tak samo uważa lewactwo i mało mnie to obchodzą krzyki tych, których wg. standardów II wojny światowej można by zaliczyć do folksdojczów. A podobno wg. nich jesteśmy w stanie wojny. Z UE. Ba, z całym cywilizowanym światem...
Baruch Marzel
15 sierpnia 2018, 10:45
Tak Tak jego eminancjo tych Jezusów w tych ładowniach jest tak wielu, że jak ich wszystkich przyjmiemy to  zamiast Rzymu będziemy mieli mieszankę Trypolisu Kabuli i Bóg wie co jeszcze!!!
LL
lomen lomen
15 sierpnia 2018, 10:27
https://nczas.com/2018/08/13/papiez-nie-broni-europejskiej-cywilizacji-szokujacy-wywiad-na-temat-pogladow-franciszka/
LL
lomen lomen
15 sierpnia 2018, 10:19
Następny miłosierny inaczej... dopóki mu "uchodźcy" nie zagrożą poderżnięciem gardła co obiecują wszyskim białym w Europie co jest na licznych filmikach dostępnych na YT. Od kiedy to obowiązkiem jest zapraszanie do domu potencjalnych morderców, którzy nie ukrywają, że chcą zamordować gospodarza i przejąć jego majątek? Od kiedy to obowiazkiem chrześcijanina jest zapraszanie do siebie wrogów własnej wiary? Tych, którzy nienawidzą Chrystusa i wszystkich jego wyznawców? Już teraz muzułmanie mówią, że jak się Europejczykom nie podoba z nimi w Europie to Europejczycy wynocha z Europy. To ja chciałbym proszę kardynała wiedzieć gdzie to "wynocha" mam zrobić? I czy wtedy ksiądz kardynał zadba o mnie jak ja będę uchodźcą i powie muzułmanom by mnie przyjęli do siebie i pozowlili mi w spokoju praktykować moją wiarę? Np. czemu ksiądz kardynał takich apeli nie kieruje do Arabii Saudyjskiej? Do Izraela? Czy godzi się dostojnikowi Kościoła pchać do śmierci swoje owce, czy raczej powinien je chronić? Pomoc, która w niczym nie pomaga tylko mnoży problemy jest głupotą. Takich mamy teraz pasterzy. To nie mój Kościół.
LL
lomen lomen
15 sierpnia 2018, 10:25
<i>"Strzeżcie się fałszywych proroków, którzy przychodzą do was w owczej skórze, a wewnątrz są drapieżnymi wilkami."</i> (Mt 7:15; BT)