Kard. Ch. Schönborn apeluje o odpowiedzialną politykę proeuropejską
![Kard. Ch. Schönborn apeluje o odpowiedzialną politykę proeuropejską Kard. Ch. Schönborn apeluje o odpowiedzialną politykę proeuropejską](https://static.deon.pl/storage/image/core_files/2017/12/21/d8dd381a84915698a53d476e15261c38/png/deon/articles-thumb-xlarge-breakpoint-default/kard-ch-schonborn-apeluje-o-odpowiedzialna-polityke-proeuropejska.png)
Kard. Christoph Schönborn zaapelował o odpowiedzialną politykę proeuropejską. W rozmowie z mediami katolickimi archidiecezji wiedeńskiej 20 grudnia przewodniczący episkopatu Austrii wyraził też zadowolenie i wdzięczność, że nowy rząd jego kraju zobowiązał się do takiego właśnie kursu proeuropejskiego i wziął na siebie "europejską odpowiedzialność".
Jednocześnie ostrzegł przed "prymitywną grą" obwiniania za wszystkie błędy Brukseli i przypisywania sobie tylko dobrego.
Każdy kraj powinien wnosić swój wkład
"Potrzebujemy dobrego współżycia wszystkich obywateli Austrii, nawet jeśli to współżycie niekiedy staje się kontrowersyjne" - stwierdził metropolita wiedeński. Wyjaśnił, że ponieważ każdy kraj członkowski ma wnosić swój wkład w projekt Unii Europejskiej, to konstruktywna krytyka jest także konieczna. Dodał, że z nadzieją patrzy też na przewodniczenie Austrii w pracach Rady Europy w drugiej połowie 2018.Z niepokojem natomiast kardynał spogląda na napiętą sytuację w Ziemi Świętej.
Podkreślił, że poza wszelkimi dyskusjami powinna być zasada: "Jerozolima jest miejscem świętym dla żydów, chrześcijan i muzułmanów" i "o tej zasadzie powinni zawsze pamiętać politycy". Jednocześnie przyznał, że czym innym jest sposób, w jaki będzie ona zrealizowana.W rozmowie z mediami kard. Schönborn nawiązał jeszcze raz do zainicjowanej przez Franciszka debaty wokół słów "I nie wódź nas na pokuszenie" z modlitwy "Ojcze nasz".
Nie możemy zmieniać słów Jezusa
“Nie możemy zmieniać słów Jezusa, możemy tylko próbować dokładniej objaśniać ich sens. Dotyczy to także tłumaczenia" - stwierdził purpurat. Zwrócił uwagę, że "w zasadzie chodzi tu o podstawowe pytanie: czy Bóg prowadzi człowieka na pokuszenie?" i odpowiedział: "Z całą pewnością tak nie jest: Bóg nie chce nas aktywnie prowadzić na pokuszenie, ale w jakiś sposób dopuszcza, że zostaję poddany temu testowi".
Stąd też w modlitwie "Ojcze nasz" prośba do Boga: "Nie pozwól mi popaść w sytuację, w której będę zbyt słaby, aby oprzeć się pokusie" - wyjaśnił arcybiskup stolicy Austrii.
Skomentuj artykuł