Kard. Dziwisz: miłość nikogo nie może wykluczać

(fot. Jakub Wolski / Światowe Dni Młodzieży / CC BY-NC-ND 2.0)
KAI / sz

Żyjemy w świecie pogruchotanym i podzielonym, ale ta rzeczywistość powinna nas mobilizować, by zaczynać od siebie – mówił kard. Stanisław Dziwisz w kościele sióstr sercanek w Krakowie. Uroczystość Najświętszego Serca Pana Jezusa jest patronalnym świętem zgromadzenia, które było bliskie św. Janowi Pawłowi II.

W homilii kard. Dziwisz przywołał słowa św. Jana: „Jeśli Bóg tak nas umiłował, to i my winniśmy się wzajemnie miłować”. - Oto fundament naszej wzajemnej miłości, która nikogo nie może wykluczać, bo wszyscy na świecie jesteśmy dziećmi jednego Boga - podkreślał, dodając, że dążenie do tego ideału jest powołaniem i zadaniem każdego człowieka.

- Żyjemy w świecie pogruchotanym, podzielonym, w którym tyle jeszcze nienawiści, konfliktów, wojen. Grzech człowieka rodzi podziały i podważa pierwotny i nieodwołalny plan Boga wobec ludzkości – opisywał krakowski

DEON.PL POLECA

metropolita senior i zaznaczył, że ta rzeczywistość nie powinna zniechęcać, ale mobilizować, by zaczynać od siebie: „od naszych rodzin i wspólnot, od naszych środowisk, od własnego kraju i narodu, by później spojrzeć dalej i szerzej”.

- Niech więc dzisiejsze święto Bożej miłości poruszy nasze serca, aby biły w rytmie Bożego Serca i Jego i Jego miłości, która nikogo nie wyklucza i nie przekreśla. Taka jest Boża, wymagająca miłość – wzywał.

Wieloletni sekretarz św. Jana Pawła II przypomniał, że uroczystość Najświętszego Serca Pana Jezusa jest patronalnym świętem Zgromadzenia Służebnic Najświętszego Serca Jezusowego. - Tylko Bóg wie, ile dobra było i jest w Kościele dzięki modlitwie oraz ofiarnej, najczęściej dyskretnej służbie sióstr, świadczących dzień po dniu, rok po roku, o Bogu, który jest miłością i o powołaniu każdego człowieka do miłości – mówił kard. Dziwisz, który, jak przyznał, sam doświadcza dobroci sióstr od ponad pół wieku.

Siostry sercanki pracowały również dla św. Jana Pawła II, zarówno w Krakowie, jak i w Rzymie. - Ich służba kard. Karolowi Wojtyle i świętemu papieżowi zapisana jest głęboko w Sercu Jezusa – zapewniał hierarcha. Zachęcał także, by siostry przekazywały kolejnym pokoleniu zakonnic, że ich zgromadzenie ma „znaczący udział w misji”, jaką pełnił św. Jan Paweł II.

- Ojca Świętego i siostry sercanki łączyło głębokie nabożeństwo do Najświętszego Serca Pana Jezusa. To było pierwotne źródło ich wzajemnego zaufania i szacunku, ofiarnej współpracy, służby Kościołowi krakowskiemu i

powszechnemu – dodał kard. Dziwisz.

W Krakowie znajduje się Dom Generalny Zgromadzenia Służebnic Najświętszego Serca Jezusowego, które od 1921 roku pełnią posługę w kurii.

Pięć sióstr służyło Janowi Pawłowi II przez cały czas pontyfikatu. Unikały jednak publicznych wypowiedzi o swojej pracy w Pałacu Apostolskim. Kard. Stanisław Dziwisz i abp Mieczysław Mokrzycki wiele razy wspominali, że sercanki „tworzyły w apartamentach papieskich atmosferę prawdziwego domu, ciepła, przyjaźni i radości”.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Kard. Dziwisz: miłość nikogo nie może wykluczać
Komentarze (2)
AS
~Antoni Szwed
20 czerwca 2020, 13:03
"W homilii kard. Dziwisz przywołał słowa św. Jana: „Jeśli Bóg tak nas umiłował, to i my winniśmy się wzajemnie miłować”. - Oto fundament naszej wzajemnej miłości, która nikogo nie może wykluczać." No, to są bardzo ładne słowa, te o miłości. Ale dlaczego sam kard. Dziwisz się do nich nie stosuje? Wykluczył (suspendował) w 2010 r. ks. dr hab. Piotra Natanka i przez 10 lat nie był w stanie udowodnić, że Ks. Natanek w czymkolwiek NAPRAWDĘ błądzi. Czy nie jest to BRAK miłości?
KS
Konrad Schneider
20 czerwca 2020, 07:10
Ciekawe, ze nie ma sily na tym swiecie, aby wezwac kard. Dziwisza do prokuratury i kazac mu zlozyc zeznania, dlaczego przez dziesiatki lat tuszowal przed JPII przypadki zboczencow w sutannach... "Dziwny jest ten swiat" (Cz. Niemen)