Kard. Dziwisz: życie człowieka jest święte

- Życie człowieka to nie jego własność. Ono należy do Stwórcy i jako dzieło Boga jest święte - mówił podczas Dnia Świętości Życia kard. Stanisław Dziwisz.

Metropolita krakowski przewodniczył wieczornej Mszy św. w Bazylice Mariackiej w Krakowie w czasie uroczystości Zwiastowania Pańskiego. Na wstępie homilii zauważył, że rozmowa anioła Gabriela z Maryją jest przełomem w okresie dziejów człowieka na ziemi, naznaczonych grzechem i śmiercią: - Bóg nigdy nie pogodził się z tym, że w życie człowieka wkroczyło zło, cierpienie i śmierć. Dlatego też dzieje człowieka stały się równocześnie dziejami zbawienia. Dodał, że to zgoda Maryi na Boży plan odzyskania człowieka sprawiła, że stała się ona Matką wszystkich uczniów Jezusa Chrystusa.

Hierarcha podkreślił, że paradoksem współczesnych czasów jest ogromny postęp medycyny, który daje możliwość leczenia wielu chorób i przedłużania życia ludzkiego, przy jednoczesnej "niespotykanej w historii skali zamachów na ludzkie życie". I to nie tylko ze strony ślepego terroryzmu, ale także wyrafinowanych technik, eliminujących bezbronne życie u jego początków. Do tego obrazu dodał zjawisko eutanazji - eliminowanie w świetle prawa ludzi starych i chorych jako "bezproduktywnych" w kulturze, w której liczy się siła, zdrowie, sprawność i zysk.

- Życie człowieka jest święte, bo jesteśmy stworzeni na obraz i podobieństwo Boga. Jesteśmy Jego dziećmi. To jest fundament godności osoby ludzkiej - istoty rozumnej i wolnej, powołanej do miłości - uwrażliwiał. Wskazał też na jeszcze jedną przyczynę świętości życia ludzkiego - ofiarę Syna Bożego. - Każdy człowiek ma prawo do życia. Każde bezbronne dziecko ma prawo do życia. I dlatego tak ważne i potrzebne są różne inicjatywy i działania, poszczególnych osób oraz instytucji, którym przyświeca ta fundamentalna zasada - ocenił.

Duchowa Adopcja Dziecka Poczętego

Kard. Dziwisz podziękował wszystkim, którzy angażują się w dzieło Duchowej Adopcji Dziecka Poczętego: - Dziewięciomiesięczna modlitwa o to, by poczęte dziecko nie zostało odrzucone przez rodziców i społeczeństwo, może czynić cuda, może przemieniać ludzkie serca, może uratować życie.

Dziękował także za inicjatywę "Okna życia": - Cieszymy się, że ta krakowska inicjatywa została podjęta w innych diecezjach i stała się realną szansą dla uratowania wielu dzieci, które w rodzinach adoptujących je znalazły miłość i godne warunki do życia". Podziękował również ośrodkom i rodzinom adopcyjnym za trud, by żadne dziecko nie było pozbawione miłości.

Purpurat wskazał, że zgromadzeni w Bazylice Mariackiej przeszli przez Bramę Miłosierdzia, co jest wyraźnym zobowiązaniem. - Mamy być miłosierni jak nasz Ojciec Niebieski, a Jego miłosierdzie jest nieskończone. Szczególną formą miłosierdzia jest nasza postawa wobec tych, którzy są bezbronni, którzy sami sobie nie poradzą, a takimi są dzieci nienarodzone, porzucone, a także nasi chorzy, niepełnosprawni i osoby w podeszłym wieku.

Odwołał się także do Światowych Dni Młodzieży w Krakowie, stwierdzając, że jest to forma kształtowania młodych w kręgu takiego właśnie miłosierdzia: - Pragniemy, aby młodzi poważnie traktowali dar życia i w sposób odpowiedzialny przygotowywali się do zadań związanych z ojcostwem i macierzyństwem. Pragniemy, by umacniali cywilizację życia i miłosierdzia w naszym często niespokojnym i niemiłosiernym świecie.