Kard. Farrell: posługą wobec par powinni zajmować się małżonkowie. Księża są "mało wiarygodni"

(fot. The Dallas Morning News / youtube.com)
cruxnow.com / pk

Kardynał Kevin Farrell, prefekt Dykasterii ds. Świeckich, Rodziny i Życia powiedział, że parom powinni przede wszystkim posługiwać małżonkowie, czyli "ludzie, którzy chodzą w tych samych butach" - poinformował portal cruxnow.com.

Amerykański duchowny powiedział w Belfaście, że księża w kwestii przygotowywania par do małżeństwa oraz posługiwania im są "mało wiarygodni".

Przeczytaj również: "Amoris Laetitia to głos Ducha świętego"

Urodzony w Dublinie biskup Dallas, dodał również, że parafie powinny być przygotowane do kształcenia osób świeckich w taki sposób, by było to zgodne z papieską wizją Kościoła.

DEON.PL POLECA


Hierarcha zwierzył się również z tego, że sam ma bardzo często spory problem z udzielaniem odpowiedzi na niektóre pytania, które kierują do niego młodzi ludzie.

Kardynał stanął również po stronie papieża Franciszka. Odniósł się w ten sposób do "synowskiego upomnienia" jakie wysłało do Ojca Świętego kilkudziesięciu kapłanów, uczonych i blogerów.

- Nie, on nie jest heretykiem - powiedział kard. Farrell.

Dykasteria ds. Świeckich, Rodziny i Życia funkcjonuje w Watykanie od roku. Jak przyznaje kard. Farrell, zakres jej obowiązków jest bardzo szeroki. Podkreśla zarazem, że nowatorskim pomysłem Franciszka jest włączenie do tej dykasterii obrony życia. W Watykanie istnieje już Papieska Akademia "Pro Vita", która zajmuje się tym zagadnieniem w sposób naukowy. Ojciec Święty chce natomiast podejścia duszpasterskiego.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Kard. Farrell: posługą wobec par powinni zajmować się małżonkowie. Księża są "mało wiarygodni"
Komentarze (2)
Agamemnon Agamemnon
3 października 2017, 21:49
Księża są "mało wiarygodni" Wkładanie wszystkich do wspólnego worka jest szkodliwe. Jedni księża są znakomici w zakresie wiedzy o małżeństwie i rodzine i potrafią pomóc, inni nie. Jedni dają więcej inni mniej a jeszcze inni szkodzą. Mnie pomógł ks. Blachnicki poprzez mój udział w jego zgrupowaniach w których uczestniczyłem wraz z małżonką, pomógł również o. Meisner. Na pewno szkodzą księża o orientacji manichejskiej taki jak np. o. Szustak i inni produkujący się na niniejszym manicheistycznym portalu. Wszyscy mogą i powinni pomagać wszystkim.
3 października 2017, 18:21
Kard.Farrell rzekł,że Franciszek nie jest heretykiem. Czyżby jego wiarygodność w tym zakresie wynikała z faktu,że sam jest heretykiem?