Kard. Krajewski: papież podpowiada, jak żyć po pandemii

Fot. Maskacjusz TV / YouTube
KAI / Vatican News / pk

Ojciec Święty, korzystając ze światła Ewangelii, pragnie wyprowadzić nas z kryzysu spowodowanego pandemią koronawirusa – tak o sierpniowych katechezach Franciszka mówi jałmużnik papieski kard. Konrad Krajewski. Dodaje, że są one zachętą, aby spojrzeć na życie w perspektywie ostatecznej, kiedy przyjdzie zdać sprawę z tego, co zrobiliśmy dla innych.

W rozmowie z Radiem Watykańskim polski purpurat kurialny zwrócił uwagę, że z kryzysu zawsze wychodzi coś dobrego, jeżeli mu się nie poddamy.

"Ojciec Święty jest pasterzem, który nas prowadzi i po miesiącach trwania tej zarazy, która dotknęła cały świat i rzuciła go na kolana, zachęca do podsumowania: w jakim kierunku idziemy, dokąd zdążamy, jakie błędy popełniliśmy, jakie zasługi mamy podczas tego okresu, który nas wszystkich zaskoczył? Ojciec Święty zaczyna więc analizować i podpowiadać w świetle Ewangelii jak żyć z tym, co nas wszystkich spotkało i dokąd to prowadzi? Obnaża przy tym bardzo wiele rzeczy: nasze przyzwyczajenia; to, iż wydawało się nam, że cały świat zależy od nas, apeluje o przywrócenie wartości rodzinnych i narodowych, a jednocześnie wskazuje problem przemocy w rodzinie i zmęczenie rodziną. Papież podsumowuje to wszystko i chce zaprosić nas do refleksji. Dlatego katechezy te pojawiły się właśnie w tym momencie" - powiedział papieskiej rozgłośni kard. Konrad Krajewski.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Kard. Krajewski: papież podpowiada, jak żyć po pandemii
Komentarze (2)
MS
~Mirosław Szczepan
6 września 2020, 10:06
Myślę , że nawet papież nie ma prawa bić się w moje piersi za nie moje winy , a co dopiero kardynał. Niech każdy zdaje sprawę ze swoich win w swoim imieniu. Nie jest stosowne nadużywanie zaimka my np. sugerujące ,że brałem w czymś udział , o czym nie mam zielonego pojęcia. Jeśli ktoś podnosi problem "przemocy w rodzinie" , nie powinien zatrzymywać się na nader pojemnych ogólnikach , tylko napisać jasno , o co mu chodzi . Po hasłem "przemocy w rodzinie " jest prowadzony atak na społeczeństwo , dlatego jasność wypowiedzi w tej kwestii jest obowiązkiem papieża przede wszystkim. "Żmęczenie rodziną " jest stwierdzeniem po prostu nieprawdziwym . Nawet jeśli to ma być eufemizmem , to ten efemizm jest tak odległy od rzeczywistości ,że ją fałszuje.
HP
~Herr Pfaffe
5 września 2020, 21:31
Ale my przecież jesteśmy w trakcie pandemii.