Kard. Nycz: Orszak to wielkie świadectwo rodzin

(fot. PAP/Jakub Kamiński)
KAI / psd

To wielkie świadectwo rodzin, które w ten sposób uczestniczą w budowaniu kultury i tożsamości chrześcijańskiej, ale i potrzeba ewangelizacyjnego wyjścia do ludzi, którzy odeszli od Kościoła - powiedział dziś metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz przed wyruszeniem na ulice miasta stołecznego Orszaku Trzech Króli.

Podobne radosne pochody w uroczystość Objawienia Pańskiego są organizowane w ponad 330 miastach całej Polski.

"Intencją tej nowej tradycji, zapoczątkowanej kilka lat temu i tak pięknie się rozwijającej, jest wyjście z wydarzeniem betlejemskim na ulice naszych miast" - powiedział kard. Nycz na Placu Zamkowym tuż przed startem stołecznego Orszaku Trzech Króli.

Jak dodał metropolita warszawski, intencją pochodu katolików w Orszaku Trzech Króli "jest także rodzina, wielkie świadectwo rodziny", które uczestniczą w tym wydarzeniu w czasie, gdy Kościół pochyla się nad rodziną, rozważając po specjalnym synodzie dotyczące jej wyzwania.

Podczas poprzedzającej wyjście warszawskiego Orszaku Trzech Króli Mszy św. w archikatedrze św. Jana Chrzciciela kard. Nycz przypomniał o obchodzonej dziś w Kościele uroczystości Objawienia Pańskiego.

Jak tłumaczył, wśród tych, którzy przyszli do betlejemskiego żłóbka byli pasterze, prości ludzie. - Ale przyszli także przedstawiciele narodów pogańskich, nazywani czasem Magami lub Królami. W tym przyjściu Kościół od samego początku upatruje to, co nazywamy powszechnością zbawienia, jakie się rozpoczęło, gdy z Maryi Dziewicy narodził się Mesjasz - wyjaśnił metropolita. - Jezus przyszedł nie tylko do Narodu Wybranego, ale do wszystkich ludzi, umierając na krzyżu, zbawił ich wszystkich - dodał.

Dalej zaznaczył, że dzisiejsza uroczystość ma wymiar swoistego podstawowego posłania, które Kościół kieruje do wszystkich ludzi, nie tylko w odniesieniu misji "ad gentes", do narodów pogańskich na każdym kontynencie, ale także w sensie "ewangelizacji ludzi, którzy z różnych powodów, także w naszym kręgu kulturowym i w naszym kraju, odeszli od Kościoła lub wręcz do niego nie weszli i czekają, aby im głosić Ewangelię".

Dlatego - dodał - "misyjność i ewangelizacyjność Kościoła jest w to święto szczególnie podkreślana". Sam Orszak Trzech Króli odbywa się już w ponad 330 miastach i gminach całej Polski, gromadząc ponad milion ludzi, którzy "w ten sposób chcą uczestniczyć w budowaniu kultury i tożsamości chrześcijańskiej, dając świadectwo swojej wiary i swojego przywiązania do Jezusa Chrystusa".

Warszawski Orszak Trzech Króli ruszył z Placu Zamkowego po modlitwie Anioł Pański. Wielobarwny tłum mieszkańców stolicy głównie rodzin z dziećmi w różnym wieku - wypełnił cały Plac i początek Krakowskiego Przedmieścia przy kościele akademickim św. Anny. Uczestnikom rozdawano znak firmowy Orszaku - papierowe korony wkładane na głowę oraz orszakowe śpiewniki. Księża i siostry zakonne dystrybuowali też "Gazetę Agend Komisji Episkopatu Polski ds. Misji" pt. "Pomagamy Misjom", by przypomnieć, że 6 stycznia obchodzony jest także, w wymiarze materialnym i duchowym, jako Dzień Pomocy Misjom.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Kard. Nycz: Orszak to wielkie świadectwo rodzin
Komentarze (5)
Kamila
6 stycznia 2015, 20:34
I zamiast zastanawiać się nad Epifanią, powszechnością zbawienia, dziełami misyjnymi, kulturą chrześcijańską, sposobami ewangelizacji - dyskutujemy o HGW. 
J
janko
6 stycznia 2015, 15:19
To pani HGW walcząc z Krzyżem, stawiając sodomickie symbole i niszcząc profesora Chazana buduje "kulturę i tożsamość chrześcijańską"? Bardzo ciekawe.
W
wert
6 stycznia 2015, 15:27
Pan Chazan zyjąc z drugą żoną, zabijając tyle dzieci, majac krew na rękach to dla Ciebie wielki autorytet. powinieneś, (powinnaś) wyciagnać rączki to tego pana i zanosić do niego modlitwy. Może Cię łaskawie wysłucha.
J
janko
6 stycznia 2015, 15:36
O Szawle kiedyś słyszałeś/słyszałaś czy może to imię jest Ci całkowicie obce?
D
Dominik
6 stycznia 2015, 15:47
Za budowanie kultury i tożsamości chrześcijańskiej odpowiedzialni są wierni, z purpuratem na czele.