Kard. Nycz: w ciszy Franciszek wygłosił wielki apel do świata

(fot. ©episkopat.pl)
KAI / pk

Mnie osobiście, ta cisza powiedziała bardzo dużo - powiedział kard. Kazimierz Nycz, po zakończeniu papieskiej modlitwy w milczeniu.

Dodał, że jest to "zachowanie, jakie powinno towarzyszyć temu miejscu i bardzo się cieszę, że takie właśnie przesłanie popłynęło dzisiaj do świata z Auschwitz-Birkenau".

- Ta cisza człowieka, który jest tutaj pierwszy raz, a jest papieżem Kościoła katolickiego, była przejmująca, tym bardziej, że towarzyszyła mu przez cały czas - wyznał kardynał. - W tej ciszy możemy odnaleźć apel do świata, aby szanować to, co zostało tak radykalnie złamane i zdeptane właśnie tutaj - skonstatował.

DEON.PL POLECA

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Kard. Nycz: w ciszy Franciszek wygłosił wielki apel do świata
Komentarze (4)
QQ
q q
29 lipca 2016, 17:37
Kościół wobec hitleryzmu - fakty (i "bazylo"-podobnych oszczerstw) [url]http://www.analizy.biz/marek1962/piusxii.htm[/url] [url]http://www.opoka.org.pl/biblioteka/T/TH/THW/pius12_dalin.html[/url] Choć dziś oszczerstwa na temat postawy Kościoła w czasie wojny stały się niemal normą (i to niekiedy ze strony takich organizacji jak Świadkowie Jehowy, która to organizacja wystosowała 25.06.1933 popierającą Hitlera „Deklarację), to sam ruch zaczął się już w latach 60-tych (choć propaganda komunistyczna rozsiewała różne plotki jeszcze w końcu lat pięćdziesiątych). Niesamowite, ale bezpośrednią przyczyną tego była... sztuka niemieckiego dramaturga (zresztą byłego członka Hitlerjugen) Rolfa Hochhutha. Podkreślić należy, iż była to sztuka fabularna, nie historyczna i jej treść - choć sugestywnie podana - była całkowicie fikcyjna. "Namiestnik" (taki tytuł miał dramat) został po raz pierwszy wystawiony w 1963 roku w Berlinie, a następnie przetłumaczono scenariusz i wystawiono sztukę w przeszło 20 innych krajach. Oczywiście wiele osób dementowało przesłanie sztuki Hochhutha (m.in.Robert M. Kempner, były szef Amerykańskiej Delegacji Oskarżycieli w Norymberdze), ale teza była, i jak widać nadal jest, nośna i… ideologicznie wygodna dla niszczenia Kk.
30 lipca 2016, 16:01
zanowny nickname. Popierwsze, jakie oszczerstwa? Co jest oszczerstwem? Czy to, że Pius XII nie zabrał stanowiska w stosunku do zbrodni, do shoach, do rzeźi robionych przez katolickich Ustaszów? A może to, że Nie upomniał beądź co będź swoich podwłądnych gdy Ci urządzali msze dziekczynne i celebracje dla Hitlera i jego rządu, albo te dot. wojskowych zwycięstw (jak w Niemczech , czy Austrii). Czy upomnał gdy święcono czołgi? A dlaczego nie upomniał Josefa Tiso gdy ten wysyłał żydów do obozów koncentracyjnych? Czy oczernianiem jest brak działania ze stronny Puisa XII czy może mówienie o tym? Masz coś przeciwko mówieniu prawdy o Piusie XII? Gdyby zabrał głos, gdyby potępił ludobójstwo nikt nie wspominiał by, że sprzyjał Hitlerowi. A skoro tego nie uczynił .... następca Jezusa nie potepił zbrodni. Podałeś link do stony mówiącej jak walczył z faszyzmem. Warto sprawdzić te informacje zanim się taki lin umieści. Wiedziałbyś, wtedy jak wyglądała rozmowa Piusa XII z Ribentropem i jaką depeszę wysłał potem Ribentrop do Hitlera. Jedyną "troskę" jaką Pius XII wyraził to troska o interesy kościoła na podbitych polskich ziemiach (szczyt bohaterstwa ujęcie się za tym by kościół nie tracił dobr i wpływów). Encyklika "Mit brennender sorge" to encyklika Piusa XI naie Piusa XII. Trudno w niej znaleźć sławny fragment potępijący faszyzm? Czemu? Bo to jest takie "pietnowanie" które trudno dostrzec. Ale Pius XI starał się w przeciwieństwie do Piusa XII coś zrobić.
30 lipca 2016, 16:01
c.d. "​"Pius XII jednoznacznie cytuje "nie ma Greka ani Żyda" używając słowa "Żyd" w kontekście odrzucenia ideologii rasistowskiej." Wiele się nabiedzili propagandziści kościelni, żeby znaleźć cokolwiek na obronę Piusa XII. Interpretacja jak wyżej jest żenująca .... odważył się użyć słowa "Żyd"? To jest to bohaterstwo? No po prostu oreder natychmiast! CO za bohater ... użył słowo "Żyd". Żenująca obrona tchórza. "Papież wygłasza przemówienie wyrażając troskę "o te setki tysięcy, które bez jakiejkolwiek winy, czasem jedynie ze względu na swoją narodowość czy rasę, przeznaczone są na śmierć albo powolną zagładę"" A dokładnie gdzie wskazał winnego i  go potępił?  Właściwie kogo? Zabrakło mu odwagi by go wskazać, przez co każdy mógł interpretować jak chciał. Np. potępienie Stalina. Żadnego ofcjalnego potępienia nazimzu czy holokaustu przez Piusa XII nie ma. Żadnego dokumentu. Tylko jakies opinie. Coś tam podobno inspirował. Coś miał komuś powiedzieć. Tyle,że nie ma żadnych dowodów, że takie cośrzeczywiście miało miejsce. Że cokolwiek inspirował. Jeśli się myle podaj źródło wskaż dokument gdie coś takiego zlecił. Miała byc encyklika potępiająca faszyzm/nazizm ale nie było. Natomiast było dwanaście encyklik potepiajacych komunizm. Skoro Pius XII przystał na stanowisko namiestnika Chrystusa na ziemi, to miał obowiazek wykonywać je idąc w jego ślady. Warto też zapoznać się z dokmentami aliantów, którzy informują swoje rządy, że Pius XII odmawia otwartego potępienia zbrodni niemieckich.
29 lipca 2016, 13:32
To jest tradycyjna cisza Kościoła hierarchicznego dot. obozów śmierci. Pius XII który wiedział o obozach nie potepił ich. A wtedy mogło to wpłynąć na ich działanie a raczej zaprzestanie działania.