Kard. Puljić: samo skazanie Karadžicia nie uleczy ran
Ten wyrok oznacza krok w kierunku sprawiedliwości, ale nie przywróci zabitych ich rodzinom i nie uzdrowi całego zła wojny. Bólu tylu ran nie uleczy się samym wyrokiem - tymi słowami kard. Vinko Puljić skomentował skazanie na 40 lat więzienia byłego przywódcy bośniackich Serbów, Radovana Karadžicia.
Międzynarodowy Trybunał Karny uznał go wczoraj winnym ludobójstwa w Srebrenicy w 1995 r. oraz dziewięciu innych zbrodni przeciwko ludzkości i zbrodni wojennych.
Arcybiskup Sarajewa zaznaczył, że oprócz działania wymiaru sprawiedliwości potrzebna jest także prac na rzecz pokoju i pojednania, niezbędnych do stworzenia w Bośni i Hercegowinie stabilnego państwa, w którym wszystkie wyznania i narodowości będą znów mogły ze sobą współżyć.
Położona we wschodnim regionie Bośni i Hercegowiny Srebrenica stała się symbolem tragedii wojny w byłej Jugosławii. Oddziały pokojowe ONZ ogłosiły to miasto tzw. strefą ochronną.
W połowie lipca 1995 r. Serbowie, po przekazaniu im miasta przez holenderskich żołnierzy, wyprowadzili stamtąd, a następnie zastrzelili 8 tys. mieszkańców - bośniackich muzułmanów. Na znak protestu przeciw bierności wspólnoty międzynarodowej wobec tego bestialskiego aktu ludobójstwa, ówczesny specjalny sprawozdawca Komisji Praw Człowieka ONZ Tadeusz Mazowiecki zrezygnował z pełnionej funkcji.
Skomentuj artykuł