Krzyż zwyciężył wszystko - biskupi na Wielki Piątek

Krzyż zwyciężył wszystko - biskupi na Wielki Piątek
(fot. Renata Sedmakova / Shutterstock.com)
mc / KAI

Miłość i zwycięstwo - te dwa słowa dominowały w wielkopiątkowych homiliach polskich biskupów.

- Krzyż zwyciężył wszystko. Chrystusowy krzyż to zwycięski krzyż. Zwycięski przez nieskończoną miłość Chrystusa - mówił podczas sprawowanej w łódzkiej katedrze Liturgii Męki Pańskiej abp Marek Jędraszewski. Metropolita łódzki wskazywał, że to właśnie z krzyża płynęła i płynie miłość Chrystusa. - Mimo, iż Jego ręce i nogi były przybite do krzyża, to jego serce biło miłością do tego świata. Hierarcha wskazywał również na obecność Krzyża w historii narodu: "Często przedstawiany jest w dziełach opisujących bitwy militarne jako znak zwycięstwa, ale jest on również ukazywany jako znak zwycięstwa duchowego. Tak niewątpliwie w historię naszego Narodu wpisał się krucyfiks wawelski, rzeczywisty a nie symboliczny krzyż."
Do Bożej miłości odniósł się również w swojej homilii bp. Damian Muskus, przewodniczący Komitetu Organizacyjnego Światowych Dni Młodzieży. Akcentował, że przyjście Jezusa na świat "nie było jakimś chytrym planem Pana Boga, który chciał sobie ziemię podporządkować. Posłał Go, bo kocha nas, ludzi."
Krakowski biskup wyjaśnił zgromadzonym w pallotyńskiej parafii Matki Bożej Pocieszenia w Krakowie-Nowej Hucie, że królowanie Chrystusa nie ma nic wspólnego z ziemskim przepychem czy dworską etykietą. "Jego koronacja odbyła się na wzgórzu Golgoty - na tronie zbitym z dwóch belek krzyża. To wtedy dostał koronę i purpurowy płaszcz, to wtedy napisano o Nim dla kpiny, że jest królem" - stwierdził.
Jezus skupiony na człowieku
- Znamienne jest to, że na każdym etapie męki Chrystus nie przestaje myśleć o człowieku - powiedział w swojej homilii metropolita wrocławski abp Józef Kupny - Zbawiciel nie jest skupiony na sobie, na swoim cierpieniu, ale na człowieku. 
Kaznodzieja przywołał także motyw milczenia Chrystusa podczas procesu, biczowania, drogi krzyżowej i śmierci na krzyżu.
- Jezus nie oskarża biernych za ich bierność, a prześladowców za ich postępowanie - tłumaczył. - Ten czas milczenia jest szansą dla wszystkich na refleksję nad swoim życiem oraz na konfrontację swojego życia z miłością Boga - dodał hierarcha. - Czy my dziś nie jesteśmy uczestnikami tamtego wydarzenia? Czy i my nie spotykamy się z milczeniem Jezusa? Co ci powiedział Chrystus na twoje grzechy, na to, że jesteś letni, że nie masz czasu na niedzielną Mszę św., że żyjesz w niezgodzie z bliskimi, że obrażasz, krzywdzisz, że jest w tobie tyle zaciekłości, gniewu? Co ci powiedział Chrystus, że wstydzisz się publicznie do Niego przyznać? 
Miłość Chrystusa należy naśladować

W swoich homiliach biskupi mocno podkreślali chrześcijańską powinność naśladowania miłości Jezusa do ludzi.

- Krzyż ukazuje się dzisiaj jako znak tryumfu, jako znak największej miłości, która ma wyzwalać naszą wzajemną miłość. - powiedział do zgromadzonych w katowickiej katedrze bp Adam Wodarczyk. - Kościół stawia dzisiaj w cieniu krzyża wszystkie kategorie ludzi potrzebujących odkupienia i Bożego miłosierdzia - zauważył hierarcha.

- Adorując Krzyż zróbmy rachunek sumienia z naszego odniesienia do bliźnich - zaapelował zaś biskup polowy Józef Guzdek. - Każdy kapłan powinien pytać samego siebie o to, czy potępiał czy podnosił na duchu. Odrzucał i wykluczał czy też podawał pomocną dłoń? Małżonkowie powinni pytać, czy w pełni dostrzegali to co łączy i buduje wspólnotę życia i miłości.

Hierarcha życzył zgromadzonym, aby nie zabrakło im odwagi, aby przeprosić za wszelkie zło i prosić o wybaczenie. - Potrzeba rachunku sumienia dotyczy także środowiska wojskowego i służb mundurowych. Przełożony i dowódca musi mieć odwagę, aby stawiać wymagania i dokonywać wyborów, zwłaszcza dobierając ludzi na kierownicze stanowiska, czy też budując zespoły operacyjne do zadań specjalnych. Jednak zobowiązany jest uszanować godność każdego podwładnego. Nieprzypadkowo na wojskowych sztandarach, pośród dwóch wielkich wartości: Bóg i Ojczyzna, znajduje się także słowo "Honor".

Dzień żałoby... dzień radości

Wielki Piątek jest dniem smutku i żałoby. Ten sam Wielki Piątek jest jednak zarazem dniem wielkiej radości i zwycięstwa - mówił abp Stanisław Gądecki - Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski i metropolita poznański.
Abp Gądecki zauważył w homilii, że każda śmierć jest tragedią, cóż dopiero śmierć Syna Bożego, zamordowanego przez tych, dla których zbawienia tak wiele uczynił, ale właśnie w ten sposób dokonało się zapowiadane od tysięcy lat zbawienie rodzaju ludzkiego. "Tego dnia Bóg darował nam wszystkie występki, skreślił zapis dłużny. Ten dzień świadczy więc o tym, że zło nie jest wieczne, ale dobro; że śmierć jest ostatecznie zwyciężona przez życie, fałsz - przez prawdę, a noc - przez dzień" - mówił metropolita. 
- Samo rozważanie męki Chrystusa nie wystarczy do zbawienia. Jezus czeka na nasze pełne miłości włączenie się w Jego mękę, śmierć, ale też i w zmartwychwstanie do nowego życia - zauważył hierarcha.
Bóg towarzyszy w cierpieniu
Krzyż jest najbardziej czytelnym świadectwem Miłości Boga wobec człowieka - podkreślił w wielkopiątkowej homilii abp Henryk Hoser.
Biskup warszawsko-praski powiedział, że Bóg kocha człowieka swoim kosztem. - Jezus wziął na siebie cały grzech tego świata, a więc i całe ludzkie cierpienie - od początku stworzenia aż po dzień Sądu Ostatecznego. Dzisiejsza medycyna jest w stanie udowodnić, że krwawy pot Chrystusa w czasie Modlitwy w Ogrójcu to nie jest jakiś mit czy opowieść. Bóg naprawdę cierpiał aż do takiego stopnia, stając się dla nas, jak mówi prorok Izajasz, wręcz 'robakiem wdeptanym w ziemię' - powiedział abp Hoser.
 - W swoim Synu, Synu Człowieczym, dalej idzie On poprzez historię świata i cierpi z wszystkimi cierpiącymi, niosąc ich krzyż na sobie - przekonywał abp Hoser.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Krzyż zwyciężył wszystko - biskupi na Wielki Piątek
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.