Kardynał apeluje o pomoc dla ofiar pedofilii. "Bez względu na to, kto był ich oprawcą"
Kardynał Timothy Dolan z Nowego Jorku napisał niedawno, że chociaż w pełni popiera ofiary wykorzystywania seksualnego, proponowane reformy prawne w państwie powinny zostać utworzone w taki sposób, aby wspierać wszystkie ofiary, niezależnie od tego, czy ich sprawca jest częścią instytucji publicznej czy prywatnej.
"Uważam, że ważne jest wzmocnienie Ustawy o skrzywdzonych dzieciach, aby zapewnić, że wszystkie osoby, które padły ofiarą nadużyć, były w centrum tego bardzo potrzebnego ustawodawstwa" - napisał ordynariusz archidiecezji Nowy Jork w New York Daily News 31 grudnia.
Ustawa o skrzywdzonych dzieciach umożliwiałaby zgłaszanie molestowania seksualnego osobom aż do 50. roku życia. Zgodnie z obowiązującym prawem państwowym w USA, osoby, które były ofiarami nadużyć seksualnych w dzieciństwie, nie mogą złożyć zawiadomienia po ukończeniu 23 roku życia. Uchwalenie tej ustawy jest priorytetem dla aktualnego gubernatora stanu Nowy Jork, Andrew Cuomo.
"Nacisk należy położyć na to, aby pomóc [ofiarom] leczyć, nie łamiąc rządowych, edukacyjnych, zdrowotnych, społecznych ani religijnych organizacji i instytucji" - napisał kard. Dolan. Archidiecezja nowojorska miała kilka uwag co do zapisów propozycji ustawy, która spotkała się również z oporem liderów ortodoksyjnej społeczności żydowskiej, skautów oraz firm ubezpieczeniowych, którzy obawiają się trudności finansowych ze strony pozywających.
Kard. Dolan w swoim tekście wskazał również, że wszystkie osiem diecezji katolickich stanu Nowy Jork wdrożyło programy naprawcze i kompensacyjne dla nieletnich ofiar nadużyć seksualnych. Hierarcha przyznał, że leczenie z powodu traumy jest długim i często niemożliwym procesem. Oprócz "duchowego, emocjonalnego i terapeutycznego wsparcia" oferowanego przez Kościół ofiarom nadużyć ze strony wszelkiego rodzaju organizacji, podkreślił, że bardzo ważna jest rekompensata pieniężna. Zdaniem kard. Dolana może ona również służyć jako "namacalne uznanie krzywdy wyrządzonej ofiarom" i pomóc im w znacznym stopniu w procesie leczenia.
"Doświadczenie naszego Kościoła w porzuceniu sztywnych reguł przedawnienia (spraw dot. molestowania seksualnego w dzieciństwie - przyp. red.), choć kosztowne finansowo, było moralnie konieczne, aby pomóc w uzdrowieniu ofiar i promowaniu sprawiedliwości dla tych, którzy na to zasługują" - napisał hierarcha.
Skomentuj artykuł