Katy Perry nawróciła się dzięki spotkaniu z papieżem Franciszkiem? Wokalistka opowiada o swojej przemianie
Australijski Vogue zapowiada sierpniowy numer szczerym wywiadem z brytyjską piosenkarką Katy Perry. Wokalistka zdradza w nim kulisy swojej duchowej przemiany i nawrócenia.
Na początku 2017 roku Katy Perry przechodziła poważny kryzys. Jak wspomina w wywiadzie, podczas azjatyckiej trasy koncertowej jej matka zaproponowała, aby wybrały się razem na mszę. Wtedy pierwszy raz Katy zatęskniła za Kościołem, blisko którego się przecież wychowywała. "Obserwowanie mojej matki, która pierwszy raz od prawie 40 lat śpiewała tak bliskie jej pieśni, sprawiło, że się rozpłakałam. To było jednocześnie piękne i upokarzające, po tylu latach znowu znaleźć się w miejscu, gdzie nie liczy się nic więcej, jak połączenie z Bogiem". Wtedy Katy zaczęła myśleć o swoim życiu i przewartościowywać pewne sprawy.
Katy Perry choć wychowana w chrześcijańskiej rodzinie (jej mama Mary jest katoliczką, a ojciec Keith Hudson zielonoświątkowym pastorem), szybko weszła do branży muzycznej i zerwała z wiarą. Coraz śmielszy wizerunek sceniczny był też otwarcie krytykowany m.in. przez jej ojca. Pod koniec zeszłego roku głośno było również o jej konflikcie z pewnymi zakonnicami z Los Angeles. Piosenkarka chciała kupić nieruchomość o powierzchni 8 akrów i budynki w stylu rzymskiej willi za 14,5 miliona dolarów należące do zakonu siostry Holzman. Zakonnice sprzeciwiały się tej transakcji, wskazując na "nieodpowiedni charakter treści piosenek" Katy Perry. Sprawa skończyła się w sądzie.
Gwiazda od wielu lat angażuje się społecznie. W kwietniu tego roku została zaproszona na konferencję do Rzymu, która współtworzona była przez Papieską Radę ds. Kultury. Była to też okazja, aby spotkać się z papieżem Franciszkiem. Na audiencję u Ojca Świętego Katy zabrała swoją matkę oraz byłego partnera Orlando Blooma. Jak twierdzi gwiazda, to spotkanie ją odmieniło:
"Jestem wielką fanką papieża Franciszka. On łączy w sobie współczucie, pokorę, stanowczość, potrafi się sprzeciwić. Jest buntownikiem - buntownikiem Jezusa. Przywraca Kościołowi pokorę w kontaktach z ludźmi. Jest bardzo skromny i szlachetny. (…) Jest także miłośnikiem zwierząt często przedstawianym w ich otoczeniu. Przypomina mi moją ulubioną postać Disneya, Śnieżkę" - zdradza w wywiadzie Katy Perry.
Artystkę podkreśla, że spotkała się z papieżem z potrzeby serca i jak się dzisiaj okazuje, spotkanie to naprawdę wiele zmieniło w jej życiu. Zdecydowała się powrócić do chrześcijaństwa.
"Moja mama modliła się za mnie przez całe moje życie, mając nadzieję, że wrócę do Boga. Tak naprawdę nigdy Go nie opuściłam, byłam po prostu trochę za bardzo świecka, na pewno większą materialistką i napędzana własną karierą. Teraz, w wieku trzydziestu lat, bardziej zależy mi na duchowości i tym, by napełniać swoje serce" - mówi.
Katy Perry opowiada też o swoim doświadczeniu medytacji i modlitwy, które zaczęła praktykować za namową Orlando Blooma. Jednym z doświadczeń, jakie przyniosła jej ta praktyka był dar modlitwy językami. Więcej dowiemy się prawdopodobnie, gdy Vogue Australia opublikuje cały wywiad. "Moje złamanie, a także otwarcie się na większą moc i ponowne połączenie z Bogiem, dało mi poczucie całości i spełnienia, którego nigdy nie miałam".
Skomentuj artykuł