"Każdy, kto z nienawiści zabija swego brata, jest sługą diabła"
- Błagam wszystkich naszych wiernych, aby nie ustawali w modlitwie o zakończenie wojny na Ukrainie, o wypędzenie wszystkich demonów z ziemi ukraińskiej, bo każdy, kto z nienawiści zabija swego brata, jest sługą diabła – mówił abp Eugeniusz Popowicz.
Zwierzchnik Kościoła greckokatolickiego w Polsce przewodniczył w niedzielę mszy św. w archikatedrze greckokatolickiej w Przemyślu. Hierarcha dziękował Polakom „za bezprecedensową pomoc, której udzielacie wszystkim potrzebującym”.
Na początku kazania, abp Popowicz nawiązał do obchodzonej dzisiaj w Kościele greckokatolickim ostatniej niedzieli przed Wielkim Postem. W cerkwiach odbywa się obrzęd przebaczenia, w którym każdy wierzący prosi Boga i swoich bliźnich o przebaczenie win.
- Przebaczenie bratu i prośba o przebaczenie jest znakiem naszej dojrzałej wiary. To jak apogeum całej naszej corocznej modlitwy, w której codziennie prosimy Ojca Niebieskiego o przebaczenie nam naszych grzechów, tak jak przebaczamy naszym grzesznikom – powiedział.
Hierarcha przyznał, że trudno skupić się na duchowych przeżyciach, „kiedy płonie Ukraina, kiedy widzę przygnębiające apokaliptyczne obrazy dziecięcych łez, krzyki matek, niszczenie miast i wsi, setki tysięcy uchodźców wojennych, ciała zabitych przez szalony ostrzał rosyjskich najeźdźców”. Porównał przy tym naród ukraiński do biblijnego Dawida, który „po raz kolejny w swojej historii wystąpił przeciwko Goliatowi”.
- Wierzymy, że z tej wojny wyjdziemy zwycięsko; aby wolność, radość i życie powróciły do naszych serc, do naszych domów, aby słońce prawdy i zmartwychwstania zaświeciło nad Ukrainą i całym światem – mówił.
Dodał, że „w tej walce dobra ze złem, życia ze śmiercią, miłości z nienawiścią, wolnego świata ze ‘światem rosyjskim’, każdy z nas ma do spełnienia swoją osobistą misję i zadanie, które tkwi także w czasie i duchu Wielkiego Postu”.
Zwierzchnik Kościoła greckokatolickiego wezwał wiernych do wzmożonej modlitwy.
- Błagam wszystkich naszych wiernych, aby nie ustawali w modlitwie o zakończenie wojny na Ukrainie, o wypędzenie wszystkich demonów z ziemi ukraińskiej, bo każdy, kto z nienawiści zabija swego brata, jest sługą diabła! – mówił abp Popowicz.
Nawiązując do ewangelicznej wskazówki Jezusa: „Ten rodzaj złych duchów można zwyciężyć tylko przez post i modlitwę”, abp Popowicz zaapelował o post i modlitwę w intencji pokoju jutro - w pierwszy dzień Wielkiego Postu według kalendarza juliańskiego – oraz, w miarę możliwości aż do Wielkanocy.
Metropolita przemysko-warszawski prosił, by nieść pomoc uchodźcom, uciekającym przed wojną. Dziękował również wszystkim, którzy „spontanicznie, głosem swego serca, odpowiedzieli na tę tragedię”.
- Dziękujemy wszystkim wolontariuszom, którzy dzień i noc pomagają uchodźcom na granicach Polski, na stacjach Przemyśla i innych miast oraz w punktach przyjmowania. Dziękuję wszystkim, którzy otworzyli swoje klasztory i drzwi swoich domów, aby zabrać pod swój dach dzieci i matki, które szukają bezpiecznego miejsca przed pociskami i kulami wroga. Dziękuję wszystkim, którzy organizują pomoc humanitarną i pracują dzień i noc, aby pomóc Ukrainie – powiedział.
W sposób szczególny abp Popowicz dziękował „całemu społeczeństwu polskiemu, parafiom, organizacjom humanitarnym, Caritas poszczególnych diecezji i Caritas Polski, poszczególnym diecezjom za bezprecedensową pomoc, której udzielacie wszystkim potrzebującym”.
- Niech ten szczególny czas Wielkiego Postu w czasie wojny będzie dla nas wszystkich czasem duchowej walki z demonami naszego życia i demonami, które zaplanowały fizyczne i duchowe zniszczenie Ukrainy. Niech każdy z nas czyni to, co do niego należy, zgodnie ze swoim powołaniem i misją życiową. Razem pokonamy zło i wypędzimy przeciwnika z naszego życia i z ukraińskiej ziemi – zakończył abp Popowicz.
Skomentuj artykuł