KEP o sytuacji mediów katolickich w Polsce

(fot. episkopat.pl/)
KAI / mm

Wnioski z wizyty "ad limina", sytuacja w mediach publicznych oraz integracja radiofonii katolickiej znalazły się wśród głównych tematów obrad Rady ds. Środków Społecznego Przekazu Konferencji Episkopatu Polski, jakie odbyło się 14 marca w Warszawie.

Obradom przewodniczył abp Wacław Depo, metropolita częstochowski, który stoi na czele Rady.

Na początku spotkania abp Depo poinformował o wizycie w Papieskiej Radzie ds. Środków Społecznego Przekazu, jaka miała miejsce podczas wizyty "Ad limina apostolorum" polskich biskupów w Rzymie. Arcybiskup przyznał, że w swoim wystąpieniu zwrócił uwagę na ogromne dysproporcje w sferze medialnej w Polsce - na niekorzyść mediów katolickich, co cały czas stanowi wyzwanie dla społeczności katolickiej.

"Podkreśliliśmy - powiedział abp Depo - że ponad 80 proc. rynku medialnego w Polsce to media świeckie. W związku z tym katolickie środki przekazu szeroko pojęte: czasopisma, radio i telewizja, stanowią stosunkowo niedużą część wszystkich polskich mediów".

Metropolita częstochowski poinformował, że w czasie spotkania w Papieskiej Radzie stojący na jej czele abp Claudio Maria Celli zwrócił uwagę, że dzisiaj kultura obrazu do tego stopnia zdominowała współczesne społeczeństwa, że np. dramatycznie spada czytelnictwo. Na czoło wysuwają się wszelkie sieci społecznościowe, jak Twitter czy Facebook. W swej prezentacji wykazał, że na każdą minutę przypada ok. 6 mln wejść na te strony z całego świata. W ciągu jednej minuty wkładanych jest też ok. 30 godzin nowych materiałów filmowych do You Toube, a kanał ten ma w tym czasie 1,3 mln odsłon. W tym samym czasie 2 mln użytkowników przeszukuje google, a 100 tys. osób wysyła swoje tweety.

Mówiąc o sile sieci społecznościowych abp Celli poinformował, że wśród osób korzystających z Internetu 82 proc. ma swój profil na Facebooku, 24 proc. na Twitterze. Spośród krajów, gdzie najbardziej rozpowszechnione jest korzystanie z sieci społecznościowych na pierwszym miejscu znajduje się Wielka Brytania - 52 proc., a następnie USA - 50 proc., Rosja - 50 proc., Czechy 49 proc. i Hiszpania - 49 proc. Polska znajduje się na 6. miejscu, a 40 proc. jej mieszkańców korzysta z sieci społecznościowych. Jeśli chodzi o kategorie wiekowe, to 82 proc. Polaków w wieku 18 - 29 lat korzysta z nich, 53 proc. w wieku 30 - 49 lat i tylko 8 proc. powyżej 50. roku życia.

Groźba likwidacji polskiej redakcji dla zagranicy

Halina Ostas, zastępca kierownika Redakcji Polskiej Polskiego Radia dla Zagranicy poinformowała, że władze Polskiego Radia prawdopodobnie zlikwidują tę redakcję w najbliższym czasie. Byłoby to wielką stratą dla ok. 12 mln. Polaków z diaspory, gdyż redakcja ta nadaje programy w języku polskim dla Polonii na całym świecie. Bardzo dużym szacunkiem cieszy się np. na Wileńszczyźnie, gdzie codziennie - za pośrednictwem Radia znad Wilii - nadaje przez 2 godziny dziennie. Emituje też audycje dla Polaków we Lwowie, Londynie i Chicago - codziennie 1 godzinę programu.

Red. Ostas podkreśliła, że ważną misją Redakcji jest nadawanie w soboty i niedziele Mszy św. i innych audycji katolickich. Czekają na nie szczególnie Polacy z Białorusi i na Ukrainie. Jej zdaniem, decyzja o likwidacji Redakcji Polskiej Radia dla Zagranicy będzie miała bardzo negatywny wpływ na zachowanie tożsamości narodowej i języka polskiego w środowiskach polskich i polonijnych, szczególnie za wschodnią granicą Polski.

Wyjaśniła, że władze Polskiego Radia z inspiracji MSZ kładą obecnie nacisk na emisję programów na zagranicę w języku angielskim oraz rosyjskim, argumentując, że języki te znają Polacy za granicą. Są też przekonane, że emisja programów w tych językach zwiększy zainteresowanie Polską cudzoziemców, co miałoby znaczenie promocyjne.

Przedstawicielka redakcji wykazała, że decyzja o likwidacji Redakcji Polskiej Polskiego Radia dla Zagranicy naruszy zapisy ustawy o radiofonii i telewizji, która nakłada na Polskie Radio obowiązek przygotowywania programów dla Polonii w języku polskim.

Sytuacja redakcji katolickiej w TVP

O trudnej sytuacji Redakcji Programów Katolickich TVP poinformował zebranych ks. Mariusz Karwowski, przygotowujący program dla dzieci "Ziarno". Podkreślił, że programy religijne są w TVP przesuwane systematycznie na godziny o mniejszej oglądalności, co potem stanowi argument za ich likwidacją. Zlikwidowany został np. jedyny program dla młodzieży, co oznacza złamanie umowy TVP z Konferencją Episkopatu Polski.

Ponadto w okresie wakacyjnym (czas letniej ramówki) pokazywane są niemal same powtórki programów redakcji katolickiej. Skutkiem tego jej pracownicy w tym czasie nie otrzymują honorariów, co ich sytuację - jeśli mają rodziny - czyni niemal tragiczną. Do tych negatywnych zjawisk - zdaniem ks. Karwowskiego - dochodzi także "eliminacja księży z wizji" i zastępowanie ich osobami nie mającymi nic wspólnego z Kościołem.

Marcin Przeciszewski odnosząc się do wskazanych przypadków z Polskiego Radia i TVP, powiedział, że obrazują one nie tyle chęć szczególnej walki z Kościołem, co katastrofalną sytuację mediów publicznych, jeśli chodzi o możliwość wypełniania swej misji. Główną tego przyczyną jest niski poziom ściągalności abonamentu, spowodowany faktem, że stał się on faktycznie dobrowolną daniną. O jej ściąganie nie dbają żadne struktury państwa. Wskutek tego sytuacja TVP jest dramatyczna i nieporównywalna z mediami publicznymi w Europie Zachodniej. Tam budżety mediów publicznych rosną, u nas maleją. Np. w 2011 r. roku do kasy TVP wpłynęło ok. 50 mln euro ze środków publicznych (w tym z abonamentu), podczas gdy w Niemczech było to 8 mld euro.

Przeciszewski zaznaczył, że brak troski o media publiczne jest jednym z największych błędów elit politycznych Rzeczypospolitej. Media te powinny być traktowane jako istotne dobro wspólne, zapewniające tożsamość kultury danego narodu. Dodał, że - niezależnie od wszelkich popełnianych błędów - media publiczne w Polsce zasługują na poparcie ze strony Kościoła, gdyż są jego naturalnym sprzymierzeńcem w zakresie misji kulturotwórczej.

Radiofonia katolicka

Kolejnym tematem obrad były działania Forum Niezależnych Rozgłośni Katolickich, które zaprezentował przewodniczący jego prezydium ks. Tomasz Olszewski, dyrektor Radia Nadzieja z Łomży. Statut Forum został zatwierdzony przez Episkopat Polski podczas Zebrania Plenarnego, które odbyło się w październiku ub.r. Do Forum przystąpiło dotąd 17 stacji niezrzeszonych w sieci "Plus", a niebawem dołączą kolejne dwie. Stacje zrzeszone w Forum obejmują swym zasięgiem 70 proc. terytorium Polski, a w niektórych diecezjach, np. w siedleckiej ich słuchalność jest równa liderom rynku radiowego.

Ks. Olszewski poinformował o różnych płaszczyznach współpracy radiostacji diecezjalnych, wymianie programów, współpracy z Radiem Watykańskim, wielu wspólnych akcjach oraz o planach przygotowania wspólnej platformy informacyjnej. Podkreślił, że naczelną zasadą działania Forum Niezależnych Radiostacji jest hasło: "W jedności siła".

Targi książki

Na zakończenie spotkania ks. Roman Szpakowski SDB, prezes Stowarzyszenia Wydawców Katolickich poinformował z zbliżającej się, jubileuszowej 20. edycji Targów Wydawców Katolickich, jakie odbędą się w Arkadach Kubickiego w Warszawie od 3 do 6 kwietnia. Weźmie w nich udział rekordowa liczba 160 wydawców katolickich z Polski i zza granicy.

Ks. Szpakowski podkreślił, że zależy mu na tym, aby tegoroczne targi nie były tylko spotkaniem wydawców, ale i mediów katolickich. Sprzedaży i prezentacjom książek towarzyszyć będą liczne dyskusje, m. in. dotyczące sytuacji mediów katolickich w Polsce, ich sposobu finansowania i wzajemnej współpracy.

W spotkaniu wzięli udział: abp Wacław Depo, bp Artur Miziński, ks. Piotr Zaborski, Halina Ostach, Sylwia Sułkowska, ks. Tomasz Olszewski, ks. Henryk Zieliński, ks. Mariusz Karwowski i Marcin Przeciszewski.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

KEP o sytuacji mediów katolickich w Polsce
Komentarze (8)
S
skierka
15 marca 2014, 13:15
Zaczynam od Chrystusa , to jaka działalność "edytorską" prowadził ? Ano ...pisał na piasku.... Pamiętam ... ileś tam kilkometrów przebyłem aby być na spotkaniach prowadzonych  przez ojca L. Wiśniewskiego , widziałem ludzi którzy ... notowali w zeszytach słowa które padły , to nie pomyłka .były to czasy wktórych państwo wrogie ideowo , komunistyczne posiadało monopol informacyjny,  nie tylko TV ale i radio. WIĘC MOŻE TO NIE JEST KWESTIA ILOŚCI PUBLIKATORÓW ALE WAGI WYPOWIADANYCH SŁÓW. Gdzie tkwi problem ?  W pytaniu czy media są kościelne czy duchowieństwa ?  Co, że to to samo ? nie, z całą pewnością nie , duchowienstwo to nie kościół,  no, nie cały .  To głos grupy absolutnie oderwanej od rzeczywistosci społecznej , immunizowanej  od konkurencji, wyzysku ,od trosk doczesnych jakie gnębią przeciętnego zjadacza chleba ....no jeszcze oderwanej. Jak to sie stałó ,że taki quasi -dysydent [ Rydzyk ] wyrósdł ponad ...wielu biskupów ,  nie mając insygniów ? Ano, to czego naucza [ mniej lub bardzie udolnie ] jest obrazem Pana który zstapił na ziemię , pozwala wielu ludzi odnaleźć prawdy wiary na codzień , poza salami wykładowymi ot i wszystko . Chrystus nad kapłanami miał taką samą przewagę , to też było przyczyną "sympatii"  do Niego ze strony uczonych w piśmie. Oto zjawia sie Ktoś, nie wiadomo Kto i ..."rozkrochmala" ten ich uporządkowany,  uładzony światek toż to ...rewolucjonista .  I taki był , niestety przez krótki okres kościół polski , teraz już nie jest... " Biskupi , prałaci , nie mówcie , że lud was opuścił , wyście pierwej go opuścili "                          A. Mickiewicz    
jazmig jazmig
15 marca 2014, 12:41
Marcin Przeciszewski odnosząc się do wskazanych przypadków z Polskiego Radia i TVP, powiedział, że obrazują one nie tyle chęć szczególnej walki z Kościołem, co katastrofalną sytuację mediów publicznych, jeśli chodzi o możliwość wypełniania swej misji. Główną tego przyczyną jest niski poziom ściągalności abonamentu, Przeciszewski wprowadza ludzi w błąd. Przyczyną problemów TVP jest zatrudnianie na wysokich kontraktach różnych "gwiazd" typu Lis. To ci ludzie wysysają pieniądze z TVP, co skutkuje problemami finansowymi tej stacji. Najważniejszym problemem TVP jest jej komercjalizacja, a w efekcie mnóstwo programów i filmów śmieciowych, kompletnie pozbawionych jakiejkowliek wartości, ale w zamian prymitywnych i tworzących prymitywne gusta u odbiorców tego śmiecia. TVP nastawia się na oglądalność, a nie na misję i to jest jej głównym problemem.
O
Owca
15 marca 2014, 08:51
No tak, księża sie spotkali i ponarzekali... Komuś się myli telewizja publiczna z Telewizją Trwam, gdzie prezenterzy występują w koloratkach :) Dopiero co była informacja, ze Telewizja Publiczna wydaje na katolickie programy 9,5 mln złotych. To mało?
H
Hcc
15 marca 2014, 09:16
To co? Tylko wąska grupa postkomunistów i liberałów trzymająca władzę ma mieć media? A jak to ma się do demokracji? Katolików jest większość, ale większość mediów jest w rękach resortowych dzieci, Niemców i wąskiej grupy superbogatych.
Z
z
14 marca 2014, 21:56
Telewizja publiczna telewizją publiczną, wszystkie programy misyjne spychane są na margines i pozostają skanseny misyjności w postacji audycji katolickich czy TVP Historia. Programów naukowych już nie ma. Zadaniem Episkopatu powinno być wspieranie dwóch telewizji podejmujących tematykę religijną (TV Trwam i religia.tv). Są albo inicjatywy oddolne (TV Trwam jest niejako kontynuacją Radia Maryja, które stworzył od podstaw o. Rydzyk), a religia.tv jest inicjatywą korporacji medialnej, która wyczuła niszę, ale już od dwóch lat ten kanał wegetuje, ponieważ ITI (trudno mieć pretensje, w końcu chodzi im o zysk) nie chce się dopłacić do tej stacji. Obie stacje powinny trafić pod skrzydła Episkopatu
H
Hcc
15 marca 2014, 09:10
Oczywiście TVT jest jak najbardziej pod skrzydłami Episkopatu, jest nawet specjalna komisja. Zresztą czym byłby KK i Episkopat bez tej telewizji i radia? A co do Religia, to z religijnością nie ma wiele wspólnego. Słuzy raczej domykaniu przekazu medialnego mainstreamowych mediów, żeby nieposzukujący prawdy katolicy myśleli, że wszyscy mówią to samo, że nie ma alternatywy dla jedyniesłusznej wizji świata.
Z
z
15 marca 2014, 12:21
Ocena religia.tv wyjątkowo niesprawiedliwa. Można ją uważać za nudną, ale na pewno nie za antykatolicką czy antyreligijną. Skoro ITI wycofał się z tego projektu to myślę, że warto aby Episkopat w ten czy inny sposób go przejął. Dwie silne katolickie telewizje to lepsze niż kilka audycji katolickich w TVP.
G
grancen
14 marca 2014, 19:17
a dlaczego nie zostały omówione (ani zaproszone do rozmów) katolickie media internetowe? O ile się orientuję to Twitter, Fb i Yt nie są mediami katolickimi... Abp Depo przyznaje, że świat idzie w internet, a męczy KEP dywagacjami nad starymi mediami... racja, trzeba je uwzględnić, ale trzeba też odważnie iść naprzód...