666 to tylko "liczba Bestii". O co to całe zamieszanie?

Autobus linii 666 na Hel. Fot. Michał Beim / Wikipedia / CC BY-SA 4.0

Wiadomość o zmianie numeru linii 666 na 669 przez PKS Gdynia wywołała burzę w sieci. Czy batalia o pozostawienie "diabelskiej linii" na Hel jest do pogodzenia z chrześcijańską perspektywą?

Pierwszy raz zobaczyłem autobus z numerem 666 dekadę temu, podczas wakacyjnego wyjazdu nad morze. Jaskrawo zielony pojazd stał na przystanku, a "trzy szóstki" nad głową kierowcy raziły w oczy. Pomyślałem, że to tani chwyt, bo przecież "Hel" nawet nie pisze się jak angielskie "hell" i wzruszyłem ramionami. Na kilka lat zapomniałem o autobusie z numerem 666. Ominęła mnie nawet akcja Frondy z 2018 roku, której redaktorzy i czytelnicy domagali się zmiany numeru linii. Obecnie temat znów powrócił do debaty publicznej za sprawą PKS Gdynia, który ugiął się pod naporem skarg i obrócił ostatnią szóstkę. To jednak wywołało tak wielki sprzeciw części społeczeństwa, że przedsiębiorstwo transportowe rozważa obecnie powrót do starego numeru.

Być może przeszedłbym nad tym do porządku dziennego, gdyby nie postawa internautów, którzy nie tylko stanęli w obronie "trzech szóstek", ale również skrytykowali PKS Gdynia, nie zostawiając na nim suchej nitki (na facebookowy wpis przedsiębiorstwa o zmianie numeru z 666 na 669 zareagowało ponad 1,5 tys. osób, a ich miażdżąca większość wyraziła smutek i oburzenie; tylko 47 osób zareagowało "lajkiem" lub "serduszkiem" - stan z 19 czerwca). Komentujący osmarowali nie tylko PKS Gdynia, domagając się przywrócenia "znanej na cały świat atrakcji turystycznej" ale również Kościół katolicki (za "ciemnotę") i ludzi, którym "trzy szóstki" przeszkadzają. Dlaczego linia 666 wzbudza takie kontrowersje i co w mojej ocenie w tym sporze jest nie tak? Zacznijmy od początku.

Jak informował w środę portal Trójmiasto.pl, pomysł by linia autobusowa na Hel miała numer 666 zrodził się w 2006 roku i z jednej strony był dziełem przypadku, z drugiej - celowym działaniem. "Ówczesny PKS Wejherowo, którego spadkobiercą jest PKS Gdynia, przeprowadził rewolucję w rozkładach i trasach przejazdu autobusów. Wszystkie linie autobusowe, które kursowały w powiecie puckim w roku szkolnym, otrzymały numery od 650 do 664. Linie sezonowe otrzymały numerację od 665 do 669". Tyle jeśli chodzi o przypadek. A celowe działanie? "W związku z tym, że jakaś linia »trzy szóstki« dostać musiała, padło na tę kursującą na Hel” - czytamy na portalu. Teraz parę słów o tym, co naprawdę oznacza liczba 666, za którą murem stanęli internauci.

W Apokalipsie św. Jana czytamy: "Tu jest [potrzebna] mądrość. Kto ma rozum, niech liczbę Bestii przeliczy: liczba to bowiem człowieka. A liczba jego: sześćset sześćdziesiąt sześć" (Ap 13, 18). Jak rozumieć te słowa? Roman Zając - biblista, teolog i demonolog - uważa, że liczba 666 jest "nawiązaniem do szóstego dnia stworzenia, kiedy powstał człowiek. Biblia używa czasem szóstki do wskazania niedoskonałości. Sześć jest niepełną siódemką, której czegoś brakuje, aby nastało boskie siedem. »Trzy szóstki« to zwielokrotniona niedoskonałość, symbolizująca cywilizację budowaną bez Boga (czyli de facto cywilizację śmierci), w której ludzie ciągle ulegają pradawnej pokusie, aby »być jak bogowie« i decydować o tym, co jest dobrem, a co złem". "Trzy szóstki" są więc bardzo konkretnym symbolem, rodzajem "przekaźnika" między adresatem a ideą, do której ów symbol się odnosi. I podobnie jak krzyż jest dla chrześcijan znakiem zbawienia, odkupienia i nadziei, tak liczba 666 będzie ich totalnym zaprzeczeniem. Czy można więc dziwić się ludziom, którym "trzy szóstki", mówiąc delikatnie, nie pasują?

Tyle mówi się o obecności symboli religijnych w przestrzeni publicznej. Za każdym razem, gdy w mediach pojawia się temat krzyży - w szkołach, urzędach, sejmie, na Giewoncie - ich przeciwnicy grzmią, by w końcu się ich pozbyć. Jestem ciekaw, jak te same osoby odnoszą się do symbolu religijnego jakim są "trzy szóstki" na seledynowych autobusach.

PKS Gdynia wykazało się odwagą, odwracając ostatnią szóstkę, a fala hejtu, która spadła na przedsiębiorstwo za naprawienie niefortunnej decyzji sprzed lat, tylko dowodzi słuszności jego działania. Nawet jeśli nie zostało ono podjęte z pobudek religijnych. PKS Gdynia po prostu stanęło po stronie ludzi, którym zarzucano "ciemnotę" i na emocjach których grano przez lata. W tym kontekście nie chodzi już nawet o to, czy liczba 666 na autobusie stanowi dla kogoś zagrożenie duchowe. Chodzi o zwykły szacunek dla ludzi, którzy myślą inaczej, dla których "trzy szóstki" są totalnym zaprzeczeniem ich najważniejszych wartości. Nie jest to jednak odosobniony przypadek.

Czytałem niedawno o filmie, do którego zdjęcia mają się wkrótce rozpocząć. Ma to być historia szatana, który broni ludzi przed… złym i okrutnym Bogiem. Chyba nie muszę mówić, jak bardzo kuriozalny (sic!) z punktu widzenia osoby wierzącej jest to pomysł. Wiem, że znajdą się ludzie (uważający się za chrześcijan), którzy powiedzą, że to tylko sztuka i że nie ma w tym nic złego. Ale w wierze traktowanej serio nie ma miejsca na kompromisy. Chrześcijanie nie są zobligowani do zachowywania milczenia wobec postaw, które godzą w najważniejsze dla nich wartości. Czy tworzenie atrakcji turystycznej w oparciu o kojarzące się z satanizmem symbole do takich postaw należy? Każdy na to pytanie musi odpowiedzieć sobie sam. Ale nie zabraniajmy wyrażać nikomu opinii, ani nie zarzucajmy nikomu "ciemnoty". Inaczej będzie to tylko kolejny dowód na to, że odmieniana dziś przez wszystkie przypadki "tolerancja", kończy się tam, gdzie czubek własnego nosa.

Kiedyś pilot wycieczek, obecnie dziennikarz, podróżnik, bloger i obserwator świata. Od 10 lat redaktor DEON.pl. Uważa, że rzeczy materialne starzeją się i tracą na wartości, a radość z podróżowania jest ponadczasowa i bezcenna. Jego ulubionym kierunkiem jest północ, a dokładniej wszystko "w górę" od pięćdziesiątego równoleżnika. Od miast woli naturę, najlepiej oglądaną z okna pociągu. Interesuje się również historią, psychologią i duchowością. Lubi latać dronem, wędrować po górach i szukać wokół śladów obecności Boga. Prowadzi autorskiego bloga Mapa bezdroży oraz internetowy modlitewnik do św. Józefa. Można go śledzić na Instagramie.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

666 to tylko "liczba Bestii". O co to całe zamieszanie?
Komentarze (20)
JN
~Jan Nowacki
25 czerwca 2023, 15:58
Dzięki za podjęty temat i przemyślany tekst. A swoją drogą szkoda, że tak wielu katolikom (albo za takowych się uważających) tak ważny problem po prostu "lata"...
AO
~Anna Orońska
22 czerwca 2023, 11:12
666 nawiązuje do szóstego dnia stworzenia, gdy stworzony został człowiek . Nie rozumiem, co w tym diabelskiego. Przecież Bóg powiedział, ze to "było bardzo dobre"
JO
Jan Osa
22 czerwca 2023, 08:31
Komentującym to wydarzenie chciałbym przypomnieć po pierwsze, ze symbole są ważne w życiu i się nimi nieustannie posługujemy. Tzw. "body language". Nie muszę chyba podawać przykładów. Niech wystarczy swastyka lub "środkowy palec", albo choćby znak z czarnego (sic!) kobiet. I liczby, właśnie 666 używane przecież świadomie przez satanistów. I po drugie. No a dlaczego tzw. laicki Zachód, nie oznacza miejsc w samolocie ani w windach numerem 13? Ciekawe. I nikt się nie gorszy ani nie protestuje, a przecież powinien. I to nie są przesądy "katoli", ale "oświeconych" ateistów.
AW
~Agata Wilczyńska
22 czerwca 2023, 07:02
Sprowadzanie religii do zabobonnego lęku przed cyframi nie powinno być wzmacniane na Deonie. Niektóre elementy życia muszą mieć numer 666, podobnie jak 13, dodawanie temu dodatkowych znaczeń ma znamiona zabobonnego przekonania, z przypadkowe ciągi liczbowe nadają znaczenie życiu.
FD
~F. D.
22 czerwca 2023, 11:45
Trzy szóstki to symbol. Taki jak na przykład swastyka albo sierp i młot. Jeśli jest Pani przeciwko używaniu tych dwóch ostatnich znaków, to wynika to z "zabobonu" czy niechęci do tego co się za nimi kryje?
AM
~Alicja M.M.
22 czerwca 2023, 16:20
Absurdem jest sprowadzanie wszystko do alternatywy: pragmatyka albo zabobon. Rzeczywistość ma wiele innych aspektów, np. wizerunkowe. A jeszcze szerzej, komunikacyjne. W zasadzie cała komunikacja międzyludzka odbywa się przy pomocy symboli. A co do liczb, które muszą się pojawić… Owszem, PKS Gdynia zapewne ma więcej linii autobusowych niż trzynaście, ale czy ma ich niemal siedemset?
HB
~Hans Bach
21 czerwca 2023, 21:47
to nie Chrześcijanie domagali się zmiany tylko numerolodzy - 6- niedoskonała 7 ? Przecie z to dwie 3, najbardziej „boskie liczby”?
FD
~F. D.
21 czerwca 2023, 17:41
"(...)ponad 1,5 tys. osób, a ich miażdżąca większość wyraziła smutek i oburzenie; tylko 47 osób zareagowało "lajkiem" lub "serduszkiem (...)" === To pokazuje jak " oświeceni" potrafią się mobilizować w obronie "swojego". O ile są od nas w tym sprawniejsi. Widać to także i tu - kiedy jakiś temat jest (dla ich propagandy) ważny pojawia się ich tu mnóstwo żeby kliknąć "łapkę" odpowiednio, według nich, odwróconą. Dlaczego nie potafimy zrobić tego samego?
JK
~Jan Kocoń
21 czerwca 2023, 15:31
Unikajcie nie tylko tego co jest złe, ale tego co ma choćby pozór zła. Słuszna decyzja miasta.
PR
~Ppp Rrr
21 czerwca 2023, 14:09
Jeśli numer linii, która jeździ przez dwa miesiące w roku w okolicy dość dalekiej od większości kraju, szkodzi czyjejś duchowości - należałoby chyba spytać o JAKOŚĆ tej duchowości. PKS Gdynia zmienił numer "dla świętego spokoju", co jest normalne - wygłupili się ci, co protestowali przeciwko "666". Z resztą, inne liczby też mogą mieć przypisane jakieś znaczenia lub mogą się komuś nie podobać z wyglądu - czy przewoźnicy mają się tym WSZYSTKIM przejmować? Pozdrawiam.
FD
~F. D.
21 czerwca 2023, 17:14
"Jeśli numer linii, która jeździ przez dwa miesiące w roku w okolicy dość dalekiej od większości kraju, szkodzi czyjejś duchowości - należałoby chyba spytać o JAKOŚĆ tej duchowości". === Na tej samej zasadzie można próbować wykpiwać także tych zamieszkałych w Odesie, którzy się przejęli masakrą w Buczy. Odbyła się przecież na drugim krańcu kraju i, stosunkowo, niedługo trwała. A my w Polsce, już w ogóle się nią przejmować nie powinniśmy, prawda?
WG
~Witold Gedymin
21 czerwca 2023, 09:46
Pycha, głupota i zakłamanie poraża. Gorliwi katolicy walczą z liczbą 666, ale "nie rusza" ich comiesięczna publiczna profanacja Eucharystii.
FD
~F. D.
21 czerwca 2023, 17:24
Kto, gdzie, kiedy, w jaki sposób profanuje co miesiąc Eucharystię?
FD
~F. D.
21 czerwca 2023, 17:25
Przeciwstawianie się symbolowi zła to "pycha, głupota i zakłamanie"?
WG
~Witold Gedymin
22 czerwca 2023, 16:51
Msze smoleńskie, które służą celom politycznym. Gorzej, służą umacnianiu kłamstwa, manipulacji i budowania nienawiści. Od miesięcy TVP prowadzi na żywo transmisje homilii, ze mszy smoleńskiej w katedry warszawskiej, co dobitnie pokazuje czemu służą te msze.
FD
~F. D.
22 czerwca 2023, 18:06
Do p. "Witolda Giedymina " z 22.06.23 o 4:51 === Mniej więcej o tej porze roku, 13 lat temu, przestałem (na dobre) oglądać TVN i czytać "gazetę". Kilkanaście tygodni później dało się odczuć efekty - obraz świata stał się bardziej przyjazny i radośniejszy. Warto spróbować - polecam.
WG
~Witold Gedymin
23 czerwca 2023, 21:27
" obraz świata stał się bardziej przyjazny i radośniejszy." - to jest objaw najgorszego zła, które czyni z Kościoła to czym jest w tych czasach. Nie jest ważne to czy obraz jest prawdziwy tylko to czy jest "przyjazny i radośniejszy". Tacy katolicy nie stawiają sobie pytania czy to jak postępują jest dobre czy złe, ale pytanie dlaczego to jak postępują jest dobre. Albo w ogóle nie zadają sobie pytań, które byłyby przykre, nie zastanawiają się uczciwie nad własnym postępowaniem.
JO
Jan Ops
25 czerwca 2023, 21:39
1. Mnie oburza każda profanacja eucharystii, niezależnie od tego kiedy ma miejsce, nie podchodzę do tego jakoś "cyklicznie" 2. Mam wrażenie, że przymiotnik "gorliwy" ma dla Pana pejoratywne znaczenie. Trochę dziwne, chyba sprzeczne z powszechnym uzusem. 3. Nie wiem skąd wniosek, że jeżeli kogoś oburza "666" w przestrzeni publicznej, to nie oburzają profanacje liturgiczne? Chyba nie ma dla sformułowania takiej tezy żadnych podstaw empirycznych. 4. Czy Pana nie zastanawia gorliwość obrońców "666"? Czy aby na pewno to taki nic nie znaczący, obojętny symbol? Czy sądzi Pan, że byłby podobny ruch w obronie np. 724 albo 288? Może warto poddać refleksji dlaczego ten symbol znajduje tak gorliwych obrońców? 5. Na Deon.pl publikowane są artykuły na różne tematy. Przepraszam, odnoszę wrażenie, że Pan chciałby aby wszystkie dotyczyły jednego (mszy smoleńskich). Świat jest naprawdę różnorodny! Barwny, ciekawy, wielowymiarowy! Ludzie chcą rozmawiać na różne tematy! Nie obsesyjnie tkwić w bańce.
WG
~Witold Gedymin
25 czerwca 2023, 23:48
2. z czego Pan wnosi, że w "Gorliwi katolicy walczą z liczbą 666, ..." przymiotnik "gorliwy" ma pejoratywne znaczenie (np. dla mnie)? 3. czy Pan spotkał, kogoś kto protestowałby przeciwko profanacjom Eucharystii we "mszach smoleńskich"?? 4. powtórzę, że sprawa z 666 pokazuje wielką pychę, głupotę i zakłamanie (Czy na przykład usunięto już z bibliotek "Przyjaciela wesołego diabła", "Szatana z siódmej klasy" i całą masę podobnych powieści, opowiadań i legend?) 5. "Przepraszam, odnoszę wrażenie, że Pan chciałby aby wszystkie dotyczyły jednego (mszy smoleńskich)." - a ja zapytam, czy przez LATA na DEON.pl pojawił się choć JEDEN artykuł podnoszący godziwość włączania Eucharystii w miesięcznice smoleńskie? Albo w jakimś katolickim czasopiśmie, albo portalu katolickim??
WG
~Witold Gedymin
25 czerwca 2023, 23:51
Czy comiesięczna msza św. w intencji pracowników szwalni, umacnianiu ich relacji, rozwoju i powodzenia firmy, aby jej produkty służyły klientom itd., byłaby jakimś nadużyciem? Oczywiście nie. A co gdyby zamiast szwalni chodziło o dom publiczny? Podobnie niegodziwość i profanacja we mszach smoleńskich nie jest w modlitwach za zmarłych, ale dołączenia mszy do "politycznego sz....a" jakim jest to co uczynił PiS z katastrofą smoleńską.