Sprawa Alicji Tysiąc

Sprawa Alicji Tysiąc
Podczas ogłaszania wyroku (fot. PAP / Andrzej Grygiel)

Sprawa Alicji Tysiąc, czyli za co dzisiaj skazaliby Jezusa?

To oczywiste! Skazaliby za „mowę nienawiści”. Uczeni w Piśmie i faryzeusze poszliby do sądu ze skargą, że niejaki Jezus z Nazaretu nazwał ich obłudnikami, a poza tym powiedział: „Podobni jesteście do grobów pobielanych, które z zewnątrz wyglądają pięknie, lecz wewnątrz pełne są kości trupich i wszelkiego plugastwa”.

Jakaś blondynka w sędziowskiej todze stwierdziłaby ( w sposób – a jakże – niezawisły), że Jezus naruszył godność faryzeuszy i zabrania mu się nauczania na okres 3 lat.

„Mowa nienawiści” to taki wytrych gejów, lesbijek, lewackich feministek, zwolenników eutanazji i aborcji. A także postępowych sędzin. Poglądy, których te grupy nie podzielają, cwaniacy nazywają mową nienawiści i próbują sądownie zamknąć usta inaczej myślącym. Lewak-liberał ma gębę pełną haseł o tolerancji, ale tak naprawdę toleruje jedynie własne salonowe dogmaty.

DEON.PL POLECA

Wyrok w sprawie Alicji Tysiąc i „Gościa Niedzielnego”, to zupełne kuriozum sprzeczne ze zdrowym rozsądkiem. Sąd uznał, że obywatel ma prawo uważać aborcję za zabicie człowieka, ale może o tym mówić jedynie w sposób ogólny. Ale jeśli konkretna osoba publicznie ogłasza (tak jak Alicja Tysiąc), że chce dokonać aborcji, to nie można wyrazić wówczas poglądu, że chce ona zabić swe dziecko, bo to będzie „mowa nienawiści”. Czyżby – stosując logikę Wysokiego Sądu – można twierdzić, że istnieje na świecie złodziejstwo, ale konkretnego złodzieja nie można nazwać złodziejem, bo będzie to „mowa nienawiści”?

Sądowemu kneblowaniu przeciwnikom aborcji ust towarzyszą intelektualne łamańce, które mają wykazać, że płód to nie człowiek. Kiedyś w lewackiej „Krytyce Politycznej” wyczytałem, że „trudno jednoznacznie powiedzieć, czym jest płód” oraz że status płodu „ w jakimś sensie jest tajemniczy i ta tajemniczość, jako niezapisane pole znaczeń, zostawia miejsce dla wszelkich projekcji”. Co więcej, autorka-feministka stwierdziła, że „aby płód został dzieckiem, musiałby wcześniej zostać za nie uznany przez matkę”. Toż to – wypisz wymaluj – logika takich geniuszy jak Hitler i Stalin, którzy też uznaniowo decydowali, kto jest prawdziwie człowiekiem i może sobie żyć, a kto powinien zostać wyeliminowany.

To, że aborcja jest zabiciem istoty ludzkiej, nie jest kwestią wiary katolickiej, jak to niektórzy chcą nam wmówić. Zamiast bredzić o płodzie jako „niezapisanym polu znaczeń”, lepiej obejrzeć sobie zdjęcia dziecka w łonie matki w różnych momentach rozwoju. To jest dziecko, którego człowieczeństwo nie zależy od arbitralnej decyzji matki. Można też obejrzeć sobie rozerwane płody po tzw. przerwaniu ciąży. Można, ale nie jest to takie łatwe, bo choć niby zachęca się do przełamywania tabu i odważnego podejmowania trudnych tematów, to jakoś niewielu chce pokazać, czym naprawdę jest aborcja. Jak się gdzieś pojawi wystawa ukazująca prawdę o aborcji, to zaraz jest krzyk, że to zbyt drastyczne, a jacyś nieznani sprawcy niszczą – jak na Owsiakowym Woodstocku – zdjęcia z zabitymi płodami, czyli rozerwanymi przez „konowała” dziećmi.

Wygląda na to, że Alicja Tysiąc dała się zmanipulować środowiskom feministyczno-aborcyjnym. Te koterie wyspecjalizowały się w wyłapywaniu różnych kazusów, które dają się „rozrobić” medialnie i sądownie, a także politycznie. W podobny sposób „przepchano” prawo aborcyjne w USA. Zaczęło się na początku lat 70-tych od sprawy Normy McCorvey (występującej pod pseudonimem Jane Roe), która z inspiracji prawników-aborcjonistów domagała się aborcji, chociaż prawo wówczas tego zabraniało. Dziś Norma McCorvey jest gorliwą katoliczką i odważnie sprzeciwia się wszelkim formom aborcji. Miejmy nadzieję, że również pani Tysiąc otrząśnie się i porzuci przewrotną pomoc aborcjonistek-feministek oraz próbującego zbić na sprawie kapitał polityczny szefa SLD.

Ks. Dariusz Kowalczyk - jezuita, doktor teologii dogmatycznej. Od 2003 r. prowincjał Prowincji Wielkopolsko-Mazowieckiej Towarzystwa Jezusowego.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Sprawa Alicji Tysiąc
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.