Koronka za konających. Dołączysz się?

(fot. Michael Peligro / flickr.com)
faustyna.pl / pj

Siostry ze Zgromadzenia Matki Bożej Miłosierdzia w krakowskich Łagiewnikach zachęcają do włączenia się w duchowe dzieło opieki nad osobami konającymi.

"Wiedz o tym, że łaska wiecznego zbawienia niektórych dusz w ostatniej chwili zawisła od twojej modlitwy." (Dz. 1777) - to słowa, które Pan Jezus powiedział do św. Siostry Faustyny, ale odnoszą się do nas wszystkich. Odmawiając Koronkę do Miłosierdzia Bożego w intencji konającej osoby, możemy wyprosić dla niej potrzebne łaski.

- W tym dziele chodzi o to, żeby wspierać osoby w najtrudniejszym momencie ich życia, czyli w chwili śmierci, bo to wtedy człowiek jest najsłabszy i najbardziej potrzebuje pomocy innych. Pan Jezus prosił św. Siostrę Faustynę o odmawianie Koronki do Bożego Miłosierdzia i ofiarowanie tej modlitwy za umierających, ponieważ związał z tą modlitwą specjalne łaski - powiedziała w rozmowie z NaszymDziennikiem.pl s. M. Elżbieta Siepak, rzecznik prasowy Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia.

Inicjatywa ta polega na tym, że obecni przy konających wysyłają SMS z imieniem osoby umierającej i wtedy system, specjalnie opracowany dla tego dzieła, wysyła informacje z prośbą o modlitwę do trzech osób, które zadeklarowały modlitewną gotowość. - Cały czas przyjmujemy zgłoszenia ludzi, którzy chcą modlić się w intencji konających. Po uzupełnieniu formularza na naszej stronie i zadeklarowaniu strefy czasowej, w której będą czuwać, czekają one na wezwanie do modlitwy. W momencie otrzymania przez system prośby o modlitwę, wysyła on informację do trzech osób, które odpowiadają "Amen", jeżeli mogą jak najszybciej odmówić Koronkę.

Jeśli nie odpowiedzą, system wysyła prośbę do kolejnych osób i tak do skutku - tłumaczy s. Elżbieta Siepak.

Dzięki tak zorganizowanemu systemowi osoby umierające mogą liczyć na modlitwę w tej trudnej dla nich chwili. Każdy mieszkaniec Polski, który pragnie w taki sposób pomóc w zbawieniu swoich bliźnich, może się włączyć w to dzieło. Za osoby uczestniczące w tej modlitewnej akcji ks. Piotr Marks, inicjator i opiekun duchowy Koronki za konających, odprawia Mszę św. w sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach w każdą niedzielę o godz. 18.00.

Więcej informacji tutaj

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Koronka za konających. Dołączysz się?
Komentarze (1)
Paweł Tatrocki
2 października 2014, 13:30
Mam inny sposób. Otóż obejmuję modlitwą-programem wszystkich umierających danego dnia na całym świecie zmawiając Koronkę o godzinie 15. Bóg jest wszechwiedzący i może udzielić łask uprzedzających osobie umierającej np. w Nowej Zelandii czy Japoni wiedząc, że w ich intencji zostanie odmówiona modlitwa wstawiennicza. Ponadto jako Pan czasu Bóg może przenieść w tył w czasie działanie modlitwy wstawienniczej tak, aby była ona skuteczna względem osoby, która już umarła w chwili jej śmierci. Ponadto, odwołując się do tego atrybutu Boga można Go prosić, aby uskuteczniał modlitwy wobec dopiero co umierających w danym dniu np. w Brazyli czy USA. Taki sposób modlitwy jest dobry, gdyż obejmuje wszystkie osoby, które odeszły w danym dniu np. takie, które zginęły w wypadkach nagle - modlitwa jest skuteczna w chwili śmierci, która jest krótka jak również wszystkich, którzy są za biedni lub niewierzący i nigdy się w życiu nie modlili jak również za tych, którzy odeszli na sąd w stanie grzechu ciężkiego lub gdy za życia z Boga kpili i Go ciężko obrażali. W takim wypadku możliwe jest otrzymanie żalu doskonałego za grzechy w chwili śmierci  tak jak dobry łotr dostał. Tyle można zrobić dla umierających reszta zależy od miłosierdzia Boga. Ze statystyk wynika, że dziennie umiera około 150 tys. ludzi czyli około 55 mln ludzi rocznie (za wikipedią). Jest więc o co się modlić biorąc pod uwagę skalę grzechu na świecie.