Kościół poprze ustawę o związkach nieformalnych? Abp Wojda: Są "różne sytuacje", które zawsze bierzemy pod uwagę

Abp Tadeusz Wojda. Fot. Archidiecezja Gdańska / YouTube
Radio ZET / red

Rząd przygotowuje ustawę regulującą prawa par żyjących w związkach nieformalnych, w tym wspólne rozliczanie podatków, dziedziczenie i łączenie majątków. Projekt ma charakter kompromisowy i ma nie zrównać formalnie takich związków z małżeństwami. Kościół, reprezentowany przez abp. Tadeusza Wojdę, zapowiada oficjalne stanowisko dopiero po analizie szczegółów inicjatywy.

Rząd planuje nową ustawę regulującą związki nieformalne, wprowadzając możliwość wspólnego rozliczania, dziedziczenia i łączenia majątków. Choć projekt ma charakter kompromisowy i nie zrówna formalnie partnerstw z małżeństwami - co blokuje PSL - już przyciąga uwagę Kościoła. Przewodniczący Episkopatu, abp Tadeusz Wojda, zapowiada oficjalne stanowisko dopiero po zapoznaniu się ze szczegółami propozycji. Na razie duchowni nie wyrażają jednoznacznej krytyki wobec inicjatywy PSL i Lewicy.

Arcybiskup Tadeusz Wojda, przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski, w rozmowie z Radiem ZET zapowiedział, że Kościół dokładnie przeanalizuje projekt ustawy, gdy tylko pozna jego szczegóły. "Kościół stoi i zawsze będzie stał na stanowisku obrony małżeństwa sakramentalnego jako najważniejszego, choć są też różne sytuacje, które zawsze bierzemy pod uwagę i chcemy wiedzieć, jak one wyglądają" - podkreślił duchowny na antenie Radia ZET.

DEON.PL POLECA

 

 

Nowe prawo ma nie zrównać związków nieformalnych z małżeństwami

Politycy przygotowujący kompromisową ustawę zapewniają, że prawo chroniące związki nieformalne, nie zrówna ich z małżeństwami. Jak wyjaśnia Urszula Pasławska w Radiu ZET, projekt umożliwi parom wspólne rozliczanie podatków, dziedziczenie oraz tworzenie wspólnoty majątkowej. Szczegóły i zasady mają zostać ujawnione w piątek przez liderów PSL i Lewicy.

Źródło: Radio ZET / red

DEON.PL POLECA


Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Kościół poprze ustawę o związkach nieformalnych? Abp Wojda: Są "różne sytuacje", które zawsze bierzemy pod uwagę
Komentarze (6)
MN
~Myślenie nie boli
19 października 2025, 16:49
Związki nieformalne są po prostu ... niemoralne. I to powinno wystarczyć. Istnieje wprawdzie takie "coś" jak przyjaźń (i to nawet bardzo szczera i głęboka), ale tu w wystarcza w zadowalającym stopniu prawo cywilne.
WG
~Witold Gedymin
19 października 2025, 20:21
~Myślenie nie boli - i się nie myśli. Dlaczego i w jakim kontekście związki nieformalne są niemoralne? Podobnie dlaczego praca w niedziele i święta kościelne miałaby być niemoralna, a praca w święta państwowe już nie? W jednej sekcie coś jest głęboko niemoralne, a w innej zamykane jest słowami: "... ale tworzą go ludzie grzeszni”. Poza tym zmieniane jest prawo cywilne, a nie prawo kościelne.
WG
~Witold Gedymin
17 października 2025, 22:18
Kościół nie powinien oponować przeciwko ustawie o osobie najbliższej bowiem może poprawić sytuację niektórych gosposi i innych "osób najbliższych" osób duchownych. Na przykład niektóre z nich mogłyby otrzymać rentę "wdowią" po księdzu.
EM
~Eryk Mróz
18 października 2025, 22:58
Może Ksiądz Witold Gedymin to proponuje mając na uwadze własny casus
WG
~Witold Gedymin
19 października 2025, 20:39
~Eryk Mróz - Czy ja coś proponuję, ja tylko wskazałem dobrą stronę proponowanych rozwiązań. Propozycję miałbym inną: aby dzieci tych duchownych, którzy nie mogą się przyznać do nich, do których ich dzieci muszą mówić wujku, dostawały podwyższone "500+" (dotyczyłoby duchownych katolickich, ale nie np. prawosławnych.)
TP
~Tomasz Piotrowski
17 października 2025, 20:54
Wojda do dymisji! Osoby wykorzystane tego żądają!