Kostrzyn: zakończył się Przystanek Jezus

Kostrzyn: zakończył się Przystanek Jezus (fot. PAP/Lech Muszyński)
KAI / ad

Zakończyła się Ogólnopolska Inicjatywa Ewangelizacyjna Przystanek Jezus. Młodzi ewangelizatorzy towarzyszyli swoim rówieśnikom uczestniczącym w festiwalu rockowym Przystanek Woodstock w Kostrzynie n. Odrą od 31 lipca do 7 sierpnia.

W tym czasie uczestnicy Przystanku Jezus ewangelizowali, pomagali swoim rówieśnikom, proponowali działania profilaktyczne przeciwdziałającą wykluczeniu społecznemu. Poprzez modlitwy, rekolekcje i warsztaty młodzi katolicy przygotowali się na spotkanie z uczestnikami "Woodstocka" niekiedy zbuntowanymi, agresywnymi, lub uzależnionymi ale także z tymi, którzy poszukiwali prawdy w życiu.

Młodzi ludzie prezentowali m.in. twórczość sceniczną i projekcje wartościowych filmów, prowadzili spotkania dyskusyjne w ramach "laboratorium wiary" oraz "gość Przystanku Jezus". Młodzi wysłuchali rekolekcji bp. Edwarda Dajczaka, wykładów nt. chrześcijańskiej wizji seksualności kapucyna o. Ksawerego Knotza OFMCap i socjologa Jacka Kurzępy. Z uczestnikami Przystanku Jezus spotkał się biblista dr Henryk Knapik, ks. Grzegorz Herman duszpasterz polonijny z Francji, publicysta Jan Pospieszalski oraz s. Orencja Żak - misjonarka z Kamerunu.

DEON.PL POLECA

W tym roku w Przystanku Jezus udział wzięło ponad 500 ewangelizatorów. Do wioski "przystankowej" przybyło ponad 200 osób duchownych. Hasłem tegorocznego "Przystanku Jezus" organizowanego przez Wspólnotę św. Tymoteusza było: "Nowa Pięćdziesiątnica - Nowa Ewangelizacja". Przystanek zakończył się Mszą św. pod przewodnictwem biskupa zielonogórsko-gorzowskiego Stefana Regmunta 7 sierpnia.

W pierwszych latach Przystanku Jezus (działającego od 1999 r.) propozycją dla uczestników Woodstocku były bezpośrednie ewangelizacje oraz koncerty i dyskoteki chrześcijańskie. Wydawano też kolorowe foldery.

W następnych latach pojawiały się nowe działania, obok codziennej Eucharystii zainicjowano ewangelizacyjne formy teatralne, filmowe, korowody, spotkania z ciekawymi ludźmi zarówno duchownymi, jak i świeckimi. Pojawiły się gadżety i licytacje pamiątkowych przedmiotów. Kolejnym etapem było zaistnienie Przystanku Jezus w internecie, relacje radiowe i emisje telewizyjne.

Na każdym Przystanku Jezus od 1999 r. rekolekcje dla młodzieży prowadzi bp Edward Dajczak.

Młodzież skupiona na Przystanku Jezus wcześniej przybywa do wioski przystankowej. W tym roku Inicjatywa Ewangelizacyjna rozpoczęła się 31 lipca. Natomiast Przystanek Woodstock oficjalnie rozpoczął się 4 sierpnia.

"Miłość do drugiego człowieka jest tu jedynym sposobem porozumienia - nie ma innego. Nie wszyscy z Przystanku Jezus potrafili się przełamać i zacząć mówić tym językiem. Dlatego zostawali w kaplicy, by się modlić, pomagali przy rozdawaniu jedzenia i dopiero stopniowo w grupie przełamywali swoją nieśmiałość" - mówił w 1999 r. bp Dajczak.

Twórca Woodstocku Jerzy Owsiak powiedział, że od dwóch lat współpraca obu Przystanków - jego zdaniem - układa się bardzo dobrze.

Rzecznik Prasowy Fundacji WOŚP Krzysztof Dobies poinformował, że obecnie setki tysięcy uczestników Przystanku Woodstock wyjeżdżają z Kostrzyna. Zakorkowany jest dworzec PKP i drogi.

Według szacunków podanych przez Biuro Prasowe Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie Wielkopolskim, na Przystanek Woodstock przyjechało 700 tys. osób i 120 tys. samochodów. W wielu kościołach księża modlili się o szczęśliwy powrót młodzieży do domów.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Kostrzyn: zakończył się Przystanek Jezus
Komentarze (3)
U
ukulelejaś
9 sierpnia 2011, 21:00
Przez Woodstock młodzież nie chodzi do kościoła? @PLK, w dupie byłeś i gówno widziałeś. Na żadnym dużym koncercie w tym roku ludzie nie bawili się tak jak na Arce Noego. Zasługą że tak mało młodzieży chodzi do kościoła, jest to że wiele niekompetentnych osób przedstawiło im fałszywy wizerunek chrześcijaństwa, mówiąc im np. że rock jest narzędziem szatana. Na przystanku Woodstock grały chrześcijańskie zespoły i dzięki temu młodzi zobaczyli inny kościół niż pokazują w internecie i mediach. To jest zasługa!
W
W
7 sierpnia 2011, 23:59
swoje piersi się bić za "zasługi", a nie zwalać winy na innych.
P
PLK
7 sierpnia 2011, 23:47
A jak była liczba uczestników? Niech zgadnę: liczba 3-cyfrowa? Kościół katolicki w PL ponosi właśnie swoją największą klęskę od 100 lat. W kościołach nastolatków można policzyć dosłownie na palcach jednej ręki i to jest m.in. zasługa (z punktu widzenia przeciwnika) Woodstocka.