Ks. Boniecki w homilii na pogrzebie Piotra Szczęsnego: uważajcie, sędziowie swoich braci

(fot. PAP/Jacek Bednarczyk)
Tygodnik Powszechny / krakow.wyborcza.pl / kk

"Żegnamy śp. Piotra. Człowieka, który jest jak krzyk, który rozdziera ciszę" - mówił ks. Adam Boniecki w homilii podczas pogrzebu Piotra Szczęsnego.

19 października Piotr Szczęsny podpalił się w ramach protestu przed Pałacem Kultury i Nauki w Warszawie. Według mediów wcześniej rozdawał przechodniom ulotki, na których spisał 15 powodów swojego czynu. Ulotki zawierały też wezwanie "do wszystkich Polek i Polaków, tych, którzy decydują o tym, kto rządzi w Polsce, aby przeciwstawili się temu, co robi obecna władza i przeciwko czemu on protestuje".

Do szpitala trafił w stanie krytycznym. Miał poparzone 60 procent powierzchni ciała. Przebywał w szpitalu przy ul. Lindleya w Warszawie, gdzie zmarł 29 października 2017.

Biuro Prasowe Episkopatu odnosi się do słów bpa Pieronka o samospaleniu oraz hejtu czytelników >>

14 listopada na Cmentarzu Salwatorskim w Krakowie odbył się pogrzeb Piotra Szczęsnego.

"Piotr był z tych, którzy widzą ostrzej, widzą to, czego większość ludzi nie dostrzega, czuje drgania sejsmiczne, których wielu nie czuje, widzi rysy na murze, stłuczony dzban i złamany kołowrót, widzi symptomy katastrofy. Wierzy, że może ostrzec. Wie, że to uczynić musi" - podkreślał ks. Boniecki.

"Mówią mi­: z samobójcy robisz świętego. Nie jestem urzędem ogłaszającym świętych. Myślami stoję tam, na placu pod Pałacem Kultury i pytam: kim ja jestem, żeby osądzać czyn mego bliźniego?" - dodawał redaktor-senior "Tygodnika Powszechnego".

"Zdumiewają mnie ci którzy śp. Piotrowi rzucają w twarz: niepotrzebna jest ta twoja męka, czyn nieadekwatny do sprawy. Twojego krzyku nie posłucha nikt. Tak mówią zadowoleni z siebie «sprawiedliwi». Człowiekowi, który swoją egzystencję, swoje «być», zamienił w krzyk, zamienił w ogień. W ból. Uważajcie, sędziowie swoich braci, wy, ani zimni, ani gorący - żebyście nie zostali wypluci z ust Boga" - dodawał ks. Boniecki.

Na cmentarzu przemawiał także bp Tadeusz Pieronek: "Nie pochwalam samobójstwa, ale ten człowiek upomniał się o sprawy ważne dla nas wszystkich".

"Na jeden szczegół chcę zwrócić uwagę: testament Piotra jest krzykiem niepokoju, krzykiem bezradności, krzykiem protestu. Ale jest krzykiem miłości, nie nienawiści" - mówił na zakończenie homilii.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Ks. Boniecki w homilii na pogrzebie Piotra Szczęsnego: uważajcie, sędziowie swoich braci
Komentarze (13)
ET
Ewa Tołpa
16 listopada 2017, 15:55
Boże broń przed takimi ,,fałszywymi " prorokami
HJ
Hubert Jakub
15 listopada 2017, 19:12
"Samobójca jest całkowitym przeciwieństwem męczennika. Męczennik to ktoś, kogo obchodzi świat poza nim, natomiast samobójca to ktoś, kogo mało obchodzi cokolwiek poza nim" (Gilbert Keith Chesterton). Ale ks. Boniecki, zdaje się, nie czytał Chestertona...
TR
Teresa Rychter
15 listopada 2017, 15:07
Zabił się z miłości ? Chyba z miłóści do PO a z nienawiści do PIS-u i samego siebie? A Cyba to też z miłości, czy z nienawiści zabił ? A kto sieje nienawiść......
E
Elżbieta
15 listopada 2017, 14:31
zginął człowiek - to bardzo źle. Sam postanowił zakończyć swoje życie. Zginął tragicznie - stwierdził, że ideologia jest ważniejsza od jego życia, od przekazu Pana Boga - miłuj, przebacz i nie zabijaj. Tragedii akt II - kapłani próbują nadać sens tej niepotrzebnej, bluźnierczej śmierci. Sens ma życie i podjęcie walki z tym, z czym się nie zgadzamy. Chrześcijanin powinien to wiedzieć. Zwłaszcza kapłan.  
MT
Marek Tluczek
15 listopada 2017, 08:33
Święci samobójcy? To chyba w innej religii...
MarzenaD Kowalska
15 listopada 2017, 08:09
"Zdumiewają mnie ci którzy śp. Piotrowi rzucają w twarz: niepotrzebna jest ta twoja męka, czyn nieadekwatny do sprawy. " Zdumiewa mnie ksiądz mówiący takie słowa :( :(
A
Adam
15 listopada 2017, 00:21
Wieczny odpoczynek racz mu dać Panie  .....
14 listopada 2017, 22:49
Nie strasz Boniecki, nie strasz...,bój się raczej o swoją i podobne twojej dusze boście jako ideowi pobratymcy owego biedaka nie dotarli na czas  ze swym przekazem, który powinien być ewangeliczny- powinien nieść nadzieję. Cynicznie usiłujesz zdyskontować swą formacyjną klęskę robiąc z ludzkiej tragedii polityczną hucpę.
MarzenaD Kowalska
14 listopada 2017, 21:02
:( :( :( tylko tak się da skomentować to hienowe nastawienie ks.Bonieckiego, bp Pieronka,p.Lemańskiego :( :( :(
15 listopada 2017, 07:53
Przecież to stare komuchy, zawsze brali kasę od lewaków
S
Stanisław
14 listopada 2017, 18:24
Poraża mnie - co robią tam ci dwaj kapłani? Jeżeli umiera żołnierz, pojawia się kapelan wojskowy, jeżeli umiera znany poeta pojawia się kapelan artystów. Ten nieszczęsny człowiek, pozostawił po sobie ulotki które redagowała sekta ANTYPISA. Czy tym kapłanom PiS też żyć nie daje? Im też się demokracja kończy? Może, jak powiedział właśnie Norman Davies, to kościół im zatruwa życie w Polsce?
MA
Marian a
14 listopada 2017, 17:29
Pieronek to polityk a nie kapłan.
DS
Dariusz Siodłak
14 listopada 2017, 17:22
Jak widzę, Boniecki nic sobie nie robi z niedawnego upomnienia przez zgromadzenie Marianów. Dalej afirmuje samobójstwo, kreuje konflikty i dzieli Polaków.Nienawiść odbiera starcowi rozum. Pieronek również sięgnął dna.Nie mógł powstrzymać się od uprawiania polityki nawet na pogrzebie.