Ks. Grzegorz Strzelczyk napisał do parafian. "Bardzo mi przykro, że musicie być świadkami tego gorszącego spektaklu"

(fot. YouTube / Maskacjusz TV)
ks. Grzegorz Strzelczyk / Facebook

Duchowny odniósł się do listu biskupa Janiaka. "Jeśli czujecie, że powinniście zareagować, a nie wiecie jak, umieśćcie na swoich tablicach, profilach itd. te dwa zdania z Mateuszowej Ewangelii" - zaproponował.

"Kochani, szczęść Boże o poranku!

Dziś muszę dwa słowa napisać o sprawie, która od wczoraj wstrząsa mediami i dziś pewnie będzie ciąg dalszy. Chodzi o list biskupa, który - oskarżony o zaniedbania w ochronie dzieci i młodzieży przed wykorzystaniem seksualnym sam oskarża Prymasa o nadużycie władzy i szkodzenie Kościołowi (bo zgłosił sprawę tego biskupa do Watykanu). Bardzo mi przykro, że musicie być świadkami tego gorszącego spektaklu. Nie będę tego szerzej komentował, napiszę krótko: to jest moment, w którym waży się, czy Kościół w Polsce - jako instytucja - będzie umiał zdecydowanie stanąć po stronie bezbronnych ofiar. Bo o to w istocie chodzi (zupełnie niezależnie od ewentualnego rozgrywania tego tematu w kościelnej lub państwowej polityce). Jeśli nastawicie się na solidarność z nimi, to nawet to pasmo zgorszeń zdołamy przetrwać jako wspólnota pamiętająca o słowach Jezusa z Mateuszowej Ewangelii: "Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili". "Wszystko, czego nie uczyniliście jednemu z tych najmniejszych, tegoście i Mnie nie uczynili" (Mt 25,40.45). To jest czas, w którym nie wolno milczeć. Jeśli czujecie, że powinniście zareagować, a nie wiecie jak, umieśćcie na swoich tablicach, profilach itd. te dwa zdania z Mateuszowej Ewangelii (wersja graficzna niżej). To jest czas, żeby wykrzykiwać Ewangelię.

I jeszcze ze zwykłych spraw parafialnych: dziś i 19.00 spotkanie nadzwyczajnych szafarzy komunii św. Bierzmowanie w naszej parafii nie odbędzie się w czerwcu (koronawirus w kurii) - ale modlić się za kandydatów dalej można - zwłaszcza, że w tych dniach zdają egzaminy na zakończenie ósmej klasy.

Miejcie dobry dzień - na przekór wszystkiemu! Bóg jest dostępny przez cały czas. Farorzowe błogosławieństwo leci!"

List ukazał się w grupie facebookowej parafii św. Maksymiliana Kolbego, a także na profilu ks. Grzegorza Strzelczyka.

DEON.PL POLECA


Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Ks. Grzegorz Strzelczyk napisał do parafian. "Bardzo mi przykro, że musicie być świadkami tego gorszącego spektaklu"
Komentarze (10)
KB
~Ks. Bogdan
19 czerwca 2020, 06:09
A gdzie mój komentarz?!
EB
~Elżbieta Binkiewicz
16 czerwca 2020, 22:38
Nie sądźcie,abyście nie byli sądzeni.Sprawa ta musi być dokładnie zbadana,nie można sądzić kogoś na podstawie fimu Sekielskich.
TB
~Turystka Bezdroży
17 czerwca 2020, 10:48
To nie jest film fabularny, tam są konkretni ludzie i ich tragedie i zaniedbania trwające latami. Dopuścili się i trwali w tym Ci co do Boga prowadzić nas powinni. Czy to nie jest większy problem niż próby bronienia tych czy tamtych kapłanów. Czytałam wypowiedź ks. Strzelczyka i nie wypowiada się on na temat winy bp Janiaka, to w końcu musi zostać do końca wyjaśnione. Razi go jak wielu z nas postawa Biskupa, jego buta i arogancja, a tego obronić się nie da.
AS
Arek Soika
17 czerwca 2020, 13:56
Papież nie będzie sądził na podstawie filmu, tylko na podstawie swojego dochodzenia. I o to chodzi.
SW
~Stanislaw wojcik
17 czerwca 2020, 22:19
Popieram Pani spostrzeżenie. Sekielski to wróg kościoła Biskup Janiak,jedynym Polakiem w tym Episkopacie, niech Bóg go ma w swojej Opiece.
WR
~Wow Ras
18 czerwca 2020, 19:20
Raczej na podstawie opinii kolegów, ciekawe czy również nie zamieszanych w różnego rodzaju zaniedbania... Film (dokumentalny) wydaje się bardziej wiarygodnym źródłem aniżeli "słowo biskupa" - reprezentanta zepsutego systemu instytucji KK
KN
~ksiądz najzwyklejszy
16 czerwca 2020, 19:55
jest ksiądz 100% pewny, że ks. bp Janiak jest winny?
KK
~Klementyna Kowalska
17 czerwca 2020, 13:11
Jeśli nie jest, to co mu przeszkadza sprawa w Watykanie? Powinien się cieszyć że jest godzien wspolcierpiec z Chrystusem... A jeśli jest winny to stanowczo przydałaby się pokora...
AS
Arek Soika
17 czerwca 2020, 13:57
Nikt nikogo nie skazuje. Sprawa trafi do Papieża w celu jej wyjaśnienia. Tyle.
P
Piotr ~
17 czerwca 2020, 14:03
Wyprosił czy nie wyprosił rodziców ofiary? Potraktował ich, tak jak powinien? Choćby za to należy się krytyka. A że zgorszenie jest publiczne to i krytyka jest publiczna.