Ks. Lemański, Woodstock i ostra reakcja kurii
Ta sprawa zostanie najpierw wyjaśniona i zweryfikowana, ale jeśli zarzuty stawiane ks. Wojciechowi Lemańskiemu się potwierdzą, to spotkają się one ze zdecydowaną reakcją konsekwencjami - pisze rzecznik prasowy Diecezji Warszawsko-Praskiej, Mateusz Dzieduszycki.
Tekst komunikatu ws. wypowiedzi ks. Lemańskiego na Przystanku Woodstock.
Doniesienia prasowe prezentujące wystąpienie księdza Wojciecha Lemańskiego na organizowanym przez pana Jerzego Owsiaka Przystanku Woodstock przynoszą zaskakujące informacje. Jeśli miałoby okazać się prawdą, że ksiądz Wojciech Lemański mówił tam
młodzieży o tym, że "biskupi muszą wymrzeć", że namawiał młodych do wychodzenia z kościołów na znak protestu w trakcie Mszy Świętej, jeśli potwierdzą się inne skandalizujące wypowiedzi, które wedle doniesień prasowych miały tam paść, to postępowanie takie - niegodne kapłana Kościoła Katolickiego - spotka się ze zdecydowaną reakcją i konsekwencjami. Przed podjęciem decyzji sprawa ta zostanie najpierw wyjaśniona i zweryfikowana.
Rzecznik Prasowy Diecezji Warszawsko-Praskiej
Mateusz Dzieduszycki
Skomentuj artykuł