Ks. Marengo o słowach Franciszka nt. rodziny: papież koryguje naiwność Kościoła
- Papież ma rację, jako Kościół i teologowie nie możemy się zgodzić na relatywizację rodziny, na to, że proponujemy jedną z wielu alternatyw - wyjaśnia w rozmowie z Radiem Watykańskim ks. prof. Gilfredo Marengo.
Duchowny komentuje wczorajszy apel Franciszka, który na audiencji dla Papieskiego Instytutu Teologicznego Jana Pawła II dla Nauk o Małżeństwie i Rodzinie ostrzegł przed ideologiami, które zagrażają rodzinie.
Papież wtrącił tę przestrogę do przygotowanego wcześniej przemówienia, w którym podsumował pięciolecie odnowionej działalności instytutu. Podkreślił, że istnieją teorie, które zakradają się, by z ideologicznego punktu widzenia wyjaśniać czy wręcz przemalować rodzinę. W ten sposób niszczą wszystko. Rodzina tymczasem to mężczyzna i kobieta, którzy się kochają i są płodni.
Ks. Marengo, który jest wiceprezesem papieskiego instytutu, przypomina, że dla Franciszka rzeczywistość jest zawsze ważniejsza niż idea. To jedna z podstawowych zasad jego nauczania, którą stosuje również do małżeństwa i rodziny.
- Franciszek koryguje naiwne niekiedy podejście Kościoła, duszpasterzy czy teologii, kiedy godzimy się na to, że istnieje wiele różnych modelów rodziny i wśród nich istnieje również nasz model - powiedział duchowny. - Rzecz w tym, że postępując w ten sposób zgadzamy się na tę grę, na tę mentalność. Sprowadzamy wizję chrześcijańską do jednej z wielu alternatyw, którą można sobie wybrać na rynku idei. A to ostatecznie utrudnia nam później głoszenie prawdy rodzinom. Papież chce zatem, abyśmy byli wolni od tego absolutnego relatywizmu, który jest nie do przyjęcia - podkreśla ks. Marengo.
Źródło: KAI / pk
Skomentuj artykuł