Ks. prof. Muszala: modlitwa w duchu Jezusa ocali Kościół

KAI /kb

„Dziś na nowo słyszymy słowa skierowane kiedyś do św. Franciszka z Asyżu: «Franciszku, odbuduj mój Kościół»” – zauważył ks. prof. Andrzej Muszala podczas kolejnej katechezy w bielskiej bazylice w Hałcnowie.

Kierownik Poradni Bioetycznej przy Uniwersytecie Papieskim Jana Pawła II w Krakowie wskazał na modlitwę w duchu Ewangelii – pozbawionej wielosłowności, przegadania – która jego zdaniem jest skutecznym sposobem na odnowę tego, co stanowi o istocie Kościoła.

Spotkania w bazylice hałcnowskiej, z udziałem duchownych i teologów, poświęcone są odbudowie wiary i stanowią swoiste zaproszenie do zadbania o swoją relację z Bogiem i z drugim człowiekiem.

DEON.PL POLECA

Ks. Muszala podkreślił, że od osobistego zaangażowania i reakcji na wezwanie dzisiejszych czasów zależy przyszły kształt i model Kościoła.

„Nie ulega wątpliwości, że miniony rok 2020 był przełomowy, szczególnie dla Kościoła w Polsce. To nie tylko pandemia, który uderzyła mocno we wspólnoty parafialne i modlitewne. Trzeba powiedzieć wprost – to też różne przykre sytuacje, które dotknęły nasz Kościół. Także my, duszpasterze uderzmy się w piersi. Jesteśmy grzesznikami i w wielu punktach wychodzi to ciągle na jaw. Różne skandale – obyczajowe czy finansowe – bardzo rozbijają Kościół i powodują, że szczególnie młodzi ludzie odchodzą od niego” – przyznał prelegent.

Zachęcił, by stanąć w prawdzie i uwierzyć, iż podjęte dziś przez nas decyzje mogą rzutować na przyszły kształt Kościoła.

Członek komisji bioetycznej przy Konferencji Episkopatu Polski stwierdził, że nie sądzi, by był możliwy powrót do Kościoła sprzed pandemii, ale jednocześnie odrzucił wizję powrotu do modelu tradycyjnego Kościoła sprzed Soboru Watykańskiego II.

„Powrotu do przeszłości nie ma” – stanowczo powtórzył duchowny i wskazał, że „dziś przychodzi czas Kościoła ubogiego”, w duchu św. Franciszka z Asyżu. Przestrzegł przed reformowaniem jedynie zewnętrznych struktur Kościoła – niczym organizacji pozarządowej wymagającej dostosowania się do nowych czasów.

„Kościół to nie tylko coś zewnętrznego. To wspólnota Bosko-ludzka. O wiele ważniejsza jest ta część niewidzialna” – dodał i zaakcentował, że aby odbudować Kościół, należy dojrzeć i przyjąć do swego życia część niewidzialną Kościoła. „Trzeba w nią wejść” – wytłumaczył, apelując o powrót do żywej relacji z Bogiem. Zdaniem teologa, ona właśnie jest gwarancją przyszłości Kościoła.

Wskazując na Jezusa, który wielokrotnie odchodził na pustynię, by się tam modlić, by być z Ojcem, ks. Muszala podkreślił wagę modlitwy ewangelicznej, polegającej na pójściu do „izdebki własnego domu”, gdzie w intymnym wymiarze, niczym w małżeńskiej alkowie, móc się modlić w ukryciu, w zjednoczeniu z Bogiem, w milczeniu. Za wskazaniami Jezusa kapłan wezwał, by na modlitwie nie być gadatliwym.

„Na modlitwie trzeba z Bogiem być. To jest bardzo istotna tajemnica modlitwy” – sprecyzował i poradził, by radyklanie zredukować gadatliwość na modlitwie i wejść w ciszę. „Bóg mówi w ciszy” – zapewnił.

„Modlitwa to przyjacielskie przebywanie z Bogiem, z Tym, o którym wiem, że mnie kocha” – przywołał słowa św. Teresy z Lisieux.

Jak wytłumaczył, modlitwa pozwala wprowadzić nas w świat nadprzyrodzony, w inny świat, w ostateczną rzeczywistość.

„Czy my wierzymy, że istnieje inny świat? Nie po śmierci, owszem po śmierci też, ale teraz. Mamy przekonać innych ludzi, że istnieje inny świat, że chrześcijanie są mieszkańcami tego świata, że każdego dnia tam wchodzą, że ten świat jest im bliski, że oni znają Tego, który tam mieszka – naszego Ojca. To zadanie chrześcijan” – zadeklarował.

Zwrócił uwagę na to, że nasze doczesne życie nie jest jakąś poczekalnią przed wejściem do nieba. „My nie żyjemy w poczekalni, my już jesteśmy w środku, tylko że na razie światło jest zgaszone. My jeszcze tego Boga nie widzimy. To jest modlitwa: wchodzenie w inny świat.

Gdyby chrześcijanie żyli tą prawdą, to inaczej by się modlili i przyciągnęliby więcej ludzi. Tamten świat jest pełnią. Tam jest stały ruch. Czy my w to wierzymy? Czy tym żyjemy?” – zapytał i odwołał się do doświadczenia pierwszych chrześcijan – prześladowanych, mających jedynie Eucharystię, Pismo Święte i modlitwę w duchu Jezusa.

57-letni ks. Muszala jest kapłanem archidiecezji krakowskiej, kierownikiem Poradni Bioetycznej przy Uniwersytecie Papieskim Jana Pawła II w Krakowie. Redaktor działu „Etyka” w miesięczniku „Medycyna Praktyczna”. Współzałożyciel Polskiego Towarzystwa Opieki Duchowej w Medycynie. Redaktor „Newslettera bioetycznego” oraz „Encyklopedii bioetyki”.

Członek komisji bioetycznej przy Konferencji Episkopatu Polski oraz Krakowskiej Akademii im. Andrzeja Frycza Modrzewskiego. Autor książek z bioetyki („Embriologia starożytna”, „Bioetyka w dialogu”, „Przewodnik po cierpieniu”, „Współczesny Samarytanin”) oraz duchowości chrześcijańskiej („Modlitwa w ciszy”, „Modlitwa w czynie”, „Ojcowie naszej wiary”). Prowadzi rekolekcje o modlitwie w ciszy w pustelni św. Teresy z Lisieux na Potrójnej w Beskidzie Małym.

Źródło: KAI / kb

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Ks. prof. Muszala: modlitwa w duchu Jezusa ocali Kościół
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.