Ks. Sawa komentuje działania internetowych kaznodziejów

(fot. facebook.com/xpsawa)
duszpasterstwo.episkopat.pl / ps

"Błędy teologiczne, przekładające się na wątpliwej jakości pobożność, wynikają z działalności wielu kaznodziejów czy świeckich, reprezentujących niewłaściwe poglądy w zakresie prawd wiary, życia Kościoła i duchowości" - pisze ks. Przemysław Sawa.

Ks. dr. Przemysław Sawa w swoim tekście pt: „Duszpasterstwo w Polsce w czasie epidemii: mocne i słabe strony, wyzwania, nadzieje” analizuje wpływ epidemii na Kościół w Polsce, komentuje działania "internetowych kaznodziejów" i dzieli się z czytelnikami swoimi wnioskami. Cały dokument można przeczytać na stronie duszpasterstwo.episkopat.pl w zeszycie specjalnym do programu duszpasterskiego Kościoła katolickiego w Polsce na rok 2020/2021. 

Swój tekst ks. Sawa rozpoczyna od stwierdzenia, iż pandemia koronawirusa zatrzymała istniejący świat i jego dotychczasowe funkcjonowanie, w tym także Kościoła. „Epidemia stała się realnym wyzwaniem dla duszpasterstwa. Na szczęście wiele trudnych sytuacji zostało wygranych, co odsłania mocne strony Kościoła. Przede wszystkim wypada wskazać tu odpowiedzialność pasterzy, zdolność do adaptacji duszpasterskiej, przywiązanie do sakramentów oraz istnienie dobrze uformowanych wspólnot wiernych” – pisze ks. Sawa.

Duchowny zwraca uwagę na to, że szczególnie trudne okazały się decyzje dotyczące ograniczenia liczby wiernych w  kościołach, a rozporządzenia biskupów spotykały się z krytyką zarówno księży jak i duchownych. „Czas surowych ograniczeń w  możliwościach kontaktów międzyludzkich, a co za tym idzie – również obostrzeń uczestnictwa w liturgii stanowił wyzwanie dla duszpasterzy, aby nie utracić kontaktu z  wiernymi. Z  jednej strony internetowe transmisje liturgii, z drugiej – tworzenie sieci. Znamienny był liczny udział w wieczornej modlitwie różańcowej transmitowanej z różnych kościołów” – pisze ks. Sawa. Podkreśla, że lockdown ujawnił także ogromną tęsknotę wielu wiernych za przyjmowaniem sakramentów.

Dalej autor wymienia słabe strony życia Kościoła, które odsłoniła epidemia. Wśród nich wskazuje choćby spory wywołane zalecaniem rozdawania Komunii św. na rękę jako preferowanej formy podczas pandemii. „Niebezpieczne jest bowiem oskarżanie szafarzy i  przyjmujących Eucharystię na rękę o profanację czy brak wiary w prawdziwą obecność Chrystusa w Najświętszym Sakramencie” – pisze. Ks. Sawa wskazuje również na dyskusję o możliwości ewentualnego zarażenia się wirusami przez Eucharystię. „Analogicznie rozpowszechniał się błędny pogląd o tym, że przestrzeń sakralna, kościół czy kaplica, nie może stanowić żadnego zagrożenia dla rozwoju epidemii, gdyż miejsca te ze swej natury, dzięki poświęceniu i obecności Najświętszego Sakramentu, miałyby być wolne od patogenów. Twierdzenie takie jest absurdalne” – podkreśla.

Następnie porusza rozpowszechnianie fałszywych doktryny odnośnie do sprawiedliwości i miłosierdzia Bożego. Pochyla się tutaj nad projektem "Ocalenie" autorstwa Lecha Dokowicza i Macieja Bodasińskiego. „Na stworzonej stronie internetowej (www.ocalenie.info), proponując przygotowanie oddania się wiernych pod opiekę Maryi, zaprezentowali niewłaściwą historiozofię i interpretację słowa Bożego. I choć sam pierwotny opis został usunięty, to jednak wywarł niemały wpływ na wiernych, podobnie jak dostępne nagrania internetowe, o  czym świadczy ilość wyświetleń i udostępnień wskazanych materiałów. Przerażającym uzasadnieniem dobrej samej w sobie propozycji jest twierdzenie, że czas miłosierdzia się skończył, a nastał okres Bożej sprawiedliwości i kary” – pisze ks. Przemysław Sawa.

W kolejnych akapitach stwierdza, iż obecnie mamy do czynienia z kryzysem autorytetów w Kościele. Duchowny łączy to bezpośrednio z wskazanymi powyżej błędami teologicznymi. Pisze, że „przekładają się one na wątpliwej jakości duchowość i wynikają z działalności wielu kaznodziejów czy świeckich, reprezentujących niewłaściwe poglądy w zakresie prawd wiary, życia Kościoła i duchowości”.

Wśród osób wpływających negatywnie na obraz Kościoła wymienia arcybiskupa Jana Pawła Lengę, który wyraża się krytycznie na temat Kościoła posoborowego oraz papieża Franciszka. Podaje przykłady księży głoszących radykalne poglądy, często rozmijający się z obowiązującymi praktykami Kościoła. „Przykładem mogą być wypowiedzi ks. Romana Kneblewskiego, ks. Piotra Glasa, ks. Pawła Murzińskiego. Wielkie oddziaływanie na wiernych ma również nauczanie ks. Dominika Chmielewskiego SDB, który reprezentuje mariologię maksymalistyczną, co widać w dyskusjach, oraz w  niektórych punktach mija się z  nauczaniem Kościoła. Niemały zamęt wywołała także jego wypowiedź podważająca istnienie pandemii, medialne wywoływanie strachu wokół koronawirusa oraz uznanie ogłoszenia epidemii jako formy ataku na Kościół przez oddzielenie ludzi od Eucharystii. Rozpowszechniane są też wypowiedzi suspendowanych duchownych, ks. Piotra Natanka czy o. Augustyna Polanowskiego OSPPE. Nagrania z  ich wypowiedziami mają wiele tysięcy wyświetleń” – pisze ks. Sawa.

Stwierdza, że poważnym problemem jest też aktywność internetowa świeckich, którzy w sposób autorytarny wypowiadają się w sprawach wiary. „Tacy ludzie stają się recenzentami nauczania Kościoła, działania papieża, biskupów, lokalnych duszpasterzy, szkalując ich równocześnie, pomniejszając rolę wspólnot, zwłaszcza ewangelizacyjnych. W  ten sposób doprowadzają do antagonizowania różnych grup wiernych i  wywołują zamęt. Trzeba też wskazać istnienie różnych grup publicznych i prywatnych w mediach społecznościowych, w których następuje kontestacja działań papieża Franciszka, odnowy liturgicznej, aktywności wspólnot. W większości przypadków artykułowane są sympatie dla liturgii trydenckiej i nauczania sprzed Soboru Watykańskiego II. Osoby te nie przyjmują jednocześnie faktu, że doktryna ze swej natury podlega rozwojowi, a niekiedy konieczna jest nawet korekta wcześniejszego nauczania. Takie twierdzenia są więc niebezpieczne, gdyż odrywają ludzi od wiary katolickiej i generują mentalność sekciarską, sytuującą wiernych w opozycji wobec Kościoła” – kwituje.

Autor twierdzi, że słabą stroną duszpasterstwa w Polsce w takiej sytuacji jest jego za mało ofensywny charakter. „Daje się bowiem zauważyć fakt, że zasadniczo Kościół, na różnych poziomach, jedynie reaguje na zaistniałe kontrowersje w  społeczeństwie, niewłaściwe poglądy czy postawy, choć i  tak niejednokrotnie ta reakcja jest spóźniona lub nieadekwatna. Tymczasem konieczne byłoby nadawanie odpowiedniego tonu, a  przede wszystkim tematyki prowadzonych w  społeczeństwie dyskusji. Patrząc od innej strony, można stwierdzić, że brakuje odpowiedniego wsłuchiwania się w głos ludzi, ich myślenie i oczekiwania” – zaznacza duchowny. 

Na zakończenie ks. Sawa formuje trzy wnioski płynące z analizy sytuacji kościoła w czasie pandemii:

  1. Ograniczenia w korzystaniu z sakramentów uzmysłowiły wielu katolikom wartość sakramentów oraz wewnętrzne cierpienie z  tęsknoty za Eucharystią. Jednocześnie wielu doceniło wartość wspólnej modlitwy, która cementuje poczucie jedności. Temu doświadczeniu służyły liczne transmisje liturgii i modlitw, zwłaszcza narodowego Różańca podejmowanego codziennie od marca przez wielu Polaków w kraju i za granicą.
  2. Epidemia odsłoniła jednocześnie źródła poważnego kryzysu w Kościele. W sposób szczególny znalazło to wyraz w rozprzestrzenianiu się błędnych poglądów teologicznych (np. odnośnie do rozumienia Eucharystii czy sakramentaliów, objawień prywatnych czy też z zakresu pobożności maryjnej). Co gorsza, daje się zauważyć coraz większa radykalizacja kaznodziejów czy grup wiernych będących w opozycji wobec nauczania biskupów lub podejmujących pobożność budowaną na błędnych podstawach (np. mariologia maksymalistyczna, spiskowe teorie dziejów). Wobec tego konieczna jest solidna formacja duchownych i  świeckich, gdyż wielu z  nich uległo fałszywym poglądom teologicznym.
  3. Kościół winien odważnie stanąć wobec zaistniałych problemów. Odpowiedzią na ujawniane słabe punkty jest solidne zaangażowanie w nową ewangelizację, a więc w odnowioną misyjność wszystkich podmiotów kościelnych (wspólnot, parafii, zakonów, diecezji), rozwój atrakcyjnej w  formie katechezy dla dorosłych, młodzieży i dzieci, a przede wszystkim odważniejsza promocja wspólnot, ruchów i stowarzyszeń podejmujących formację wiernych. Niezbędne jest także wprowadzanie w  autentyczną duchowość chrześcijańską. Tylko doprowadzenie do osobistej trwałej więzi z  Jezusem stanowić może solidny fundament właściwego chrześcijańskiego życia.

 

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Ks. Sawa komentuje działania internetowych kaznodziejów
Komentarze (61)
SR
~Siostra_ rednun
2 marca 2021, 14:57
Dramat... Co za hejt... Z tego ludzie powinni się spowiadać... Ale ufam, że ta dysproporcja nie jest miarodajna i jednak większość katolików w naszym społeczeństwie umie dobrze czytać i interpretować rzeczywistość. Dziękuję Księże za trafną i odważną diagnozę naszego dziś. A hejterów niech Bóg błogosławi, oświeci serca i doprowadzi do poznania prawdy. Z Bogiem!
AT
~Anna Tołoczko
15 lutego 2021, 14:53
Ks. Sawa, z łaski swojej, proszę pasc na kolana i blagac Boga o przebaczenie lub krzyżem przed Najświetszym Sakramentem leżeć za te skandaliczne wypowiedzi!!!
ŁL
Łukasz Lenczewski
15 lutego 2021, 09:43
Chcialbym zobaczyc te dokladne zarzuty teologiczne np co do Ks. Chmielewskiego czy Glasa? Slucham ich od dlugiego czasu i nawet cienia herezji tam nie zobaczylem. Wrecz przeciwnie, proponuje debate publiczna, gdzie Obrazeni w ten sposob Kaplani beda mogli odniesc sie do ogolnikowych i uragajacych rozumowi zarzutow.
MB
~Małgorzata Biela
14 lutego 2021, 21:42
Wymienieni kapłani reprezentują radykalne przywiązanie do ewangelii. To prawdziwi pasterze w tych trudnych czasach. Swoim męstwem i odwagą oraz dążeniem do Prawdy przyprowadzili wiele dusz do Chrystusa. Czy naprawdę trwanie przy Prawdzie -Jezusie musi być niewygodne? Widać... Od 2 tysięcy lat nic się nie zmieniło.
WB
~Wierna BOGU
14 lutego 2021, 09:38
Brak słów. Co się dzieje z Kościółem w Polsce? Nikt słowa nie powie odnośnie herezji głoszonych jawnie przez niektórych zakonników, celebrytów, youtoberów, którzy robią tysiąca młodym ludzi sieczkę katolicka, a śmią krytykować Bożych kapłanów dzięki którym jeszcze tylu wiernych pozostaje w kościele!
ZK
~Zmartwiony Katolik
13 lutego 2021, 23:49
Jak ks. Sawa sam za dużo nie osiągnął duchowo to oczywiście wkurzają go ci gorliwi kapłani ... ale zawsze tak było w KK. Plus oczywiście doktorat najczęściej dodaje +10 do poziomu pychy i parcia na szkło - żenada - księże Sawa - czasem lepiej nic nie mówić a więcej się modlić !!!!! Poza tym nauczanie Pana Jezusa jest niezmienne - a flirt KK z "tym światem" można podziwiać w Niemczech - niech Pan Bóg broni Polski od tej drogi !!!!!!
GR
~Głos rozsądku
14 lutego 2021, 11:29
W Polsce stosunki KK z "tym światem" i władzami to nie tylko flirt ale jawne cudzołóstwo.
MS
Małgorzata Siatkowska
13 lutego 2021, 22:37
Zawsze będą tacy, którzy przez zazdrość i służalczość chcieliby chociaż na chwilę zaistnieć, ale niestety nie dorastają nawet do pięt tym, którym próbuje się przypisać głoszenie nieprawdy.
MM
~Memento Mori
13 lutego 2021, 20:18
Komu ten Ksiądz służy?
DS
Dimitris Skuras
12 lutego 2021, 20:36
Intencja słuszna ale analiza i diagnoza już nie koniecznie, nawet pomijając skrajności postaw zarówno wiernych, duchownych i tzw. "wrogich sił", ponieważ w KK szwankuje to, co go dotychczas wyróżniało tj. wierność doktrynie Magisterium; skoro rosną podstawy sekciarskie wiernych, to może jest to reakcja na sygnały gwałcenia Urzędu Nauczycielskiego Kościoła - bożki w Watykanie (pachamama), że różnorodność religii jest wolą Bożą(dokument z Abu Zabi), brak ekskomuniki za sprzeciw wobec PP (Droga Synodalna w Niemczech) itp...
WC
~Wojciech Czapa
11 lutego 2021, 18:13
Kilka błędów redakcyjnych, w pierwszej chwili z fragmentu: „ Wśród osób wpływających negatywnie na obraz Kościoła wymienia arcybiskupa Jana Pawła Lengę, który wyraża się krytycznie na temat Kościoła posoborowego oraz papieża Franciszka.” zrozumiałem jakoby papież Franciszek był postawiony obok bp Lengi jako wichrzyciel... dopiero po wgłębieniu się w tekst i na podstawie wiedzy, zrozumiałem że to Lenga atakuje papieża. I nie ojca A. Polanowskiego tylko Pelanowskiego. Odnośnie samej wypowiedzi ks Sawy; dobry, odważny głos, potrzebny w tym całym obecnym zamęcie i dwuznaczności duchownych działających w internecie. Dziękuje
AJ
~Anna ja
11 lutego 2021, 16:33
Dla mnie prywatnie powinno byc dodane że nie może być mszy w sieci kazań rekolekcji bo Słowo zamieszczamy obok treści porno obok polityki obok filmów zdjęć naszych nagich etc. Słowo powinniśmy szanować w Swiątyni .Świątynia naszego serca oślepła bo-a obejrzę mszę w internecie a obejrzę filmik księdza rekolekcjonisty.Nie ma szacunku dla Ewangelii dla Jezusa jeśli jest w sieci obraz Jezusa a jest z domalownymi uszami i wolno być może-sama widziałam. Epidemia ma inny wymiar niż covid 19. Epidemia odsłania jak wielu ucieknie się w lęku do Boga w modlitwie w chwili choroby a i jak wielu obudzi się widząc bezmiar grobów i ludzkiego cierpienia po stracie najbliższych.Ten Jezus przeistoczył się w lek na epidemię nie covid a braku wiary ...
WM
~Wojciech Małek
12 lutego 2021, 11:14
Tak, właśnie dlatego "Słowo stało się Ciałem i zamieszkało wśród nas", aby wejść w historię człowieka, często niepoukładaną, grzeszną, brudną. Właśnie po to Słowo, czyli Jezus przyszedł na ziemię i stał się człowiekiem, aby pokazać, że chce zejść do naszego bagna, w którym jesteśmy, aby nas z niego wyciągnąć. Rozumiem obawy, ale nie rozumiem, dlaczego mielibyśmy chcieć Jezusa i Jego Słowo wyrzucać z przestrzeni internetu... Żyjemy w czasach Nowego Testamentu, to My jesteśmy Świątynią. A jakże ta "Świątynia naszego serca", o której piszesz, cały czas nie jest wystarczająco czysta, bezgrzeszna, pozbawiona nieskromnych myśli i gotowa na przyjęcie Jezusa - a jednak - On przychodzi do takiego serca.
NN
~no name
11 lutego 2021, 09:26
"Czemu to widzisz drzazgę w oku swego brata, a nie dostrzegasz belki we własnym oku?"
PK
~Pawełek K.
10 lutego 2021, 23:08
Ks. Sawa? To ten, który ostrzegał przed słuchaniem Rolling Stones, Boba Marleya i Pink Floyd, graniem w RPG, oglądaniem "Gwiezdnych wojen" albo "Wojowniczych Żółwi Ninja" i czytaiem Harrego Pottera?
PC
~Phil C
10 lutego 2021, 22:27
Cause Jesus he knows me And he knows I'm right I've been talking to Jesus all my life Oh yes he knows me And he knows I'm right And he's been telling me Everything is alright
RT
~rolnad topor
10 lutego 2021, 14:55
ale ze nic o Szustaku nie wspomnial ? moze zle czytalem .
MR
~Maciej RODO
11 lutego 2021, 04:22
A niby w jakim kontekście? Chyba jedynie jako o proroku Bożym naszych czasów w Polsce.
KP
~katolik pomniejszego płazu
11 lutego 2021, 12:40
a choćby z powodu głoszenia powszechnego zbawienia
MS
Marcin Sternberg
11 lutego 2021, 14:28
O. Szustak nie głosi powszechnego zbawienia. Jak się nie rozumie teologicznych subtelności to po co się wypowiadać?
JD
~Jana Dziewanna
13 lutego 2021, 21:27
To może niech na KULu głosi, bo tych teologicznych subtelności to raczej większość nie rozumie.
AS
~Alojzy Skrobik
10 lutego 2021, 14:42
Pozdrawiam członków SECIM, widać, że mocno wspieracie swojego księdza. Była jakaś zachęta do komentowania ?
MP
Marzena Pietroszek
10 lutego 2021, 17:55
Co Pan sugeruje? Członkowie SECiM nie mogą czytać tekstów na Deonie?
AS
~Alojzy Skrobik
11 lutego 2021, 07:14
Oczywiście, że wszyscy mogą czytać, ale czasami to wygląda tak jakbyście uważali że jest tylko "jedna" słuszna droga do Boga, a kto myśli inaczej niż My, to błądzi ..... I proszę mi odpowiedzieć szczerze ... nie było zachęty do pozytywnych komentarzy pod tekstem ?
MP
Marzena Pietroszek
11 lutego 2021, 23:27
Pomimo tego, że Pańska ciekawość odsłania uprzedzenie i złośliwość, zaspokoję ją: ks. Sawa ani nikt z odpowiedzialnych za Wspólnotę nie wystosował takiej zachęty.
MP
Marzena Pietroszek
11 lutego 2021, 23:30
Pomimo tego, że pytanie odsłania uprzedzenie i złośliwość zaspokoję Pańską ciekawość: ani ks. Przemysław Sawa, ani nikt z odpowiedzialnych za Wspólnotę nie wystosował takiej zachęty.
AN
~Anonim Nn
10 lutego 2021, 14:35
Pachamama, dokument z Abu Zabi, próby forsowania błogosławieństwa związków homoseksualnych, promowanue homoseksualizmu przez niektórch biskupów i kapłanów( James Martin, kard. Oswald Gracias, kard. Francesco Coccopalmerio), opowiadanie sie za komunią dla rozwodników(kard. Kevin Farrell, kard. John Dew), krycie pedofili. W Papieskiej Akademi Życia są osob odrzucające katolicką nauke moralną. Franciszek wybrał m.in profesora Nigela Biggara ktory twierdzi ze abrocja do 18 tygodnia moze byc legalna. Cześć hierarchi jawnie występuje przeciwko nauce Kościoła, kto ich krytykuje, czy ktos nakłada na nich kary kościelne? Teraz jak coś głośno o tym powiesz jesteś nieposłuszny, pyszny, jesteś schizmatykiem, podważasz autorytest papieża itp podobne,, argumenty" Teraz moje pytanie czy o tym(poza pedofilią) w katolickich dużo mediach się pisze?
MW
~Mówię Wprost
10 lutego 2021, 14:22
Nic ludzie pokroju księdza Sawy nie są w stanie zrobić z wolnym ludzkim wyborem. Wymienieni z nazwiska w dokumencie zarówno świeccy jak i duchowni to śmietanka najlepszych kapłanów i mężów. Nikt już dziś nie da się nabrać na wyjątkowość interpretacji rzeczywistości w ujęciu księdza Sawy tylko dlatego, że swoje poglądy zawarł w zeszycie konferencji episkopatu. To tylko wizja tego kapłana. Inni zwłaszcza ci wymienieni widzą rzeczy inaczej. Wolny wybór, słucham tych drugich, z nimi się zgadzam nie z księdzem Sawą.
SZ
~Szymon ze zwyczajnej parafii
11 lutego 2021, 14:32
cały problem w tym, że katolik powinien dokonywać Bożych wyborów, a nie wolnych....Wolnego wyboru dokonał już Lucyfer...co z tego mu przyszło, to wiemy....Kościół to nie sejmik szlachecki. To Dzieło Boże i opiera się na teologii, Piśmie Świętym, Tradycji. nauczanie wbrew temu, wbrew dogmatom, a według swojego wolnego widzimisię lub "tak i się wydaje" jest zwodzeniem ludzi. I o takich "nauczycielach", mających często na bakier z Kościołem jak choćby Pelanowski - pisze ks. Sawa. Bóg szanuje wolność człowika, pytanie, czy człowiek w swoich zapędach podążania za wolnością jako wartością nadrzędną - szanuje Boga.
AJ
~Aleksandra Juśko
14 lutego 2021, 16:52
Szymonie! Takie mądrości wypisujesz. Mam pytanie: co to jest "Boży wybór"? Po czym położna poznać,że takiego wyboru dokonujemy? Proszę o kryteria a nie wodolejstwo!
AS
~Alojzy Skrobik
10 lutego 2021, 13:28
Mam wrażenie, że ciągle zapominamy o "prawdziwej miłości", której chciał nas nauczyć Jezus ... Patrzymy się przez własny pryzmat i każdy inaczej myślący od nas jest już zły ... Każdy ma swoją drogę do Boga, a liczy się tylko to czy wszyscy spotkamy się w niebie z Bogiem ...
JG
~Jerzy Golus
10 lutego 2021, 13:10
Bardzo dobry tekst, celna diagnoza, odważne i potrzebne tezy, w mojej ocenie trafne drogi rozwiązania. Całkowicie się zgadzam z ks. Przemysławem.
JK
~Joanna Kapusta
10 lutego 2021, 12:54
Obserwuję moich znajomych, przyjaciół, rodzinę, a nawet koleżanki w pracy. Mam bardzo smutną refleksję, mam nadzieję błędną, że ci z Nich, którzy są ultrakonserwatywni lub bardzo konserwatywni - mają w sobie tak mało miłości do bliźniego. W swoich poglądach są bardzo zasadniczy i nie dopuszczają możliwości popełnienia jakiegoś błędu, podjęcia niewłaściwych decyzji, które rzutują na całe życie...W kontakcie wyczuwa się tą Wyższość (bo przecież "Ja wiem lepiej niż biskup i nawet Papież") i taką trochę agresję w stosunku do innych współwyznawców tej samej religii. Jednocześnie osoby te nie są uczciwe w innych obszarach życia, np. związanych z finansami, czy ze stosowaniem się do obowiązujących przepisów lub zaleceń odgórnych. Czemuż więc te osoby kochają tylko siebie lub tylko Pana Boga i jednocześnie gdzieś podskórnie nie kochają, nie cenią, a wręcz się czują lepsi od innych współwyznawców, nie mówiąc o innych osobach, które są oddalone z różnych względów od Kościoła?
RT
~roland topor
10 lutego 2021, 14:58
z jakiego ty podlasia czy podkarpacia jestes ze masz az tylu znajomych konserwatywnych czy ultrakonserwatywnych ?
AM
~Ana M.
10 lutego 2021, 22:52
Mam podobne przemyślenia na temat ultrakonserwatystów. Odnoszą się z wyższością do innych wierzących, a niewierzących traktują z pogardą. Zachowują się jak w sekcie - są tylko dla siebie, chcą tylko przebywać wśród swoich. Mam takich w bliskiej rodzinie. Papież jest dla nich lewakiem albo Bergoliem.
JO
Jan Ops
11 lutego 2021, 09:43
Szufladki, stereotypy, stygmatyzacja. Nic nowego. Nudne to.
MP
Marzena Pietroszek
10 lutego 2021, 10:28
Trafna diagnoza. Ks. Sawa jak zwykle potrafi spojrzeć prawdzie w oczy i nie boi się tego zrobić. Chyba tylko ze względu na celne wskazanie bolączek Kościoła jego głos, który przecież jest także głosem KEP, poddawany jest takiej krytyce, ale to nic zaskakującego, bo zazwyczaj tak jest, gdy prezentowana jest prawda.
AS
~Antoni Szwed
10 lutego 2021, 10:21
Internetowi księża, których ks. Sawa łaskawie wymienić raczył, to ci, którzy w swojej gorliwości miłowania Boga, w duchu ortodoksyjnego katolicyzmu podtrzymują wiarę resztki wiary w Kościele. To, co inni rozpraszają, oni gromadzą. Upominają się o oddawanie czci Bogu, która w ostatnich latach prawie w ogóle zanikła (bo liczy się tylko człowiek a Bóg to już nie - zaawansowany kościelny modernizm). Problem więc nie jest w ich posłudze (oby takich Chmielewskich, Pelanowskich, Natanków, Murzińskich były tysiące!!), problemem są ci duchowni (zwłaszcza biskupi!), którzy nie robią nic, zajęli postawę wyczekującą, nie wiedzą, co robić dalej. Mówią o ewangelizacji (najchętniej o jakiejś "nowej"), której jednak nie prowadzą. Ich nauczanie jest byle jakie, po łepkach, bez wewnętrznego przekonania, bez żarliwości człowieka zakochanego w Bogu. Takie nijakie religijne zachowanie ludzi nie przyciąga, wręcz odpycha. Ludzie odchodzą, bo nie widzą pasterzy. Są a jakoby ich nie było.
DW
Daniel Wosik
10 marca 2021, 15:29
Panie Antoni zgadzam się z Tobą w 100 % !!!
AZ
~Anton Z.
10 lutego 2021, 09:21
No i wreszcie widać jak na dłoni, co dla kształconego kleru jest ważniejsze. Błędy teologiczne są ważniejsze niż życie moralne całej hierarchii Kościoła. W starożytności chrześcijańskiej jak jakiś biskup dopuścił by się takich grzechów jak Gulbinowicz czy inni w koloratkach, to już dawno by ich wywieźli na taczkach... A w K. w PL się ich usprawiedliwia. Skandal! No i teraz do głosu dochodzi jaśnie oświecony ks Sawa, który podnosi poboczne kwestie związane z teologią i kłamliwie próbuje przekonać ludzi, że to oni są winni kryzysu w Kościele. Co za bezczelność i obłuda! Na szczęście ciemnogród w Kościele już się skończył. Księża i biskupi pokazali swoją prawdziwą (w wielu przypadkach - szpetną) twarz i wszyscy widzą, jaka gangrena toczy hierarchię Kościoła. I tego nie zmieni nawet 100 takich KŁAMLIWYCH artykułów jak ten. Kłamstwo jeszcze nikogo nie uleczyło drogi uczony ksienże Sawa!
WK
Wojtek Ka
10 lutego 2021, 13:58
Antoni, nie ma czasu! Zakładaj sutannę i koloratkę i biegnij do kaplicy mszę "odbębnić". Swoje flustracje wyładujesz na jakimś wystraszonym penitencie w konfesjonale. W starożytności (tak dla przykładu) zdażało się, że biskupi na pewnych soborach lali się po, pardon ja ciebie, mordach broniąc swoich dogmatycznych racji. Poczytaj Antoni - to i lepsze kazania niedzielne sobie sklecisz, i ludzie może troszkę bardziej będą Cię szanować. Głowa do góry, jeszcze w Polsce nie ma krwawych prześladowań. Jeszcze da rade przeżyć z "tacy".
~Marcin Światło
11 lutego 2021, 06:43
Jakich grzechów dopuścił się śp. Kardynał Gulbinowicz? Nic o tym nie wiemy, a grzechy księdza Sawy płyną spod jego pióra, to przede wszystkim pycha i kłamstwo.
MS
Marcin Sternberg
11 lutego 2021, 14:34
Wiemy o wykorzystywaniu seksualnym, to akurat zostało oficjalnie ogłoszone.
GR
~Głos rozsądku
14 lutego 2021, 11:38
@Marcin Światło, jeśli nie wiesz to przypomnę - chodziło o homoseksualne wykorzystywanie nieletnich. Praktyka rozpowszechniona i co najmniej tolerowana wśród hierarchów. Gulbinowicz, Paetz to tylko czubek góry lodowej.
KO
Kamil Orlicki
10 lutego 2021, 09:09
Dziękuję za prawdziwy głos. Ksiądz Przemysław nie pisze o jakimś wyimaginowanym spojrzeniu na rzeczywistość, ale jest to głos tego, który jest wśród ludzi i im służy. Stąd te odważne wnioski. Utożsamiam się z nim w 100%, a wszystkich przeciwników zachęcam do otwarcia oczu i zobaczenie, że taka właśnie rzeczywistość jest wśród nas.
KZ
~Katolik Ze Wschodu
10 lutego 2021, 07:11
Wreszcoektos napisal prawde o rozhisteryzowanych ksiezach i ich fanach, co uwazaja sie za katolikow a papieza Franciszka mianuja heretykiem. Dzieki Bogu sa jeszcze zrownowazone osoby umiejace myslec. Dziekuje za ten potrzebny raport. Jedyna uwaga-pandemia nie zrodzila tych kaznodziei a jedynie pokazała skale bledu i sekciarstea jaka od kilku lat ma sie dobrze w polskim koscoele orzy wczesniejszym milczeniu biskupow i zwierzchnikow zakonnych. Wyrosli oseudonauczyciele i tylko ludzi zal bo ida za nimi w przepasc.
AG
Adam Gancarz
9 lutego 2021, 21:59
Co za bzdury i lizusostwo. O najważniejszym, czyli o upadku moralnym biskupów i niektórych spośród duchowieństwa ani słowa. Za to o nauczaniu (z pustego), żeby ofensywnie było wobec "błędów teologicznych", "wątpliwej jakości pobożność", "niewłaściwe poglądy w zakresie prawd wiary i życia Kościoła". Dziś jest czas na zupełną przemianę. Starych praw nie brońcie już. Takiej szansy, na taką skalę i tak głęboko uświadomionej chrześcijanie nie miało od dwóch tysięcy lat. To jest nasza rezurekcja.
WK
Wojtek Ka
10 lutego 2021, 14:31
Adamie, czy zaóważyłeś, że niektóży jakoś bardzo dużo muszą i chcą wiedzieć o upadku moralnym biskupów i niektórych spośród duchowieństwa. Czyżby to ich hobby, pasja (tu troszkę nie pasuje to słowo), a może po prostu taka praca, by zbierać informacje, a szczególnie obciążające . Odpowiedz mi szanowny Adamie: a ty skąd masz taką wiedzę o tych niemoralnych biskupach. Rzucasz kamieniem jak dykobol młotem (wiem, że dyskiem). A teraz kochany panie, ja panu "pojadę". Jak wiedomo "nie ma ani jednego sprawiedliwego". Może jesteś Adamie bez grzechu? Taki bardzo moralny. Pozatem czego bronisz i z czym walczysz. Kościół, jak wiadomo, się nie rozpadnie ("bramy piekielne go nie przemogą"), a twoje trolo lolo, że szansa (na co?) i że zupełna przemiana ( kogo lub czego i na co ) to coś, przepraszam, ale bez sensu.
BS
~Beata Solska
9 lutego 2021, 16:23
Dziękuję Księdzu za pochylenie się z miłością i prawdą nad poruszonymi w artykule aspektami. Osobiście pandemia pokazała mi owoce wieloletniej, zdrowej formacji. Po 15 latach formacji teraz jeszcze bardziej mam świadomość, że formacja jest mi potrzebna by moja wiara była zdrowa. Wiara i rozum jak dwa skrzydła by zbliżać się do CELU.
SS
~szczesliwy stary juz Slazak poza Polska
9 lutego 2021, 20:49
Polacy sa odporni na formacje, szanowna pani, trzeba 125 lat uczciwej wladzy zeby cos sie zmienilo. Kosciol zawiodl z kretesem siadajac do Okraglego Stolu z komunistami TW Bolkami i wyslanymi przedstawicielami TW biskupow i bp pederastow.Droga jest daleka do normalnosci, pani tego nie dozyje.
AN
~Anonim Nn
9 lutego 2021, 12:28
Ks. Sawa to ten który lubi banować za trudne pytania. Działania Panów Bodasińskiego i Dokowicza krytykuje, a sam pamiętam jak chwalił Franciszka za obnoszenie pachamamy po Watykanie. Nie moge zrozumieć jak akcje modlitewne mogłby być bardziej niebezpieczne niż rytułały przed synodem z szamanami na czele z amazońskim bożkiem. Nie wiem co to jest mariologia maksymalistyczna wiem natomiast komu przeszkadza w Kościele kult mayjny i wspólnoty na nim oparte i widać to coraz bardziej. Ks. Glas, Chmielewski, Murziński, Kneblewski są posłuszni hierarchi. O o. Pelanowskim( nie Polanowskim), biskupie Lendze, i ks. Natanku nie będe mówił ze względu na ich sytuację, bo to indywidualne sprawy. Doktryna oczywiście że się rozwija natomiast w dzisiejszym Kościele niektórzy chcą poprawiać samego Jezusa i tyczy się to duchownych i świeckich również na Deonie widać te tendencje.
SM
Sabina M.
9 lutego 2021, 12:15
Dziękuję!
PB
~Paweł B
9 lutego 2021, 12:12
Pachamama, czekoladowy Luter w Watykanie. To jest doktryna katolicka? Ciekawe co by zrobił Papież Franciszek ze Świętym Franciszkiem, który muzułmfanów ewangelizował by nawet i w Abu Zabi? Chyba to co ksiądz Sawa z Prorokami czasów dzisiejszych.
DK
~Doktryna K
9 lutego 2021, 20:17
Tak a Maryja w Guadalupe jest wzrostu indianki 148 cm oraz ma rysy mulatki. Do tego na płaszu ma pogańskie symbole. Szybko z Nią porozmawiaj...
WG
W Gedymin
9 lutego 2021, 11:47
Przed tym co ksiądz Wierzbicki napisał we wniosku 3 powinien być szczery i głęboki rachunek sumienia i nawrócenie, nie symboliczne, nie medialne, ale prawdziwe. I to z dwóch powodów: jest bardzo wiele zła w polskim Kościele (dla tych którzy w to nie wierzą, Bóg sprawi, że zostanie ono boleśnie ujawnione), i drugi aby Kościół dał przykład tym, którym być może nawrócenie jest jeszcze bardziej potrzebne.
SS
~szczesliwy stary juz Slazak poza Polska
9 lutego 2021, 11:46
Dziekuje codziennie Bogu ze mamy Radio Maryja i TV Trwam, dziekuje Bogu ze az tyle mamy, dziekuje Bogu ze nie pozwolil zlikwidowac Radia Maryja przez samych biskupow. Dziekuje ojcu Rydzykowi za wytrwalosc, bez RM kosciol polski wygladal by jak w sredniowieczu, te gazetki, te radyjka ktore sobie episkopat stworzyl to sredniowiecze, teraz epidmia to unaocznila. Chetnie slucham ks. Natanka i innych, znajduje tam wiecej Boga niz w calym polskim kosciele, dziekuje Bogu ze dal nam internet, inacze bylibysmy skazani na zycie bez Boga. Wierze w Boga jeszcze bardziej, nie jest to zasluga biskupow ale internetu.To internet, TV Trwam wchodzi do domow, nie biskupi, teraz juz nawet koled nie ma. Katastrofa wielka jest ze nie mamy jednej porzadnej TV katolickie, nie ma je KK w ogole, to najwiekszy blad medialnego JPII, dobrze ze docenil chociaz RM. Taka jest Prawda, Kosciol zajmowal sie wszystkim tylko nie ewangelizacja.
AK
~Adam Kowalski
9 lutego 2021, 11:11
Kolejny atak na konserwatywnych katolików. Zero reakcji na wyczyny Tygodnika Powszechnego i księży "otwartych". No ale trudno, żeby swój krytykował swoich.
KZ
~Katolik Ze Wschodu
10 lutego 2021, 07:16
Nie atak tylko slowa prawdy. Konserwatywni powinni sluchac pspieza i biskupow jesli chca sie zwac nadal katolikami...bo Kosciól jest z woli Chrystusa oparty na Piotrze. Inni sa siewcami zametu. Czas aby konserwatywni zrobili rachunek sumienia i orzeprosili za wszystkie kalumnie rzucane na wyswieconych waznie biskupow i waznie wybranego papieza.
AN
~Anonim Nn
10 lutego 2021, 14:57
Kościół oparty jest na Piotrze, i ma on stać na straży nauki Chrystusa bo to Kościół Chrystusa dlatego,, bramy piekielne go nie przemogą" i będzie trwał choćby najmniejszy do końca. Posłuszeństwo nie może być ślepe i i ci którzy powołują się na nie nie są zwolnieni od odpowiedzielności. To że biskup został wyświęcony nie oznacza że nie jest człwiekiem grzesznym, a gdy mówi coś sprzecznego z Nauką Kościoła należy reagować. Świeccy również są odpowiedzialni za Kościół i za to by Nauka Chrystusa nie była fałszowana. Myślę że ci,, konserwatywni''którzy rzekomo,, rzucają kalumnie'' przede wszystkim nie czują się zwolnieni od odpowiedzialności, podpierając się przy tym ślepym posłuszeństwem, które stało się bardzo popularne jako forma ucinania dyskusji nad kontrowesyjnymi decyzjami i wypowiedziamy, biskupów, kardynałów czy samego Franciszka.
KZ
~Katolik ze Wschodu
11 lutego 2021, 14:41
Ci konserwatywni o których pan pisze idą ślepo za wyrzuconym z zakonu Pelnawoskim? Czy może za ks. Natankiem...w i mię oczywiście wiary we własną nieomylność i wiary w to że obecny papież to heretyk....Szkoda, że ci konserwatywni nie pamiętają, że to, że w ogóle mają obecnie jako świeccy głos w Kościele zawdzięczają papieżom i biskupom znieważanym przez siebie i soborowi wat. II którego nie uznają. Wcześniej nikt świeckich w kościele nie słuchała, a każdy ksiądz musiał mieć zgodę i imprimatur na swoje nauczanie, a nawet jeśli ją miał - mógł trafić na dywanik świętego oficjum. radzę poczytać historię kościoła lub choćby historię ks. Dolindo....Obecni internetowi wieszcze i kaznodzieje uczą tylko jednego: braku szacunku dla Kościoła w imię swojego widzimisię.
GR
~Głos rozsądku
14 lutego 2021, 11:52
@Anonim Nn, nie - Kościół ma być oparty na wierze w to, że to Jezus jest Mesjaszem. Przeczytaj kilka wersetów przed i kilka po Mateusza 16:18, może zrozumiesz. Cały fragment omawiający jeden temat (Ewangelia Mateusza 16:13-20) mówi właśnie o roli Jezusa. Od pytania za kogo ludzie (w. 13-14) i uczniowie (w. 15-16) uważają Syna Człowieczego, po nakaz by uczniowie nikomu nie mówi że jest Mesjaszem (w. 20). Kościół został zbudowany na wierze że Jezus jest Mesjaszem, a nie apostole Piotrze.