Kto stał za noworoczną masakrą koptów?
Powracają pytania o noworoczną masakrę egipskich chrześcijan tego wyznania w Aleksandrii. Po upadku reżimu Mubaraka powstały podejrzenia, że to właśnie on stał za zamachem bombowym, w którym życie straciły 24 osoby. Egipska prokuratura generalna podjęła już śledztwo w tej sprawie.
Chodzi konkretnie o byłego ministra spraw wewnętrznych Habiba al-Adlego, który, jak się przypuszcza, mógł mieć interes w tym, by Egipt stał się widownią rozruchów. Chciał w ten sposób uzależnić prezydenta od siebie, wprowadzając ściślejszą kontrolę policyjną nad krajem.
Tym należałoby tłumaczyć także zastanawiającą bierność sił bezpieczeństwa w pierwszych dniach społecznej rewolty, nad którą ostatecznie władze straciły kontrolę. Mówił o tym m.in. koptyjski patriarcha katolicki, kard. Antonios Naguib w wywiadzie dla włoskiego miesięcznika "30 Giorni". Zwrócił on przy tym uwagę, że podczas egipskiej rewolucji chrześcijańskie miejsca kultu pozostały praktycznie nietknięte.
Skomentuj artykuł