Ktoś zdewastował krzyż w Katowicach. "Urażone zostały uczucia wielu ludzi"

Ktoś zdewastował krzyż w Katowicach. "Urażone zostały uczucia wielu ludzi"
koszutka.pl / pch

Jak czytamy na stronie katowickich Oblatów, w nocy nieznani sprawcy obrzucili kamieniami krzyż stojący przy kościele. Jego zdjęcia wywołują szczególny smutek w obecnym czasie, bo "przecież teraz, w Wielkim Poście wpatrujemy się w krzyż, w znak naszego zbawienia i odkupienia".

Oto cała informacja o sprawie, jaką zamieścił o. Robert Grabka OMI na stronie Oblatów:

DEON.PL POLECA

Z soboty 16.03 na niedzielę 17.03 w nocy, został zniszczony krzyż stojący przy kościele. Jak dotąd nieznani sprawcy obrzucili kamieniami figurę Jezusa na krzyżu. Została Ona bardzo mocno uszkodzona. Sprawa została zgłoszona policji. Wydarzenie to nie powinno pozostać bez echa - urażone zostały czucia wielu ludzi. Sam widok zniszczonego krzyża wywołuje smutek i żal. Bo przecież teraz, w Wielkim Poście wpatrujemy się w krzyż, w znak naszego zbawienia i odkupienia.

Pragnę umierać wraz z Tobą i w Tobie,
We wspólnej boleści, w smutku i żałobie,
Ucieczką pewną będą mi Twe rany
Jezu mój Kochany…
Jeśli ktokolwiek posiadał by informacje w tej sprawie, prosimy o kontakt.
Profanacja dokonana przy parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa na katowickiej koszutce nie jest pierwszą w tym rejonie. Ostatnio wandale zdewastowali kalwarię w Panewnikach, która jest miejscem zadumy i modlitwy, ale też spacerów okolicznych mieszkańców.
Ktoś zdewastował krzyż w Katowicach.
(fot. o. Robert Grabka OMI / koszutka.pl)
Ktoś zdewastował krzyż w Katowicach.
(fot. o. Robert Grabka OMI / koszutka.pl)
Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
oprac. Karol Wilczyński

Pięć słów, które mogą zmienić wszystko

„Jezu, Ty się tym zajmij – i wszystko jasne. Cudowna modlitwa, dzięki której rozwiążą się wszystkie moje problemy”.

Ale czy na pewno? I czy na pewno zadziała w taki...

Skomentuj artykuł

Ktoś zdewastował krzyż w Katowicach. "Urażone zostały uczucia wielu ludzi"
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.