Lednica: uroczysta Eucharystia w blasku świec
Zebrana na Polach Lednickich młodzież wraz z biskupami i kapłanami uczestniczyła w uroczystej Eucharystii, której przewodniczył abp Henryk Muszyński. Homilię podczas Eucharystii wygłosił o. Jacek Salij OP.
Wzorem lat ubiegłych Mszę św. poprzedziła procesja kapłanów, którzy towarzyszą młodym w apelu III Tysiąclecia na Polach Lednickich k. Gniezna. Wśród duchownych byli także tegoroczni neoprezbiterzy, którzy otrzymali od o. Jana Góry czerwone lednickie ornaty.
Podczas Eucharystii młodzi zapalili świece i pochodnie. W kazaniu o. Jacek Salij OP przywołał czytany wcześniej List do Galatów, w którym mowa o zesłani Syna Bożego zrodzonego z Niewiasty aby wykupił tych, którzy podlegali prawu, abyśmy mogli otrzymać przybrane synostwo.
- Niejeden z nas może sobie pomyśleć, co takiego odkrywczego jest w tym, że Syn Boży narodził się z kobiety. Przecież każdy z nas tak się narodził. Ale to jest więcej niż niezwykłe. To jest cud nad cuda. To jest prawda, która mogłaby się wydawać niemożliwością. Syn Boży, przez którego świat został zbawiony narodził się z kobiety, narodził się z jednej z nas – podkreślił o. Salij.
Tłumaczył również, że skoro Maryja jest jedną z nas, to i Syn Boży z nas się narodził. - To że Syn Boży miał Maryję za swoją matkę jest niesamowitym wywyższeniem nas wszystkich – stwierdził.
Zauważył również, że Jezus przynajmniej dwukrotnie zwrócił się do swojej matki: kobieto, niewiasto, a więc tak, jak być może żaden syn by się nie odezwał. Zrobił to jednak nieprzypadkowo.
- W ustach Syna Bożego jest to niesamowite wywyższenie Maryi, a w Maryi wywyższenie każdej kobiety i całej ludzkości, bo nie wiem, czy wszyscy pamiętają, że mężczyźni też do ludzkości należą – żartował, tłumacząc dalej, że Jezus mówił tak do Maryi w starannie wybranych momentach: na początku swojej mesjańskiej misji i na krzyżu.
Mówiąc „niewiasto” Jezus jakby palcem pokazuje, że w jego matce wypełnia się proroctwo z Apokalipsy św. Jana o kobiecie, która zmiażdży głowę wężowi.
Na koniec kaznodzieja odniósł się do głosów, które postulują kapłaństwo kobiet. Przypomniał w tym miejscu o słowach Jana Pawła II, który wielokrotnie przypominał, że Kościół ma strukturę Piotrową, hierarchiczną, w swojej istocie jest ona jednak zdecydowanie większa. Jest to struktura świętości, struktura maryjna.
Kapłani biskupi spełniają pewną posługę, my wszyscy zaś jesteśmy wezwani do tego, żeby być Synami Bożymi, by otrzymać przybrane Boże synostwo. - Oby Bóg pozwolił nam to powołanie wypełnić jak najlepiej – mówił na koniec o. Salij.
Skomentuj artykuł