Lublin: 51 km w Ekstremalnej Drodze Krzyżowej

(fot. archiwum Szlachetnej Paczki)
KAI / jp

"Droga krzyżowa Pana Jezusa była ekstremalna" powiedział abp Stanisław Budzik do zgromadzonych w archikatedrze lubelskiej uczestników kolejnej Ekstremalnej Drogi Krzyżowej, która wyruszyła dziś wieczorem. Najdłuższa trasa liczy aż 51 km.

Metropolita lubelski podkreślił, że wiara w bóstwo i człowieczeństwo Jezusa Chrystusa jest fundamentem godności ludzkiej osoby, ponieważ tylko człowiek mógł tak cierpieć i umierać jak Zbawiciel na Krzyżu.

>> W tym roku ponad 600 tras do wyboru na Ekstremalną Drogę Krzyżową

DEON.PL POLECA

- Ta wielka godnośc jest również zobowiązaniem. Na radykalną miłość Boga do człowieka mamy odpowiedzieć równie radykalną miłością Boga i człowieka - przypomnaił hierarcha.

W tym roku lubelscy pątnicy mieli do wyboru pięć tras. Niebieska im. św. Faustyny Kowalskiej liczy ok. 31 km i prowadzi od Archikatedry wkoło Zalewu Zemborzyckiego i kończy się w Bazylice oo. Dominikanów na Starym Mieście.

Trasa biała, której patronuje św. Jan Paweł II ma ok. 44 km. Zaczyna się w Lublinie przy archikatedrze a kończy w Wąwolnicy przy Sanktuarium MB Kębelskiej.

Droga czerwona mierzy 46 km. Podobnie jak poprzednia zaczyna się w Lublinie, a kończy w Wąwolnicy przy Sanktuarium MB Kębelskiej. Nosi ona imię Sługi Bożego Kardynała Stefana Wyszyńskiego.

Szlak fioletowy pw. bł. Władysława Gorala ma ok. 41 km. Jej punkt wyjścia i cel są takie jak w poprzednich trasach. Najdłuższa, czarna droga im. bł. Piotra Jerzego Frassatiego wynosi aż 51 km i również zaczyna się w Lublinie przy przy archikatedrze, a kończy w Wąwolnicy przy Sanktuarium MB Kębelskiej.

W tegorocznej Ekstremalnej Drodze Krzyżowej w Lublinie wzięło udział ponad 2500 osób. Podobną pokutę w Wielkim Poście podejmuje wielu pątników w różnych miastach polski. Pomysłodawcą pierwszego takiego wydarzenia w 2009 r. był ks. Jacek Stryczek z Krakowa.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Lublin: 51 km w Ekstremalnej Drodze Krzyżowej
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.