Małysz i Lepistoe posadzili brzozy w Szczyrku
Dwie brzozy posadzili 26 maja przy parafii ewangelickiej w Szczyrku skoczek narciarski Adam Małysz i jego trener Hannu Lepistoe. Drzewa mają być częścią projektu „Minimum 500 drzew na 500-lecie Reformacji”. Ceremonia poprzedzona była krótką modlitwą w luterańskim kościele.
Wicemistrz olimpijski w skokach narciarskich jeszcze sprzed porannym treningiem na skoczni w Szczyrku posadził około półtorametrową sadzonkę, wprawnie okopując i przydeptując nowo zasadzone drzewo.
„Lubię brzozy i zamierzam zasadzić je przed moim domem. Jeśli można coś robić dobrego i to przynosi efekt, to będą to robił dalej. Widziałem, jak lasów ubywa. Trzeba temu przeciwdziałać – mówił Małysz.
Obok drzewka Małysza pojawiło się niemal identyczne, należące do trenera polskiej kadry skoczków. Finlandzki szkoleniowiec przyznał, że to pierwsze jego drzewo zasadzone w Polsce. „Nie miałem okazji. Ale to bardzo miłe. Brzoza jest narodowym symbolem Finlandii” – dodał Lepistoe.
Inicjując projekt 18 kwietnia br., pomysłodawca przedsięwzięcia, ks. Jan Byrt wspólnie z zaproszonymi gośćmi posadził przy szczyrkowskiej świątyni cztery buki upamiętniające cztery osoby tragedii smoleńskiej: parę prezydencką, kapelana prezydenta, ks. Romana Indrzejczyka i ks. Adama Pilcha z pobliskiej Wisły.
Jak przyznaje luterański duchowny, brzozy przypominają też o dawnej beskidzkiej tradycji stawiania brzozowych krzyży w uroczystość Zesłania Ducha Świętego. „Cieszę się, że dzisiejsza ceremonia wypada także w Dzień Matki. Nie można zapominać o naszej Matce Ziemi. To dla niej swoisty prezent” – podkreśla.
Najnowszy pomysł ks. Byrta – to z jednej strony próba przeciwdziałania usychaniu lasów w Beskidach, z drugiej pragnienie upamiętnienia trwającej w Kościele ewangelicko-augsburskim na całym świecie „Dekady Lutra”. W ramach przedsięwzięcia powstać ma przy jednym z beskidzkich szlaków oraz ewangelickiej parafii Ekumeniczny Ogród Reformacji. Dotąd zasadzono tam ponad 1278 drzew.
Skomentuj artykuł