Małżeństwo silne, choć odkładane "na później"

(fot. Vladimir Yaitskiy / flickr.com / CC BY)
KAI / drr

W polskim społeczeństwie, mimo niewielkich tendencji spadkowych, utrzymuje się silne przywiązanie do instytucji małżeństwa. Natomiast sukcesywnie rośnie odsetek tych, którzy uważają, że status związku nie ma większego znaczenia, jeśli ludzie się kochają i darzą zaufaniem - wynika z najnowszych badań CBOS. Przejawem odejścia od tradycyjnych wartości jest rezygnacja z małżeństwa, alternatywą stał się konkubinat i bycie singlem - zauważają badacze z CBOS.

Z badań CBOS wynika, iż w ciągu ostatnich pięciu lat ubyło (o 4 punkty) zdecydowanych zwolenników instytucji małżeństwa, a w takim samym stopniu powiększyła się grupa osób, dla których ślub jest jedną z dwóch równorzędnych możliwości. Stopień akceptacji konkubinatów zależy w głównej mierze od wykształcenia, zaangażowania religijnego i poglądów politycznych. Preferowaniu związków małżeńskich - według CBOS - sprzyja gorsze wykształcenie, częstszy udział w praktykach religijnych i prawicowe poglądy polityczne, a w mniejszym stopniu starszy wiek i zamieszkiwanie w małej miejscowości.

Badacze CBOS zauważają, że coraz częściej praktykowane jest odkładanie ślubu "na później" lub całkowite odrzucenie sformalizowania związku. Ponad 3/5 badanych (63 proc.) akceptuje fakt, że młodzi ludzie, tymczasowo lub na stałe rezygnują z małżeństwa.

Od 2008 r. przyzwolenie na taką postawę umocniło się (o 6 punktów), co sugeruje, że zmiana zwyczajów przenika do świadomości Polaków, nabierając kulturowego znaczenia - komentują autorzy badań. Według nich, akceptacji nowych wzorców sprzyja lewicowa orientacja polityczna, lepsze wykształcenie, uzyskiwanie wysokich dochodów, bycie panną lub kawalerem oraz młodszy wiek.

CBOS zapytał ankietowanych również o ich przekonania, dlaczego część młodych ludzi będących w odpowiednim wieku, by założyć rodzinę, nie decyduje się na zawarcie małżeństwa. Obecnie przeciętny wiek nowożeńców to 26 lat u kobiet i 28 lat u mężczyzn, znacząco zwiększyła się także liczba matek 30-40-letnich, rośnie też odsetek urodzeń pozamałżeńskiej - obecnie stanowią 21 proc. wszystkich urodzeń.

W ocenie największej części ankietowanych mężczyźni nie zakładają rodziny, ponieważ preferują życie bez zobowiązań (45 proc.), obawiają się trudności finansowych (33 proc.) lub mieszkaniowych (29 proc.) bądź nie spotkali właściwej osoby (29 proc.). Około ¼ badanych uważa, że mężczyźni wolą nieformalne związki partnerskie (25 proc.), bo ją się nieudanego związku lub obowiązków rodzicielskich (po 24 proc.). Jedna piąta badanych (19 proc.) sądzi, że do rezygnacji ze ślubu skłania mężczyzn przekonanie, iż posiadanie rodziny koliduje z karierą zawodową, a 12 proc. - że powoduje nimi ogólna niechęć do ojcostwa.

Nieco inaczej interpretowane są motywy kobiet. Aż 2/5 respondentów uważa, że ich postawa wynika z obawy przed nieudanym małżeństwem (41 proc.). Jedna trzecia łączy ją z trudnościami ze znalezieniem odpowiedniego kandydata na męża (34 proc.) i niesprzyjającą sytuacją mieszkaniową (po 34 proc.), ponad jedna czwarta - z warunkami finansowymi (28 proc.) oraz z przyzwyczajeniami do swobody, braku ograniczeń (27 proc.), a jedna piąta - z akceptacją życia "na kocią łapę" (21 proc.). Mniej osób upatruje źródła takiej decyzji w dystansowaniu się od roli matki - w tym, że młode kobiety nie chcą mieć potomstwa (15 proc.) lub obawiają się odpowiedzialności wynikającej z posiadania dzieci (11 proc.). Wśród innych istotnych przyczyn rezygnacji ze ślubu, stosunkowo najczęściej wymieniane są przywileje socjalne dla samotnych matek.

W społeczeństwie umacnia się akceptacja opóźniania i rezygnacji z małżeństwa, zwiększa się akceptacja konkubinatów. Zdaniem badaczy CBOS, nie jest to bynajmniej prosta konsekwencja wejścia w dorosłość ludzi, którzy znają już tylko taką rzeczywistość gdyż z nowym stylem życia godzą się też osoby dojrzalsze, jeszcze 5 lat temu bardziej wobec niego sceptyczne.

Według CBOS większość Polaków (61 proc.) uważa, że single - osoby niewiążące się na stałe, nie wiodą życia ciekawszego niż osoby tworzące stałe związki. Jednak w ciągu ostatnich pięciu lat zyskało nieco na atrakcyjności życie w pojedynkę (wzrost zwolenników tej opinii o 3 punkty do 19 proc.).

Opinie na temat życia singli są podzielone - niespełna połowa respondentów odrzuca taki model (49 proc.) a ponad 2/5 (44 proc.) jest mu przychylna. Wybór życia w pojedynkę częściej akceptują osoby młode, mieszkańcy większych miast, osoby lepiej wykształcone i sytuowane, o poglądach lewicowych.

Badanie "Aktualne problemy i wydarzenia" przeprowadzono w dniach 31 stycznia - 6 lutego 2013 r. na liczącej 1111 osób reprezentatywnej próbie losowej dorosłych mieszkańców Polski.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Małżeństwo silne, choć odkładane "na później"
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.