Możliwa beatyfikacja abpa Baraniaka. Watykan ma jednak jedno zastrzeżenie

Abp Antoni Baraniak (fot. domena publiczna / commons.wikimedia.org)
KAI / tk

- Wiele przesłanek wskazuje na to, że w okresie jego uwięzienia decydowały się przyszłe losy Kościoła katolickiego w Polsce - wskazał metropolita poznański abp Stanisław Gądecki podczas konferencji popularnonaukowej "Arcybiskup Antoni Baraniak - leszczyńskie spotkania", która odbyła się w poniedziałek 23 września w Leszczyńskiej Galerii Książki w Lesznie. Były przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski mówił także o szansach na beatyfikację abp. Baraniaka.

Abp Gądecki kilka lat temu zainicjował starania o rozpoczęcie procesu beatyfikacyjnego abp. Antoniego Baraniaka. Po otrzymaniu pozytywnej opinii Konferencji Episkopatu Polski sprawa trafiła do Watykanu. Metropolita poznański otrzymał pismo od sekretarza Kongregacji (dziś Dykasterii) Spraw Kanonizacyjnych abp. Fabio Fabene datowane na 8 października 2021 r., w którym stwierdzono, że sprawa sługi Bożego abp. Baraniaka "nie może być procedowana ad interiora". Do rozpoczęcia procesu potrzebny jest żywy kult kandydata na ołtarze.

Obchody Roku Arcybiskupa Antoniego Baraniaka

W Polsce rok 2024 oficjalnie poświęcony jest salezjaninowi abp. Antoniemu Baraniakowi, przez 20 lat arcybiskupowi metropolicie poznańskiemu, uczestnikowi Soboru Watykańskiego II. W obchody wpisała się konferencja popularnonaukowa w Lesznie, którą poprzedziła Msza św. w kościele pw. Świętego Krzyża. Oprócz wystąpień prelegentów przybliżających fakty z życia bp. Antoniego Baraniaka można było również obejrzeć wystawy poświęcone byłemu metropolicie poznańskiemu oraz  film dokumentalny "Powrót" w reżyserii Jolanty Hajdasz. Nie zabrakło wypowiedzi bliskich oraz przyjaciół abp. Baraniaka. Organizatorem konferencji była Miejska Biblioteka Publiczna im. Stanisława Grochowiaka w Lesznie, zaś patronem honorowym wydarzenia prezydent Leszna Grzegorz Rusiecki.

Abp Baraniak "osłoną" dla kard. Wyszyńskiego

- To, że w Polsce nie odbył się pokazowy proces prymasa i nie udało się komunistom skompromitować Kościoła tak jak to stało się w Chorwacji, Czechach, Rumunii, Słowacji i na Węgrzech, zawdzięczamy osobie skromnego, pokornego człowieka, który - w najtrudniejszym dla Kościoła czasie - nie ugiął się i nie załamał - podkreślił podczas konferencji w Lesznie abp Stanisław Gądecki.

Na znaczenie postawy abp. Baraniaka w czasach komunistycznych prześladowań zwracał uwagę sam kard. Wyszyński, który mówił o nim, że był dla niego "niejako osłoną. Na niego bowiem spadły główne oskarżenia i zarzuty, podczas gdy mnie w moim odosobnieniu przez trzy lata oszczędzano".

Abp Baraniak - kapłan niezłomny

Abp Antoni Baraniak urodził się 1 stycznia 1904 roku w Sebastianowie, obecnie w gminie Książ Wielkopolski. Od 1933 roku był sekretarzem prymasa Augusta Hlonda, a następnie Stefana Wyszyńskiego, z którym został aresztowany w nocy z 25 na 26 września 1953 roku i osadzony przy ul. Rakowieckiej w Warszawie. Komunistyczna władza przez 27 miesięcy usiłowała go złamać poprzez tortury. Ślady po nich nosił do śmierci. Skrajnie wyniszczony fizycznie i psychicznie nie dał się jednak złamać. Po uwolnieniu jeszcze przez 20 lat był metropolitą poznańskim.

Zmarł w Poznaniu po długiej chorobie 13 sierpnia 1977 r. Pochowano go w podziemiach bazyliki archikatedralnej. W 2018 r. prezydent Andrzej Duda odznaczył go pośmiertnie Orderem Orła Białego. Ojciec Święty Jan Paweł II - podczas pielgrzymki do Poznania w 1983 roku – wyznał: "pasterskie męstwo, wielką pokorę i Bogu znane zasługi [abp. Baraniaka] otaczamy zawsze głęboką czcią".

Źródło: KAI / tk

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Możliwa beatyfikacja abpa Baraniaka. Watykan ma jednak jedno zastrzeżenie
Komentarze (1)
DR
Dorota Rezel
24 września 2024, 09:42
Arcybiskup Baraniak może być patronem obecnie prześladowanych za wiarę. Czy nie widzimy zbieżności losow z ks. Olszewskim? Owszem,nie był bity,ale odmawianie leczenia tak że jest stan zagrożenia zdrowia i być może zycia(-15 kg przy poważnych problemach gastrologicznych), głodzenie,upokarzanie,rozbieranie do naga itd to wszystko jak u ks biskupa. Może właśnie teraz jest nam najbardziej potrzebny kult tego pasterza,gdy jest tak wiele" opilowywania" Kościoła? Może przesłanie jego życiorysu do uwiezionego księdza i jego przyjaciół i bliskich byłoby im dużym wsparciem?