Msza święta w rocznicę pierwszej deportacji Polaków do obozu koncentracyjnego Auschwitz

Msza święta w rocznicę pierwszej deportacji Polaków do obozu koncentracyjnego Auschwitz
Uroczystości 82. rocznicy deportacji Polaków do niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego Auschwitz (fot. Tomasz Wiktor/PAP)
PAP/mk

Kilkunastu byłych polskich więźniów KL Auschwitz wzięło udział we mszy świętej w rocznicę pierwszej deportacji do niemieckiego obozu koncentracyjnego, do której doszło 14 czerwca 1940 r.

Msza św. w Centrum św. Maksymiliana w podoświęcimskich Harmężach zwieńczyła we wtorek odchody 82. rocznicy pierwszej deportacji Polaków do niemieckiego obozu Auschwitz. 14 czerwca uznawany jest za dzień, w którym obóz zaczął funkcjonować.

Biskup bielsko-żywiecki Roman Pindel w homilii przywołał postać Małgorzaty Jachymiak z Podhala, Polki deportowanej do Auschwitz pod koniec maja 1942 r.

- Wcześniej, podobnie jak część więźniów z pierwszego transportu, przeszła przez osławioną katownię w Zakopanym. Jej życie mieści się w klasycznym profilu ofiary niemieckich planów eksterminacji elit narodu polskiego - mówił.

DEON.PL POLECA

Duchowny wskazał, że w życiu Jachymiak „1 września 1939 r. nastał czas zuchwałości zła”. - Ona nie oddała swojego odbiornika radiowego, choć wiedziała, że grozi jej za to śmierć. Prowadziła nasłuch i kolportowała zapisywane wiadomości, zwłaszcza że bardzo wcześnie wstąpiła do Związku Walki Zbrojnej, a w 1941 r. także do lokalnych struktur podziemia, zwanego Konfederacją Tatrzańską. Wskutek przeniknięcia do konspiracji konfidenta gestapo, została aresztowana i przewieziona do Zakopanego. Była brutalnie przesłuchiwana, jednak nikogo nie wydała - powiedział bp Pindel.

Polka została przeniesiona do więzienia w Tarnowie, a potem do Auschwitz, gdzie z numerem 7515 przeżyła w obozie dziewięć miesięcy.

W liście pisanym już w drodze do Auschwitz Jachymiak zwracała się do najbliższych: „Proszę was, nie trapcie się, nie płaczcie, nie sama jadę i ze swoimi ludźmi wrócę, a może nawet niedługo. Jakże by było, żebym ja żadnej ofiary na ołtarzu Ojczyzny nie złożyła. Pamiętajcie o mnie wszyscy. Kochajcie mnie jak dotąd i módlcie się”.

Biskup Pindel podkreślił, że ostatnie dziewięć miesięcy życia Małgorzaty Jachymiak, „to czas umierania, składania ofiary, bezsilności wobec zła i czas ufności w Bogu, który ujmuje się za tym, który jest krzywdzony, zabijany, skazany na zapomnienie i unicestwienie”.

- Dobrze, że jest taki dzień, jak dziś i dobrze, że choć rodzina zatroszczyła się o pamięć i znak pamięci. Dobrze, że my w cieniu Auschwitz-Birkenau, jak wielu innych w całej Polsce, pamiętamy. Wszak przy wejściu do Cmentarza Zasłużonych na Pęksowym Brzysku w Zakopanem, znajdziemy napis: "Ojczyzna do ziemia i groby. Narody tracąc pamięć, tracą życie” – powiedział ordynariusz bielsko-żywiecki.

Przed mszą św. odbyło się symboliczne upamiętnienie na terenie byłego obozu Auschwitz I. Uczestnicy złożyli hołd ofiarom przed Ścianą Straceń na dziedzińcu bloku 11. Złożyli też kwiaty przed tablicą na budynku Małopolskiej Uczelni Państwowej w Oświęcimiu, w którym 82 lata temu Niemcy umieścili deportowanych Polaków, ponieważ obóz nie był jeszcze przygotowany na ich przyjęcie.

14 czerwca 1940 r. do KL Auschwitz z więzienia w Tarnowie dotarł pierwszy transport 728 polskich więźniów politycznych. Wśród deportowanych byli m.in. żołnierze kampanii wrześniowej, którzy usiłowali przedrzeć się na Węgry, członkowie podziemnych organizacji niepodległościowych, gimnazjaliści i studenci. Spośród więźniów z pierwszego transportu wojnę przeżyło 239. Jako ostatni zmarł 11 października 2020 r. w Cork w Irlandii Włodzimierz Bujakowski. Pozostali zginęli w obozie lub ich dalszy los nie jest znany.

W Auschwitz Niemcy uwięzili ok. 150 tys. Polaków. Połowa z nich tam zginęła, a wielu kolejnych po przeniesieniu do innych obozów.

W pierwszym okresie istnienia obozu więzieni byli głównie Polacy, dla których Niemcy go założyli. W połowie 1942 r. ich liczba zrównała się z Żydami. Od 1943 r. liczba więźniów żydowskich stanowiła już większość. W KL Auschwitz Niemcy zgładzili co najmniej 1,1 miliona osób, głównie Żydów, a także Polaków, Romów, jeńców sowieckich i osób innej narodowości. Obóz Auschwitz został wyzwolony 27 stycznia 1945 r. przez Armię Czerwoną.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Magda Knedler

Przejmująca opowieść o Stanisławie Leszczyńskiej

W piekle obozu koncentracyjnego ratowała tysiące dzieci

Do KL Auschwitz trafia kolejny transport więźniarek. Wśród nich jest położna z Łodzi, która na własną prośbę zaczyna pracę w nieludzkich warunkach: bez...

Skomentuj artykuł

Msza święta w rocznicę pierwszej deportacji Polaków do obozu koncentracyjnego Auschwitz
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.