Musimy na nowo przeżywać swoje powołanie
Wciąż musimy na nowo przeżywać swoje powołanie do odnowy naszej posługi w Kościele i we współczesnym świecie - powiedział o. Eugeniusz Augustyn podsumowując kończący się 2010 rok.
Opat cysterskiego klasztoru w Wąchocku przypomniał też słowa Benedykta XVI, że "o przyszłości Kościoła zadecyduje Liturgia". - Jako zakon monastyczny musimy podjąć wezwanie, aby jak najpiękniej celebrować Liturgię. To przez nią dokonuje się uświęcenie człowieka i uwielbienie Boga - podkreślił opat z Wąchocka.
O. Eugeniusz Augustyn wyraził radość z powodu nowych powołań. W opactwie jest obecnie trzech alumnów i dwóch nowicjuszy. Opat powiedział, że mijający rok nie należał do najłatwiejszych. Wymienił tu katastrofę smoleńską, powodzie, kryzys ekonomiczny. - Bardzo przeżyłem te tragiczne doświadczenia, jakie spotkały naszą ojczyznę i dalej są obecne w ludziach. Stale się do nich powraca lub one same przychodzą na pamięć. Trudne sprawy poleca się Bogu i prosi się Go o miłosierdzie nad nami. Pragnę, abyśmy jako Polacy mogli żyć w naszym kraju bezpiecznie i po Bożemu - podkreślił o. Augustyn.
Mówiąc o sprawach gospodarczych przypomniał, że udało się odrestaurować dziedziniec Domu Opata z przeznaczeniem pod przyszłą kawiarnię dla turystów. Wyremontowano pralnię i odnowiono salę obrad. Uruchomiona została nowa strona internetowa opactwa. Ważną rzeczą było też zakończenie I etapu instalacji systemu sygnalizacji pożaru i włamania. Przed cystersami pozostała realizacja kolejnego etapu instalacji monitoringu, całościowa restauracja i konserwacja ołtarza głównego (przedsoborowego), wraz z naniesieniem fresków na wschodnią ścianę prezbiterium.
Obecnie trwa montaż nowych konfesjonałów do kościoła, zaś w samym klasztorze remontowane są pokoje dla chorych braci. Ponadto w 2011 roku przypada 60. rocznica powrotu cystersów do Wąchocka, po kasacie z 1819 roku.
Opat cystersów z Wąchocka powiedział, że przyszły rok będzie intensywny. Kontynuowane są prace związane ze zwiększeniem atrakcyjności turystycznej XII-wiecznego opactwa. - Dzisiejszy turysta jest wymagający, my próbujemy wyjść naprzeciw tym oczekiwaniom. Chodzi o stworzenie możliwości zatrzymania się, zamyślenia, dłuższego kontaktu z sacrum. Do tego potrzebne jest zaplecze: noclegowe, gastronomiczne, rekreacyjne - mówi o. Augustyn.
Skomentuj artykuł