Nadużycia i autorytarny styl sprawowania funkcji. Arcybiskup podał się do dymisji po inspekcji Watykanu

Zdjęcie ilustracyjne. Fot. Jomarc Nicolai Cala / Unsplash
PAP / pk

Arcybiskup Strasburga Luc Ravel ogłosił w czwartek swoją dymisję po zakończeniu inspekcji w jego archidiecezji, zarządzonej w czerwcu ubiegłego roku przez Watykan. Duchownemu zarzucano nadużycia i autorytarny styl sprawowania swojej funkcji.

"Pokój jest dobrem najwyższym (...), złożyłem rezygnację Ojcu Świętemu, za którego codziennie się modlę" - napisał 65-letni abp Ravel w komunikacie prasowym.

Hierarcha nie ujawnił wprost powodów swojej rezygnacji, jednak - jak pisze AFP - jego słowa mogą sugerować, że ewentualne odsunięcie od kierowania archidiecezją strasburską mogłoby wynikać z faktu, iż zajmował się sprawami związanymi z wykorzystywaniem seksualnym w Kościele.

Arcybiskup Strasburga podał się do dymisji

"Zawsze postępowałem ściśle zgodnie z prawem i sumieniem, konsultując się wielokrotnie przy każdej decyzji, aby podjąć trudne kroki, których zaniechanie naraziłoby mnie później na surową krytykę - napisał abp Ravel. - Konsekwencje karne pewnej liczby spraw leżą w gestii instytucji sądowniczej, w pozostałych sprawach tajemnica papieska, którą musimy uszanować, należy do kompetencji nuncjusza apostolskiego".

DEON.PL POLECA

Watykan zarządził przeprowadzenie inspekcji w archidiecezji strasburskiej w czerwcu 2022 roku. Jak pisał dziennik "Le Figaro", nuncjatura we Francji oficjalnie informowała, że powodem kontroli jest powszechnie stosowana w Kościele i przewidziana w prawie kanonicznym praktyka, związana z "informacjami docierającymi do Stolicy Apostolskiej i dotyczącymi zarządzania duszpasterskiego archidiecezją strasburską”.

Nieoficjalnie jednak - według "Le Figaro" - arcybiskupowi Ravelowi zarzucano stosowanie "praktyk republiki bananowej", co miało związek m.in. ze zwolnieniem kwestora archidiecezji Jacquesa Bourriera. Tamtejsi księża, ale też wierni, coraz głośniej zaczęli narzekać na styl zarządzania abp Ravela, charakteryzujący się tym, iż jest "z dala od ludzi, mało dostępny, czasem autorytarny".

Źródło: PAP / pk

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Nadużycia i autorytarny styl sprawowania funkcji. Arcybiskup podał się do dymisji po inspekcji Watykanu
Komentarze (2)
JO
Jan Osa
22 kwietnia 2023, 12:53
Najłatwiej postawić taki zarzut, bo nie można go udowodnić i wykazać. Dla kogoś "autorytarne" może być na przykład przeniesienie księdza z parafii do parafii lub odwołanie z funkcji proboszcza. Dla kogoś zwrócenie uwagi, jeszcze dla kogoś homilia, w której cytuje św. Pawła na temat homoseksualizmu, lub nauki o nierozerwalności małżeństwa. Więc dobry "sposób" na pozbycie się kogoś niewygodnego. To jest ta 'synodalność" i walka z "klerykalizmem". Kard. Woelki jest tego dobrym przykładem. Pozbyto się w ten sposób niewygodnego dla Watykanu i progresistów w Niemczech człowieka.
DS
Dariusz Sandecki
21 kwietnia 2023, 12:21
Zarzut „autorytarnego stylu” w czasach kiedy papieżem jest „wcielenie kolegailnego stylu zarządzania Kościołem” brzmi groteskowo :)