Naród ma prawo żyć w niepodległym państwie

(fot. Олег Чупа / Wikimedia Commons)
KAI / kn

Każdy naród ma przyrodzone prawo do życia w samodzielnym i niepodległym państwie - napisał arcybiskup większy kijowsko-halicki Swiatosław Szewczuk w orędziu z okazji obchodzonego 24 sierpnia Dnia Niepodległości Ukrainy.

Przywołał ewangeliczną prawdę, iż piękniej jest umrzeć wolnym niż żyć w niewoli i podkreślił, że słowa te wpisały się mocno w świadomość Ukraińców. Wezwał również do dostrzegania obrazu cierpiącego Chrystusa w każdym, kto utracił domostwo czy musiał opuścić swoją ziemię, w każdym zranionym, zniewolonym czy porwanym.

W dokumencie, ogłoszonym 18 sierpnia, zwierzchnik Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego (UKGK) zwrócił uwagę, że również w tym roku Najwyższy zechciał obdarzyć nas "radością świętowania Dnia Niepodległości naszej ojczyzny Ukrainy". W tych nowych "dramatycznych, ale zarazem wielkich warunkach dziejowych, jakie musimy dzisiaj przeżywać, na nowo odkrywamy dla siebie nieocenioną wartość skarbu życia w państwie wolnym, suwerennym i niepodległym" - stwierdził autor przesłania.

DEON.PL POLECA

Rozwijając tę myśl, zaznaczył, że niepodległość jawi się nam przede wszystkim jako "nieodłączna część składowa wolności i godności każdej osoby i całego naszego społeczeństwa". A ów dar godności i wolności dzieci Bożych "otrzymaliśmy od samego naszego Stwórcy" i każdy naród "ma przyrodzone prawo do życia w państwie samodzielnym i niepodległym, strzegąc swej odrębności i rozwijając w pełni wszystkie swe dary i zdolności" - przypomniał abp Szewczuk. Zwrócił uwagę, że jeśli ktoś podnosi rękę na to prawo narodu, to "zaprzecza darowanej mu przez Stwórcę godności i ogólnym możliwościom istnienia".

Wolność i niepodległość Ukrainy, postrzegane jako dar Boży, "są zarazem owocem wielowiekowych bohaterskich walk naszych przodków". Nieustanna walka o suwerenność ojczyzny często była pełna ofiar i zroszona krwią bohaterów, toteż naród nasz nigdy nie zszedł ze swej drogi, którą kroczył do wolności, a jest to droga samego Jezusa Chrystusa, który powiedział o sobie, że jest Drogą, Prawdą i Życiem".

Ewangeliczna prawda, że lepiej umrzeć wolnym niż żyć w niewoli, tak głęboko wryła się w świadomość Ukraińców, że nawet wyrażała się przekonaniem: lepiej strzec godności, ofiarowując samego siebie niż utracić przyszłość własną i narodu, idąc na wewnętrzne kompromisy ze złem i nieprawdą. "W tym, bodaj najtrudniejszym czasie wolnej Ukrainy - czasie prób i nowych wyzwań - właśnie na nas Pan złożył odpowiedzialność za strzeżenie i utrwalenie daru wolności i niepodległości naszego państwa" - zaznaczył zwierzchnik UKGK. Dodał, że dziś należy nie tylko przypominać swoich sławnych przodków, ale też mieć odwagę stanąć w ich szeregu.

Przykładem takiej postawy są współcześni bohaterowie - polegli wojownicy Niebiańskiej Sotni [chodzi o tych, którzy zginęli w okresie manifestacji na kijowskim Majdanie na przełomie 2013 i 2014 - KAI] i tysiące wojskowych, którzy stale narażają swe życie i zdrowie w obronie jedności i lepszego losu Ukrainy. Nawiązując do "zmartwychwstania Kościoła-męczennika wśród chaosu reżymu komunistycznego" (czyli UKGK), jego zwierzchnik wyraził przekonanie, że jest to "dobra nowina o bliskim zmartwychwstaniu Ukrainy". Zapewnił, że Kościół nieustannie modli się do Pana, błagając Go o wieczną nagrodę w niebie dla poległych, dla żywych zaś - o obronę przed wrogami, o powstrzymanie wojny i o ustanowienie "na naszych ziemiach" trwałego i powszechnego pokoju.

Arcybiskup większy zwrócił uwagę, że Kościół greckokatolicki w tych trudnych chwilach dziękuje Bogu za 25-lecie wolności na ziemi ojczystej. "Przez ten jubileusz Pan jeszcze raz chce ogłosić nam wszystkim, że Jego mocą i działaniem Ducha Świętego Kościół nasz był w stanie wytrwać w najcięższych latach prześladowań, gdy wydawało się, że śmierć zwycięży życie" - podkreślił autor przesłania. Dodał, że "dzisiaj pokładamy nadzieję, że życie i rozwój naszego zmartwychwstałego Kościoła na Ukrainie jest źródłem błogosławieństwa i wsparcia Bożego dla naszego narodu w jego obecnej walce o swe istnienie".

Na zakończenie abp Szewczuk wezwał wiernych do modlitwy w Dniu Niepodległości o pokój na Ukrainie, o powstrzymanie przelewu krwi, bólu i łez na tej ziemi. Zaapelował o gotowość do posługi, w imię miłości chrześcijańskiej, wszystkim cierpiącym w wyniku agresji przeciw ich krajowi oraz o dostrzeganie obrazu cierpiącego Chrystusa w każdym, kto stracił swe domostwo czy musiał opuścić swoją ziemię, w każdym zranionym, zniewolonym czy porwanym.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Naród ma prawo żyć w niepodległym państwie
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.