"Nie bagatelizujcie dialogu z islamem"
Patriarcha Kościoła Syryjsko-Katolickiego Ignacy Józef III Younan ostrzegł przed bagatelizowaniem dialogu z islamem. "Zachód ciągle jeszcze nie rozumie, z jakimi wyzwaniami przychodzi nam się zmierzyć w tej części świata" - powiedział 16 września zwierzchnik syrokatolików w Libanie w rozmowie z Radiem Watykańskim.
Zauważył, że inaczej niż w państwach demokratycznych, lub "tak zwanych świeckich" chrześcijanie na Bliskim Wschodzie nie mogą głosić swojej wiary w sposób wolny". "Nie możemy oszukiwać samych siebie" - stwierdził patriarcha Younan.
Dziś po południu patriarcha wraz z innymi wysokiej rangi przedstawicielami wyznań chrześcijańskich w Libanie spotkał się z papieżem Benedyktem XVI. W rozmowie z Radiem Watykańskim podkreślił, że wspólnym zadaniem Wschodu i Zachodu jest poszanowanie wolności religijnej i światopoglądowej. Zachód powinien konsekwentnie pomagać chrześcijanom Orientu w ich staraniach w organizacjach międzynarodowych o przestrzeganie praw człowieka. Jako "nieszczere" określił patriarcha twierdzenie Europejczyków, jakoby na Bliskim Wschodzie panował inny sposób myślenia.
Patriarcha ocenił też, że gdy chodzi o ekumenizm, to chrześcijanie na Bliskim Wschodzie wyprzedzają Zachód. "Gdybyśmy nie żyli w prawdziwej wspólnocie, nie moglibyśmy świadczyć swojej wiary jako ludzie ochrzczeni" - stwierdził. Dodał, że "nie wolno lamentować i powtarzać za innymi, że chrześcijanie muszą się zjednoczyć, bo my już jesteśmy zjednoczeni". Jednocześnie patriarcha Syryjskiego Kościoła Katolickiego przyznał, że na płaszczyźnie duszpasterskiej "jest jeszcze wiele do zrobienia".
Udział chrześcijan w ogólnej liczbie ludności w Libanie zmalał w ciągu ośmiu ostatnich lat z 54 do 40 procent. Najsilniejszą grupą jest Kościół maronicki, a następnie grecko-prawosławny. Resztę stanowią grecko-katoliccy melchici, prawosławni i katoliccy Ormianie oraz syrokatolicy, asyryjczycy i chaldejczycy, koptowie i katolicy łacińscy.
Skomentuj artykuł