Nie ma dochodzenia przeciw kard. Bertone
W związku z krążącymi obecnie wiadomościami oświadczam, że nie ma w toku jakiegokolwiek dochodzenia watykańskich organów sądowniczych obciążających kard. Tarcisio Bertone- czytamy w lakonicznym komunikacie opublikowanym po południu przez dyrektora Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, ks. Federico Lombardiego SJ.
Ataki medialne na kard. Bertone pojawiły się przed miesiącem. Oskarżano go, że jego nowe mieszkanie w Palazzo S. Carlo przekracza standardy, które wprowadził papież Franciszek. Tmyczasem 23 kwietnia zadzwonił do niego osobiście Ojciec Święty, by wyrazić swoją solidarność w związku z atakami medialnymi. Dziennik "La Repubblica" z 20 kwietnia twierdził jakoby plany przebudowy przeznaczonego do użytku emerytowanego sekretarza stanu apartamentu "rozsierdziły papieża". Tymczasem aby osiągnąć efekt medialny anonimowy informator rzymskiego dziennika podwoił metraż przyszłego mieszkania kard. Bertone zestawiając te dane z "rzekomą ciasnotą" mieszkania papieskiego.
Były watykański sekretarz stanu na łamach tygodników diecezjalnych Genui i Vercelli, gdzie pełnił posługę biskupią, podkreślił 29 kwietnia, że papież znał plany związane z jego nowym apartamentem, od dnia, kiedy został on jemu przydzielony. Dodał, że jest to apartament obszerny, który został przebudowany na jego koszt, ale po nim będzie używany przez kogoś innego.
Włoska prasa pomija fakt, że wraz z kard. Beretone będzie mieszkał jego sekretarz, Polak, ks. prałat Lech Piechota oraz zakonnice prowadzące dom purpurata. W mieszkaniach wysokich dostojników watykańskich jest też kaplica prywatna, biuro i pokój gościnny.
Skomentuj artykuł