Nie żyje młody dominikanin. Prawdopodobnie raził go piorun

(fot. facebook.com/teofilpismo/photos)
Twitter/ dominkanie.pl/ ed

Brat Antoni Marczewski zginął wczoraj prawdopodobnie rażony piorunem. Informacje z prośbą o modlitwę zamieścił Paweł Kozacki OP na swoim Twitterze.

Jak podaje portal dominikanie.pl brat Antonii pochodził z Warszawy. Przed wstąpieniem do Zakonu ukończył studia magisterskie na Wydziale Biologii Uniwersytetu Gdańskiego oraz licencjackie na Wydziale Rolnictwa i Biologii Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie. Był związany był z Duszpasterstwem Akademickim na Freta w Warszawie. Z racji swojego wykształcenia bardzo interesował się ptakami, zarówno w przyrodzie, jak i w symbolice, kulturze i sztuce oraz zagadnieniami dotyczącymi ochrony przyrody w ujęciu chrześcijańskim, czy relacji między wiarą a naukami przyrodniczymi.

Do nowicjatu wstąpił 16 sierpnia 2014, rok później, 15 sierpnia 2015 r. złożył pierwszą profesję.

Dołączamy do prośby o modlitwę w intencji śp. brata Antoniego i Jego rodziny.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Nie żyje młody dominikanin. Prawdopodobnie raził go piorun
Komentarze (3)
12 lipca 2016, 15:00
Bóg to uczynił? Szkoda, że tak okrutnie się z nim obszedł.
12 lipca 2016, 13:44
Niech mu ziemia lekką będzie. Coraz częściej burzowa pogoda latem staje się normą. Wczoraj jadąc samochodem iwdziałem piorun do samej ziemi aż mnie dreszcze przeszły, kiedyś przeżyłam potworną burzę w malym drewnianym domku na wsi, padł prąd, wokólłzywej duszy jak w horrorze, grube konary spadaly na dach myślałam że chałupe rozwali. Trzeba się modlić do św. Barbary.
EA
Edyta Abram
12 lipca 2016, 11:24
Dobry Jezu a nasz Panie daj Mu wieczne spoczywanie +++