Niemcy: biskupi ws. Komunii dla rozwiedzionych

(fot. Keoni Cabral / flickr.com / CC BY 2.0)
KAI / pk

Konferencja Biskupów Niemiec po raz kolejny zajęła stanowisko na temat osób rozwiedzionych żyjących w nowych związkach cywilnych.

Większość z biskupów opowiada się za tym aby w poszczególnych, uzasadnionych przypadkach dopuszczać takie osoby do sakramentu pojednania i Eucharystii. Natomiast mniejszość hierarchów chce aby utrzymać dotychczasowe regulacje zgodnie z którymi osoby rozwiedzione, które zawarły nowe związki, choć nadal należą do Kościoła i są częścią kościelnych wspólnot, to z zasady nie mogą być dopuszczone do sakramentów. Wszyscy biskupi są zgodni co do jednego, aby zintensyfikować opiekę duszpasterską wobec tych, którzy doświadczyli rozkładu pożycia małżeńskiego i wstąpili w nowe związki.

Stanowisko niemieckiego episkopatu opublikowano wczoraj w Bonn. Dokument nosi tytuł: "Teologicznie odpowiedzialne i duszpastersko odpowiednie drogi towarzyszenia osobom rozwiedzionym w nowych związkach". Jego test został przyjęty w czerwcu br. przez znaczącą większość biskupów Rady Stałej Konferencji Biskupów Niemiec. Opublikowano go z sześciomiesięcznym opóźnieniem. Dokument powstał w ramach prac przygotowawczych episkopatu do III Nadzwyczajnego Zgromadzenia Ogólnego Synodu Biskupów, który obradował w Watykanie w dniach 5-19 października na temat "Wyzwania duszpasterskie dla rodziny w kontekście nowej ewangelizacji".

"Opieka duszpasterska nad wiernymi, którzy mają rozwód cywilny i żyją w nowych związkach jest dla wielu zaangażowanych w życie Kościoła katolików testem dla jego wiarygodności Kościoła" - napisali biskupi. Podczas prezentacji dokumentu przewodniczący niemieckiego episkopatu, kard. Reinhard Marx podkreślił, że temat ten należy do pilnych wyzwań stojących przed duszpasterstwem małżeństwa i rodziny na całym świecie.

W dokumencie episkopatu szczegółowo są rozważane teologiczne i społeczne problemy dotyczące rodziny. "Nauczanie Kościoła i duszpasterstwo muszą uwzględniać Jezusowy nakaz nierozerwalności małżeństwa jak również jego orędzie Bożej Miłości wobec tych którzy są winni" - czytamy w dokumencie. Równocześnie biskupi podkreślają, że wykluczanie osób rozwiedzionych żyjących w nowych związkach nie jest już zrozumiałe dla wielu zaangażowanych katolików jak i księży. "Wśród księży dochodzi do sytuacji, że postępują wbrew wskazówkom Kościoła, ponieważ nie dają się one zastosować w ich duszpasterskiej praktyce" - napisali biskupi.

Kard. Marx podkreślił, że ze strony biskupów nie byłoby w porządku, jednakowo potraktować wszystkie osoby rozwiedzione żyjące w nowych związkach. Dlatego biskupi proponują zróżnicowane rozwiązania, które byłyby uzasadnione w poszczególnych przypadkach i pod określonymi warunkami umożliwiałyby dopuszczenie do sakramentów.

Swój sceptycyzm wobec dopuszczania do sakramentów pokuty i Eucharystii osób rozwiedzionych żyjących w nowych związkach wyrazili biskupi Pasawy i Ratyzbony. - Ze względów teologicznych nie widzę obecnie żadnych możliwych regulacji, które dopuszczałyby rozwiedzionych żyjących w nowych związkach do sakramentów, a które równocześnie nie podważałby nauczania o nierozerwalności małżeństwa - powiedział biskup Ratyzbony Stefan Oster w rozmowie z dziennikiem "Passauer Neuen Presse".

Centralny Komitet Katolików Niemieckich (ZdK) przyjął publikację dokumentu jako "znak zaufania". - Tym samym Konferencja Biskupów dała ważny impuls dla dalszego dialogu w Kościele - uważa przewodniczący ZdK Alois Glück. Zaznaczył, że ZdK chce się włączyć w pracę nad znalezieniem drogi, która dopuszczałaby rozwiedzionych żyjących w nowych związkach do sakramentów, odpowiedzialnie uwzględniając poszczególne przypadki.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Niemcy: biskupi ws. Komunii dla rozwiedzionych
Komentarze (52)
AB
~Arletta Bolesta Bolesta
26 października 2021, 04:21
Prawo Boże pozostaje bez zmian dr Arletta Bolesta adwokat kościelny
R
Raa
24 grudnia 2014, 11:25
Ależ owi biskupi niemieccy zapomnieli chyba, że od dawna jest możliwa Komunia św. dla osób żyjących w związku cywilnym - o ile zdecydują się na "małżeństwo białe"! Choć w dzisiejszym rozpasanym świecie taka decyzja może wydawać się nierealna, ale jest możliwa! Na pewno byłoby lepiej, gdyby pasterze skupili się na wskazywaniu Prawdy, a nie na usprawiedliwianiu Kłamstwa!
A
anonim
24 grudnia 2014, 15:35
Domagasz się wskazywaniu prawdy, a sama piszesz nieprawdę i wprowadzasz w błąd. NIE MA czegoś takiego, że po zawarciu związku małżeńskiego można sobie zawierać kolejne małżeństwa, byle "kolorowe"... jakieś białe czy żółte albo np. zielone czy różowe. KAŻDY związek funkcjonujący tak jak związek małżeński jest wiarołomstwem przeciwko nierozerwalności małżeństwa. I w związku z tym NIC, nawet zaprzestanie współżycia nie jest usprawiedliwieniem życia z osobą nie będącą małżonkiem tak jak w małżeństwie. Co najwyżej, jeżeli zerwanie takiego związku byłoby równoważne z wyrządzaniem kolejnego zła kolejnym osobom, to wówczas, jeżeli delikwenci zdecydują się na życie nie jak małżeństwo, a więc przede wszystkim bez współżycia seksualnego, to wówczas możliwe jest rozgrzeszenie a więc i Komunia św. A białe małżeństwo, TO JEST MAŁŻEŃSTWO, tyle że bez współżycia seksualnego. Ale jednak małżeństwo!
JN
jeszcze nie taki stary
25 grudnia 2014, 19:00
Tak, rzeczywiście to wielkie wyrzeczenie, gdy decydują się na takie życie pary po siedemdziesiątce, albo i starsze. Sama natura wymusza "biały" związek. Obłuda i tyle.
24 grudnia 2014, 00:20
WYBACZCIE MI PROSZĘ.  Po raz drugi zamieszczę na DEONie coś, co nie jest na temat, ale jest tematem bardzo moim zdaniem ważnym. Może podchwyci go ktoś, kto ma pomysł, co zrobić, by zapobiec nieszczęściu. A nieszczęście dotyczy przyszłości Lasów Polskich. Po prostu nie wiem, gdzie zamieścić ten wątek. Link poniżej: [url]http://ttp://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/nocna-proba-sprzedazy-lasow-panstwowych-udaremniona[/url] To jest przyszłość polskiej ziemi. 
24 grudnia 2014, 00:24
Ten link powinien działać. [url]http://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/nocna-proba-sprzedazy-lasow-panstwowych-udaremniona[/url]
jazmig jazmig
24 grudnia 2014, 07:14
Idź robić propagandę pod innymi artykułami. Ten tekst jest o chciwości niemieckich biskupów oraz o ich bezdennej głupocie.
1 stycznia 2015, 22:49
jazmig, Idioto. Ten ten tekst ukazuje Twoją bezdenną głupotę, a mnie i tak borodzieju, nie możesz zabronić czegokolwiek. Tak więc daruj sobie. Tępoto.
M
mf
23 grudnia 2014, 23:35
Rozumiem, że wszyscy rozwiedzeni w nowych związkach są w stanie łaski uświęcającej.Nie stosują antykoncepcji i co niedziela albo częściej  będą biegać do komunii.  
D
Dess
24 grudnia 2014, 01:05
Antykoncepcję to stosuje 90% tych co w związkach sakramentalnych. Na jakim świecie ty żyjesz?
M
mf
24 grudnia 2014, 07:31
No  więc właśnie.O to mi chodzi.90% żyjących w związkach sakramentalnych nie może przystępować do komunii.Czy dla nich też będzie miłosierdzie i dopuszczenie do eucharystii ? Liczbowo to jest większy problem...
T
Tur
23 grudnia 2014, 23:05
To jest polityka faktów dokonanych. Zachód i Stany już zaakceptowały ponowne związki. Im więcej tej cichej zgody tym łatwiej to przejdzie na synodzie. Grupa Kaspera właśnie na to czeka i widać, ze sie doczeka.
G
guru
23 grudnia 2014, 22:06
ludzie, co za głupoty wy tu wypisujecie... biskupi się mylą, to fakt, ale co ma zrobić Franciszek? postawić pod ścianą i powystrzelać? to może jeszcze i oszustów, złodziejów, bluźnierców, wszystkich tych niedobrych grzeszników, co nic nie rozumieją i trwają uparcie w grzechu - wszystkich powystrzelać i zostaniemy tylko my sami, czyści, przeczyści, doskonali, nieomylni... już kiedyś taka sekta była w Kosciele...
P
piw
23 grudnia 2014, 22:21
a może by tak po bratersku upomniał na początek? W ostateczności ma pełne prawo odwołać każdego biskupa na świecie.
S
sto
23 grudnia 2014, 22:59
Myśle, ze Franciszek po cichu myśli to co myślą biskupi niemieccy plus widzi jak na Zachodzie przystępowanie rozwodników do komunii stało sie norma. Myśle, ze za wszelka cenę nie chce stracić Europy i nie można go o to winić. 
M
mf
23 grudnia 2014, 23:38
Tak...Car dobry tylko urzędnicy źli.
jazmig jazmig
24 grudnia 2014, 07:15
Franciszek ma wymienić niemiecki episkopta, to chyba oczywiste?
G
guru
24 grudnia 2014, 11:50
a skąd weźmie nowy, poprawnie myślący niemiecki episkopat w liczbie, nie wiem ilu biskupów, ale pewnie trzebaby było krocie, który na dodatek dogadałby się z tamtejszymi wiernymi... to nie są metody Franciszka, to w ogóle nie jest rozwiązanie problemu, odgórne sterowanie i czystki, to by tylko wywołało nową schizmę. właśnie o to chodzi, że Franciszek to nie wszechwładny car, a biskupi to nie urzędnicy. metody krucjaty przeciwko niewiernym już przerabialismy w średniowieczu. tak myślę, choć może się mylę.
1 stycznia 2015, 22:50
Jazmig jest strażnikiem katolicyzmu! Nie zapominajmy.
T
tomi
23 grudnia 2014, 20:10
Znalazlo sie kilku tradycjonalistow, ktorzy sami sobie wtoruja i jada po Kosciele, po papiezu, papieza by chcieli wybierac sobie wedlug swego widzi mi sie, decydowac jak ma wygladac Msza Św, szkoda ze wytycznych do odprawiania nie napisza i kazan do wyglaszania. Malo tego moglbym zrozumiec te tesknoty za Msza łcinska osob ktore maja po 80 lat, i na niej sie wychowaly, znaly. Ale gdzie takich osob na Mszach Trydeckich nie uswiadczysz, wiekszosc 40, 50 latkowie i mlodsi ktorzy nigdy wczesniej z racji wieku nie mogli znac. Czyli co projekcja religijna, moda, trend? Kto to slyszal zeby to swieccy sie zajmowali liturgia? I jeszcze co za glupota i naiwnosc jakoby przed Soborem to wszystko bylo dobrze.  Guzik prawda. Przed soborem tez bylo zle, bylo zlo, krzywda, grzech i wyzysk, tyle ze bieda, dyscyplina i celebrowanie to przykrywalo. W ostatnich dziesiecioleciach zmienily sie spoleczenstwa, warunki, styl zycia i przebieranie sie w dawne ciuchy nic nie da. Nie mniej nalezy zachowac od zapomnienia i uczynic zywym Spuscizne Lacinska, spiew, umozliwic uczestniczenie w Liturgii Trydenckiej, tym ktorzy sie w niej odnajduja, pod warunkiem ze sie wydobedzie to robic dobrze, jest sporo do odkrycia. Co sytuacji w Niemczech Watykan musi podjac zdecydowane kroki, trudne, drastyczne decyzje. Trzeba tez zaczac reewangelizacje na szeroka skale, nowe misje od podstaw do wiary dojrzalej. 
P
piw
23 grudnia 2014, 20:29
Ojej wszystko sie zmieniło tylko ludzie tacy sami. Kościół musi trwać, musi pokazywać że od 2000 lat to ten sam Kościół Chrystusowy! Musi trwać jak skał, jak tysiącletni dąb - wciąż ten sam, zachwycający! Nie podobają się stroje? Spójrz na dwór Elżbiety II. Pompony że ho ho. Ślub Wiliama i Kate - konie, złota kareta, katedra, orkiestra, stroje z innej epoki - a cały świat patrzy i podziwia. I nikt nie chce tam likwidować monarchii.
jazmig jazmig
24 grudnia 2014, 07:18
Nie trzeba być teologiem, wystarczy ze zrozumieniem przeczytać listy św. Pawła. Do Króllestwa Niebieskiego nie wejdą cudzołożnicy, a kto niegodnie przyjmuje Krew i Ciało Pańskie, popełnia grzech przeciw Niemu.
ZK
Z Kalifornii
23 grudnia 2014, 17:30
Dla mnie to nie nowość. W Ameryce ludzie po rozwodach i w nowych związkach masowo przystępują do komunii i nikt nie piśnie na ten temat ani słowa. Mam wrażenie, ze tutejsi księża maja dokładnie takie samo nastawienie jak w Niemczech. Cały zachodni Kosciol po cichu już to praktykuje wiec to tylko kwestia czasu kiedy ogłoszone to bedzie formalnie.
B
Belgia
23 grudnia 2014, 17:33
To samo w Belgii. Mam wrażenie, ze synod tylko usankcjonuje to co już istnieje.
M
ministrant
23 grudnia 2014, 17:40
Efekt II Soboru Watykańskiego.
A
Alfista
23 grudnia 2014, 17:43
Kapłani nie wierzą w obecność Pana Jezusa, a za nimi lud...pewnie myślą, że to kawałek wigilijnego opłatka.
M
ministrant
23 grudnia 2014, 17:43
Efekt II Soboru Watykańskiego. Czy Kościół w Belgii jeszcze istnieje ? Duże zasługi w upadku tego Kościoła ma kardynał Godfried Danneels, zaproszony przez Franciszka za synod biskupów o rodzinie.
I
Ischalom
24 grudnia 2014, 00:04
chameryka to najwieksze moralne bagno od czasow  Cesarstwa Rzymskiego i  niestety caly ten syf rozprzestrzenia sie po swiecie
M
Margi
24 grudnia 2014, 00:17
Bardzo ciekawe stwierdzenie - w jaki sposób można wyprowadzić adekwatny związek przyczynowy między Soborem Watykańskim II a akceptacją dla kolejnych związków?
F
Fabian
23 grudnia 2014, 16:27
 Dokument biskupów niemieckich: "Teologicznie odpowiedzialne i duszpastersko odpowiednie drogi towarzyszenia osobom rozwiedzionym w nowych związkach" to typowy efekt Franciszka.
M
ministrant
23 grudnia 2014, 17:12
Efekt Franciszka i Drugiego Soboru Watykańskiego. W czasie i po II SW wkradł się do kościoła zły duch, wtedy rozpoczeły się problemy z dyscypliną wśród hierachi kościelnej. Franciszek kontynuuje tego złego ducha II SW.
F
Fabian
23 grudnia 2014, 17:25
Pełna zgoda. Przed 1958 nie byłoby to do pomyślenia, że biskupi negują Doktryne Katolicką oraz mają gdzieś posłuszeństwo. Sobór Watykański II był niepotrzebny co potwierdza prawie każdy dzień. Ołtarze gdzie kiedyś sprawowano Najświętszą Ofiarę zostały zniszczone i sprofanowane a w ich miejsce postawiono stół aby sprawować uczte. I mamy tego dziś owoce. 
M
MINISTRANT
23 grudnia 2014, 17:27
Zgadzam sie z tym co napisałeś.
23 grudnia 2014, 23:56
Gdzie są te ołtarze? Co z tym robić? Ja pewnie nic nie mogę, ale pytam, bo skoro tak bardzo bijecie się o to, to może bijecie się o więcej niz o dwa jabłka na drzewku?
23 grudnia 2014, 23:57
Jednocześnie jak zadawałam to pytanie, miałam wrażenie, że ten, komu je zadaję, patrzy na mnie pod kątem 90 stopni na wprost z góry i mówi:  nie zrobisz, nie zrobisz...
A
Alfista
23 grudnia 2014, 16:18
Ekskomunikować schizmatyków. Nie można się zgodzić na żaden najmniejszy krok bo poleci jak ze stwierdzaniem nieważności Sakramentu Małżeństwa. Benedykt XVI przerazony tym co się wyprawia w Sądach biskupich rozesłał list nakazujący powstrzymanie się od coraz częstszego orzekania. Droga którą obrał Kościół katolicki to jakiś koszmar.
M
ministrant
23 grudnia 2014, 16:21
To wina papieża Franciszka i zamieszania doktrynalnego powstałego po jego wypowiedziach.
M
Mir
23 grudnia 2014, 17:22
A gdzie można ów list znaleźć?
A
Alfista
23 grudnia 2014, 17:38
Poszukaj gdzieś w sieci będzie, 2011 albo 2012 rok tu na Deonie też był umieszczany.
M
ministrant
23 grudnia 2014, 15:48
SPROSTOWANIE !!! Bp Stefan Oster jest biskupem diecezjalnym Pasawy a nie Ratyzbony. Biskupem Ratyzbony jest bp Rudolf Voderholzer.
M
ministrant
23 grudnia 2014, 15:19
To już jawna schizma. Biskupi z Niemiec są wszyscy do wymiamy poza biskupami diecezji Ratyzbońskiej. Dla heretyków z Konferencji Episkopatu Niemiec ważniejsza jest mamona z podatku kościelnego od Słowa Bożego. Kościół w Niemczech nie ma przyszłości jest na wymarciu.
M
ministrant
23 grudnia 2014, 16:00
DOPRECYZOWANIE ! Biskupi z Niemiec są wszyscy do wymiany poza biskupami diecezji Ratyzbońskiej i Pasawskiej.
Z
zorka
23 grudnia 2014, 17:23
Cos mi sie wydaje, ze to właśnie tych dwóch biskupów Franciszek w najbliższej przyszłości wymieni. Nie ma sie co oszukiwać, Niemcy prą do zmian i swoje osiągną.
M
ministrant
23 grudnia 2014, 17:35
Niewydaje mi się aby ich wymienił ponieważ są w zdecydowanej mniejszości. Jest cwany i wie, że będzie to ostateczne potwierdzenie, że jest za zmianą Doktryny Katolickiej. Biskupi ci są jeszcze młodzi biskup Ratyzbony ma 55 lat a biskup Pasawy ma 45. PS. Tych biskupów mogą zniszczyć tak jak zniszczyli biskupa Limburga. 
M
ministrant
23 grudnia 2014, 17:38
Biskup Pasawy ma 49 lat. Sory za błąd.
23 grudnia 2014, 23:54
Gdyby miały spełnić się Wasze podejrzenia, to faktycznie trzeba by zacząć płakać nad utratą nauczania Kościoła Katolickiego.
T
Tb
24 grudnia 2014, 06:11
Lepiej sie za biskupow niem. modlic aby mieli odwage ... Tak materia (niemiecki cud gospodarczy po wojnie) rozwalil dusze narodu niemieckiego ...
.
....
24 grudnia 2014, 06:14
Zdeformowane dusze niemieckie sa tu tylko narzedziem ..
SD
sprint do piekła
23 grudnia 2014, 15:11
Niemcy nie czekają na synod, stosują politykę faktów dokonanych? Najpierw czułe duszpasterstwo dla "biednych grzeszników", potem jeden wyjątek a za nim drugi i dziesiąty. W końcu wszystkich cudzołożników dopuszczą do Komunii. Tak to biega.
P
pytanie
23 grudnia 2014, 14:12
A co papież na to? Nie widzi grzechu odstępstwa biskupów niemieckich od nauki Ewangelii?
A
Alfista
23 grudnia 2014, 16:13
Nie widzi, widzi zaś u Franciszkanów Niepokalanej i u Franciszkanek Niepokalanej gdzie za dużo ascezy, postu i Tridentiny.
N
nk
23 grudnia 2014, 14:03
Ale mi nowść, ani w Niemczech, ani w Austrii biskupi wcale nie mówią na temat moralności. Zajmują cię tematami zastępczymi. Bardzo wielu ludzi po rozwodzie i w nowych związkach niesakramentalnych, czy też po ślubie cywilnym przyjmuje Komunię św. Biskupi chcą usankcjonować to co już istnieje. Wpierw trzeba by było aby biskupi na zachodzie sami przyjęli naukę katolicką.