"Niemcy chcą zburzyć polski kościół". Ostra reakcja lokalnego duszpasterza Polonii
- Proszę nie wytaczać dział i nie bić się z Niemcami, bo Kościół jest jeden! - zaapelował w rozmowie z Radiem Watykańskim ks. prałat Stanisław Budyn.
Rektor Polskiej Misji Katolickiej w Niemczech odniósł się do sprawy kościoła św. Klemensa Marii Hofbauera w Essen i powiedział, że jego losy wciąż nie są przesądzone, a tamtejsza Polska Misja Katolicka nie jest zagrożona.
W niektórych polskich mediach ukazała się ostatnio informacja, że kościół ten "ma zostać sprzedany i przekształcony w mieszkania dla uchodźców".
>> Niemcy: czy zostanie zlikwidowany polski kościół w Essen? [WYJAŚNIAMY]
Ks. Budyn powiedział, że kościoły, w których swoje duszpasterstwo prowadzą Polskie Misje Katolickie w Niemczech nie są polskie, ale należą do poszczególnych niemieckich diecezji. Dlatego nie na miejscu jest mówienie, że "Niemcy chcą zburzyć polski kościół" w Essen.
Ks. Budyn dodał, że proces restrukturyzacji w diecezji Essen nie jest niczym nowym, ponieważ takie zmiany w diecezjach trwają w Niemczech już od kilkunastu lat a jedną z pierwszych był Berlin". W ich efekcie tamtejsza Polska Misja Katolicka otrzymała największy kościół katolicki w stolicy Niemiec, bazylikę św. Jana.
Ks. Budyn zwrócił też uwagę na fakt, że w Niemczech przybywa polskojęzycznych wiernych. Dlatego "potrzebny jest rzeczowy i rozsądny dialog przedstawicieli Polskich Misji Katolickich z władzami niemieckich diecezji", by pokazać, że Polacy mogą wzbogacić życie Kościoła w Niemczech.
Wtedy też jest szansa, że otrzymają oni odpowiednie dla swoich potrzeb świątynie. Nie można tego jednak robić, używając terminologii wojennej i mówić, że trwa "walka o kościół" lub że "Niemcy burzą polski kościół".
Rektor Polskiej Misji Katolickiej w Niemczech zapewnił, że w najbliższym czasie odbędą się rozmowy o losach kościoła św. Klemensa.
Najczęstszy grzech katolików >>
Tymczasem Jens Albers, przedstawiciel kurii w Essen na zapytanie Radia Watykańskiego powiedział, że Polska Misja Katolicka w Essen nie powinna być zaskoczona zmianami, ponieważ jak każde obcojęzyczne duszpasterstwo uczestniczy w diecezjalnym procesie restrukturyzacji.
Zapewnił on jednak, że nie zapadły jeszcze żadne decyzje o sprzedaży kościoła św. Klemensa. Informacje, jakoby miał zostać zburzony a w jego miejsce zbudowany ośrodek dla uchodźców, określił jako nieprawdziwe.
Skomentuj artykuł